Autor Wątek: Baz'ooka V - komiks+text  (Przeczytany 79448 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Mooneye

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 30
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mooneye
  • Korporacja: Shocky Industres Ltd.
  • Sojusz: The Alternative 4
Odp: Baz'ooka V - komiks+text
« Odpowiedź #35 dnia: Sierpień 06, 2009, 10:53:55 »
Jak ep. 2  dopieszczę... to i niebawem go umieszczę :coolsmiley:

Gregorius

  • Gość
Odp: Baz'ooka V - komiks+text
« Odpowiedź #36 dnia: Sierpień 06, 2009, 12:34:24 »
a ja na razie wdupczyłem się w mały "prożekt" :D

=stand by=

Edwin

  • Gość
Odp: Baz'ooka V - komiks+text
« Odpowiedź #37 dnia: Sierpień 28, 2009, 14:32:52 »
nie wiem czy ten konkurs jest jeszcze aktualny bo ostatni post jest z 13 sierpnia...

tak czy owak - pozwoliłem sobie spłodzić kawałek komiksu. Oczywiście aby owy twór mógł wziąć udział w konkursie potrzebna jest zgoda autora scenariusza (ze mnie scenarzysta jak z koziej dvpy trąba, ale narysować cośtam potrafię). Niezależnie od tego czy zgoda będzie czy też nie (czy też jest już po konkursie) - rysowanie dało mi całkiem sporo przyjemności i myślę, że efekt końcowy też sprawi wam trochę frajdy  :)

A oto i link:
http://img215.imageshack.us/img215/2576/evekomiks.jpg

« Ostatnia zmiana: Sierpień 28, 2009, 15:57:10 wysłana przez Edwin »

Khobba

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 123
  • It looks just like a Telefunken U 47
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Khobba Gelos
  • Korporacja: V O O D O O
  • Sojusz: Aegis Cartel
Odp: Baz'ooka V - komiks+text
« Odpowiedź #38 dnia: Sierpień 28, 2009, 14:45:37 »
świetne  O0 czekam na kolejne adaptacje

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Baz'ooka V - komiks+text
« Odpowiedź #39 dnia: Sierpień 28, 2009, 15:26:06 »
Kapitalny scenariusz  O0

Tylko poprawcie tego byka w drugim obrazku (zbyduwać=zbudować)  :coolsmiley:


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Edwin

  • Gość
Odp: Baz'ooka V - komiks+text
« Odpowiedź #40 dnia: Sierpień 28, 2009, 16:06:24 »
poprawione - przepraszam za niedbałość. dowiedziałem się o konkursie wczoraj i całość złożyłem w sporym pośpiechu między robotą a nauką w zasadzie w jeden wieczór. zależało mi, żeby był na czas.

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Baz'ooka V - komiks+text
« Odpowiedź #41 dnia: Sierpień 28, 2009, 16:12:28 »
Nadal masz literówkę w tym słowie (zbudOwać).

Ale i tak kawał dobrej roboty :)


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

MightyBaz

  • Gość
Odp: Baz'ooka V - komiks+text
« Odpowiedź #42 dnia: Wrzesień 07, 2009, 07:30:31 »

A oto i link:
http://img215.imageshack.us/img215/2576/evekomiks.jpg

Pomimo jednej nadesłanej pracy nagroda w pełni się należy - świetna praca - kasa zostanie przelana jak potwierdzisz nick in game.

Sorki za opóźnienie, ale dopiero co wróciłem z urlopu.

« Ostatnia zmiana: Wrzesień 07, 2009, 08:52:48 wysłana przez Mighty Baz »

MightyBaz

  • Gość
Odp: Baz'ooka V - komiks+text
« Odpowiedź #43 dnia: Wrzesień 09, 2009, 10:30:23 »
kasa przelana na konto - Exalted Demon .
Btw na drugi raz prośba o podpis pod pracą nickiem ingame, by nie było problemów z płatnościami na czas. :diabeł:
Zapraszam autorów - czekamy na wrześniowe prace  :knuppel2:

Tomash Kovahlsky

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 601
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Tomash Kovahlsky
  • Korporacja: Polish Task Forces
  • Sojusz: C0VEN
Odp: Baz'ooka V - komiks+text
« Odpowiedź #44 dnia: Wrzesień 09, 2009, 16:27:06 »
kasa przelana na konto - Exalted Demon .

Prosze tez o info ktorego BC sobie wybrales jako nagrode dodatkowa, zebym mogl wystawic kontrakt...

MightyBaz

  • Gość
Odp: Baz'ooka V - komiks+text
« Odpowiedź #45 dnia: Wrzesień 11, 2009, 13:13:02 »
nagrody rozdane...ktoś w tym miesiącu da radę cos skrobnąć lub narysować?

Mooneye

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 30
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mooneye
  • Korporacja: Shocky Industres Ltd.
  • Sojusz: The Alternative 4
Odp: Baz'ooka V - komiks+text
« Odpowiedź #46 dnia: Wrzesień 11, 2009, 14:37:53 »
Powinienem dać radę. Niech tylko to cholerne winobranie się w końcu skończy, bo od tego ciągle mi w głowie szumi i moja muza wiecznie na kacu. ;)

Tomash Kovahlsky

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 601
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Tomash Kovahlsky
  • Korporacja: Polish Task Forces
  • Sojusz: C0VEN
Odp: Baz'ooka V - komiks+text
« Odpowiedź #47 dnia: Wrzesień 11, 2009, 16:53:13 »
nagrody rozdane...
no wlasnie jeszcze nie, bo nie dostalem zadnego info od zwyciezcy nt. wyboru nagrody dodatkowej.

MightyBaz

  • Gość
Odp: Baz'ooka V - komiks+text
« Odpowiedź #48 dnia: Wrzesień 14, 2009, 07:43:07 »
i co zgłosił się?

Może tym razem coś namaluje?  :knuppel2:

Tomash Kovahlsky

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 601
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Tomash Kovahlsky
  • Korporacja: Polish Task Forces
  • Sojusz: C0VEN
Odp: Baz'ooka V - komiks+text
« Odpowiedź #49 dnia: Wrzesień 14, 2009, 10:22:08 »
i co zgłosił się?

Nie. Jesli nie zglosi sie do konca miesiaca, to BC'ek przejdzie na nastepny miesiac i beda wtedy razem 2 :P

Edwin

  • Gość
Odp: Baz'ooka V - komiks+text
« Odpowiedź #50 dnia: Wrzesień 14, 2009, 17:58:51 »
już się zgłosiłem (email in game) - nie miałem dostępu do gry. Przepraszam.
Harbringera proszę upłynnić i przelać na konto Exalted Demon

Jeśli chodzi o kolejną pracę to zobaczę jak będę stał z czasem pod koniec miesiąca. Za dwa dni wyjeżdżam na 2 tygodnie z polski i raczej nie będę miał dostępu do komputera ale dzięki za zachętę - fajny konkurs.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 15, 2009, 01:20:38 wysłana przez Edwin »

Tomash Kovahlsky

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 601
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Tomash Kovahlsky
  • Korporacja: Polish Task Forces
  • Sojusz: C0VEN
Odp: Baz'ooka V - komiks+text
« Odpowiedź #51 dnia: Wrzesień 15, 2009, 17:19:40 »
już się zgłosiłem (email in game) - nie miałem dostępu do gry. Przepraszam.
Harbringera proszę upłynnić i przelać na konto Exalted Demon

Kasa przelana :)

A przy okazji sie dowiedzialem kogo powinienem spodowac, za oblanie mnie piwem w Paradoxie jakis kawal czasu temu  :knuppel2: ::)

Voulture

  • Gość
Odp: Baz'ooka V - komiks+text
« Odpowiedź #52 dnia: Wrzesień 15, 2009, 20:21:28 »
Mam nadzieje, ze podales prawidlowy nick ingame, ten z profilu i ten podany w poscie roznia sie.

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 329
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: Baz'ooka V - komiks+text
« Odpowiedź #53 dnia: Wrzesień 15, 2009, 20:29:23 »
Kasa przelana :)

A przy okazji sie dowiedzialem kogo powinienem spodowac, za oblanie mnie piwem w Paradoxie jakis kawal czasu temu  :knuppel2: ::)
Nakreć frapsa, dodaj lektora z backgrundem i wystaw do konkursu :P

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

MightyBaz

  • Gość
Odp: Baz'ooka V - komiks+text
« Odpowiedź #54 dnia: Wrzesień 18, 2009, 07:29:55 »
czekamy na prace  :'(

MightyBaz

  • Gość
Odp: Baz'ooka V - komiks+text
« Odpowiedź #55 dnia: Wrzesień 22, 2009, 10:18:17 »
ostał się jeno tydzień...i nic.

hakatu

  • Gość
Odp: Baz'ooka V - komiks+text
« Odpowiedź #56 dnia: Wrzesień 23, 2009, 19:27:22 »
Opowiadanie. Myślę nad czymś osadzonym w świecie EVE...

Przy okazji pytanie - dlaczego tylko sf? Fantasy nie może być? Lub krótka forma literacka w postaci felietonu? :)

-------

Publikowane na licencji Creative Commons

Jakikolwiek reprint, publikacja lub rozpowszechnianie musi być oznaczone. Ma zawierać informacje o autorze utworu oraz odnośnik do tego tematu.

W załączniku wygodniejsza wersja do czytania.

-------

Czarny dym



   Chmury pokrywały nocne niebo. Ich warstwa była tak gruba, że księżyc nie potrafił rozpędzić mroku. Zaniepokojony piesek preriowy wychylił głowę z norki i zaczął węszyć. Cichy pomruk zaczął przeradzać się w coraz głośniejszy grzmot. Tuż nad ziemią przemknęły dwa smukłe śmigłowce. Przerażony piesek zapiszczał i schował się pod ziemię. Lecąc nisko pozostawały niewykryte. Szybko zbliżywszy się do celu jeden wylądował, a drugi zawisł na wysokości kilkunastu metrów, mierząc w  pustkę otworami wyrzutni. Skulone cienie oderwały się od kadłuba i znikły wśród mroku. Przytłumiony, czerwony błysk na krótko rozświetlił mrok. Helikopter wystrzelił w górę, by po chwili oddalić się w stronę, z której przyleciał. Jedynym dowodem na to, że coś się wydarzyło, był coraz bardziej cichnący łoskot wirnika.

   Siatka ogrodzenia spleciona była z włókien o wysokiej wytrzymałości, jednak palnik laserowy sprawnie sobie z nimi radził. Ciemny kształt starannie osłaniał promień niebieskiego światła. Czasami tylko w ciemności pojawiały się szybko stygnące ogniki stopionego metalu. Wycięty fragment został delikatnie ułożony na ziemi, a następnie zamaskowany piaszczystym pyłem, którego pełno było w całej okolicy. Jeden za drugim, cienie znikały w powstałym otworze. Ostatni na chwilę przystanąwszy – uklęknął. W jego dłoni pojawił się mały pojemnik, który został następnie zakopany pod ogrodzeniem. Odbiegając w stronę reszty towarzyszy, postać szybko nacisnęła kilka przycisków na przedramieniu. Wycięty w ogrodzeniu otwór pokrył się maskującym hologramem, a mapy, wyświetlane przez wizjery hełmów, wzbogaciły się o mały, czerwony punkt. Droga powrotna była zabezpieczona. Pierwsza część zadania została wykonana. Oddział szybko rozproszył się po terenie. Wszyscy żołnierze bezszelestnie zajęli swoje pozycje. Dowódca oddziału sprawdził położenie ludzi, po czym wybrał odpowiednią sekwencję na komputerze przymocowanym do przedramienia. Chwilę później na wizjerze pojawiła się liczba dwadzieścia, po czym zmieniła się w dziewiętnaście. Zacisnął dłonie na karabinku. Osiemnaście. Nagły skok napięcia w zasilaniu kompleksu przepalił bezpieczniki, ale milisekundy później zaczęły działać obwody pomocnicze. Jednak przez chwilę system był niezabezpieczony, czas ten wystarczył do podpięcia zdalnego terminala. Siedemnaście. Technik przesłał wykradzione sygnały restartujące systemy obronne bunkra. Szesnaście. Równocześnie z oślepieniem kamer ochrony i wyłączeniem czujników ruchu, przez noc przedarły się dwa głuche trzaski. Dwóch strażników pilnujących wejścia osunęło się bezwładnie na ziemię. Szesnaście. Dowódca był na razie zadowolony. Wszystko przebiegało jak na treningach. Żołnierze po jego lewej stronie poderwali się i podbiegli do śluzy bunkra. Po chwili to samo zrobiła druga sekcja. Trzynaście. Nikt nie był przesądny, jednak przyjęło się, iż ten moment jest pozostawiony na obserwację. Dwanaście. Dowódca szybko powstał i na lekko ugiętych nogach ruszył do swego oddziału. Jedenaście. Drzwi do bunkra rozsunęły sie z cichym szelestem serwomotorów. Dziesięć. Magiczna cyfra. Wszyscy na nią czekali, ale także się jej obawiali. Wyznaczała rzeczywisty początek akcji. Koniec drugiej fazy i początek trzeciej. Pierwsza sekcja powoli wkroczyła do budynku. Odliczanie zostało zatrzymane. Punkty od dziesiątego w dół były wyznaczone na mapie. Dziewięć. Pierwsza sekcja zajęła pozycję przy windach i osłania wejście drugiej. Czterech skulonych żołnierzy przemknęło obok niego. Nie musiał nawet wydawać rozkazów. Wszyscy wiedzieli, co mają robić. Do znudzenia przecież ćwiczyli podobne manewry. Osiem. Żołnierz szybkim krokiem wkroczył do kompleksu. Konsola po prawej stronie szybu. Dziewięć, cztery, osiem... kod znał na pamięć. Na wyświetlaczu pojawiła się cyfra siedem. Winda ruszyła. Mają czternaście sekund, zanim dojedzie na górę. Pierwsza sekcja ustawia się prawym wachlarzem w stronę drzwi windy. Druga w tym czasie zabezpiecza wnętrze hali i wejście do kompleksu. Sześć. Opuścił broń. Cztery sekundy. Nagły błysk oślepił filtry. Nie zdążyły się dostosować do jasnego światła. Potem był huk i ból. Odgłosy wystrzałów i wybuchów. Targnięty silnym podmuchem uderzył o żelbetonową ścianę. Hełm ochronił go przed poważniejszymi obrażeniami, jednak stracił przytomność. Pochłonęła go ciemność.

   - Wyłazić mi panienki z tych wanien. - W pomieszczeniu rozległ się donośny głos chorążego Maślaka. - Na darmo was szkolono czy jak? Przez ostatni miesiąc ćwiczyliście tylko tą akcję. Rozważaliście jej różne warianty, a tu co? Jedna nieprzewidziana rzecz i dziewięciu żołnierzy nie żyje. Brawo. Tylko pogratulować. - Chorąży był zły. Było to słychać i widać. Jeśli on był zły, to znaczy, że major jest wściekły. - Kto dowodził tym bajzlem? - Zapytał krępy podoficer stając pośrodku hali.
   - Ja. - odezwał się sierżant Huzarniak, przez wszystkich jednak zwany Huzarem. - Ja byłem wyznaczony na dowódcę. - Powiedział odklejając od nagiego ciała liczne elektrody i czujniki. Przeklęte symulatory – pomyślał. Trudno jest potem odróżnić rzeczywistość do programu. Może im jednak właśnie o to chodzi? Przemknęło przez jego umysł.
   - W takim razie Huzar zbieraj się. Major chce cię widzieć. - Odezwał się chorąży stając obok jego łóżka. - I lepiej się pospiesz, bo nie jest zadowolony.  - Dodał ciszej.
Huzar uporawszy się wreszcie z wszystkimi podłączeniami terminala oraz całym sprzętem medycznym, którym był poobklejany, przeszedł na drugi koniec hali, gdzie stał rząd stalowych szafek z ich rzeczami. Ubierając mundur zastanawiał się jakich to miłych słów tym razem użyje major dla określenia ich klęski. Trzeci dowódca, trzeci scenariusz, trzecia porażka. Zawsze było to coś małego. Jakaś niespodzianka, o której zapomnieli. Coś na co nie zwrócili uwagi. Zawsze kończyło się jednak tak samo. Większość oddziału biorąca udział w infiltracji ginęła lub dostawała się do niewoli. Sierżant idąc korytarzem w stronę biura dowódcy próbował sobie przypomnieć przebieg całej akcji. Co ich dopadło? Pamiętał błysk i wystrzały. Ale nie potrafił określić czym były spowodowane. Zatrzymał się przed drzwiami i niepewnie uniósł dłoń. Wykonał dwa głębokie wdechy i przycisnął ikonę dzwonka na pulpicie umieszczonym obok śluzy.
   - Wejdźcie Huzarniak. - Rozległo się prawie w tym samym momencie z głośnika. Sierżant cofnął się o krok. Nienawidził tego. Major zawsze wiedział kto i kiedy przychodzi. Przekroczywszy próg, wyprężył się w pozycji zasadniczej metr od biurka dowódcy.
   - Sierżant Huzarniak melduje się na rozkaz, sir.
   - Powiedzcie mi żołnierzu, jak wam się dzisiaj umierało? - Zapytał z drwiącym uśmiechem major. - Zresztą pomińmy to. Czy wiecie Huzarniak, dlaczego tu jesteście? I mówię o moim gabinecie, a nie o batalionie.
   - Tak sir. Po raz trzeci symulowana akcja zakończyła się niepowodzeniem.
   - Huzarniak, niepowodzenie to tu jest bardzo lekkim określeniem. Du.py daliście i tyle. Dziewięciu operatorów nie żyje, a cel i tak nie został osiągnięty. Powiedzcie mi sierżancie, ile ćwiczyliście podobne akcje?
   - Sir, przeszedłem czterdzieści dwie symulowane misje treningowe o podobnych wytycznych. - Odpowiedział załamany Huzar.
   - W takim razie, powiedzcie mi ile z nich zakończyło się sukcesem. - Padło kolejne pytanie.
   - Wszystkie, sir.
   - Więc Huzarniak, o co chodzi pytam? - Major popatrzył na niego opierając dłonie o blat biurka.
   - Sir, trzeci raz napotkaliśmy na nieprzewidziane trudności... - Sierżantowi nie dane było jednak dokończyć.
   - Idiotę mi tu zgrywacie żołnierzu? - Zdenerwował się dowódca – Po to jesteście szkoleni, żeby właśnie pokonywać takie “niespodziewane trudności”. Co wy myślicie? Jak będziecie wykonywać zrzut bojowy to wszystko będzie zgodnie z instrukcją i rozkazami? Huzarniak. Pokpiliście sprawę i tyle. Jutro kolejna misja. Ale tym razem ma być sto procent skuteczności, zrozumiano? Możecie odejść. - Sierżantowi aż huczało w uszach. Znów to samo. Kolejny zrzut treningowy w symulatorze. Żołnierz zacisnął pięści. Tym razem mu pokaże. Tym razem rzeczywiście będzie sto procent.
   - Sir, czy mogę wiedzieć, co to było tym razem? - Nieśmiało zapytał sierżant.
   - Huzarniak, to ty nawet nie wiesz co cię zabiło? - Z drwiną w głosie odpowiedział major. - W windzie były dwa roboty serwisowe, które gdy was dostrzegły, uruchomiły systemy autodestrukcji i włączyły alarm. Porażka sierżancie. - Major patrzył na niego z krzywym uśmiechem. Każde słowo ociekało drwiną. Huzar tępo patrzył przed siebie. Więc dziewięciu operatorów, świetnie wyszkolonych żołnierzy zostało zabitych przez dwa automaty serwisowe? Będą się z nich śmiać. Huzar spuścił głowę i wykonał w tył zwrot. Opuściwszy gabinet dowódcy udał się do swego pokoju.

   Huzarniak ziewnął. Jego twarz była oświetlana jedynie przez monitor stojący na biurku. Przeciągnąwszy sie, zapalił małą lampkę i wyjrzał za okno. Szarzało już. Musi być czwarta lub piąta. Rozglądając się po pulpicie zauważył kubek. Złapawszy go, wypił zawartość jednym łykiem, po czym skrzywił się z obrzydzeniem. Zimna i gęsta już kawa smakowała ohydnie. Podniósłszy małe pudełko przyjrzał mu się uważnie. Okładka na przodzie prezentowała kilku żołnierzy w ciemnych strojach, którzy kogoś ostrzeliwali. Nad tym widniał tytuł “Czarny Dym”, a pod nim hasło reklamowe, lub uzupełnienie wcześniejszej nazwy - “i ty możesz być członkiem oddziałów specjalnych.” Huzarniak przykleiwszy na odwrocie pudełka żółtą, samoprzylepną karteczkę nabazgrał na niej kilka zdań – grafika bardzo realistyczna, znakomity silnik, zarówno graficzny, jak i fizyczny. Ciekawy pomysł. Po czym podkreśliwszy to dwoma kreskami napisał poniżej – zbyt powoli rozwijająca się fabuła, liniowość. Następnie zapisał w górnym rogu kratki datę i godzinę i włożył pudełko do zaadresowanej już koperty ochronnej. Huzar podrapał się po brodzie trzymając kolejne pudełko. W górnej części widniał tytuł -  “Niszczyciel”. - Cóż, chyba jeszcze jedna może być. - Powiedział sam do siebie. - W końcu za to mi płacą. - Po czym włożył płytę DVD do czytnika.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 24, 2009, 14:11:18 wysłana przez hakatu »

MightyBaz

  • Gość
Odp: Baz'ooka V - komiks+text
« Odpowiedź #57 dnia: Wrzesień 24, 2009, 07:31:41 »
Opowiadanie. Myślę nad czymś osadzonym w świecie EVE...

Przy okazji pytanie - dlaczego tylko sf? Fantasy nie może być? Lub krótka forma literacka w postaci felietonu? :)

myslę, że większość czytaczy jest otwarta na nowe propozycje, zatem do dzieła

Xarthias

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 512
  • Spamin' the World
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Xarthias
  • Korporacja: GoonWaffe
  • Sojusz: Goonswarm Federation
Odp: Baz'ooka V - komiks+text
« Odpowiedź #58 dnia: Wrzesień 24, 2009, 07:46:30 »
Dla tych, co przegapili, w poście Hakatu jest załącznik z opowiadaniem :P
Przedwieczny.

MightyBaz

  • Gość
Odp: Baz'ooka V - komiks+text
« Odpowiedź #59 dnia: Wrzesień 24, 2009, 07:57:53 »
Hakatu, mam pełną wersję AR, ale masz zabezpieczone przed kopiowaniem. Sugestia, byś wkleił opowiadanie jako post, plz.

hakatu

  • Gość
Odp: Baz'ooka V - komiks+text
« Odpowiedź #60 dnia: Wrzesień 24, 2009, 11:18:24 »
Przeczytałem wątek jeszcze raz i nigdzie nie znalazłem informacji, że wzięcie udziału w konkursie jest uwarunkowane publikacją tekstu z możliwością kopiowania/modyfikowania lub rozpowszechniania w zmienionej postaci.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 24, 2009, 11:49:46 wysłana przez hakatu »

MightyBaz

  • Gość
Odp: Baz'ooka V - komiks+text
« Odpowiedź #61 dnia: Wrzesień 24, 2009, 11:37:30 »
no to mnie zagiąłeś  :-\

hakatu

  • Gość
Odp: Baz'ooka V - komiks+text
« Odpowiedź #62 dnia: Wrzesień 24, 2009, 11:57:39 »
Jako autor zamieszczonego opowiadania, zgłaszam je do ogłoszonego konkursu w formie uznanej przeze mnie za stosowną i spełniającą wytyczne w pierwszym (i kolejnych) postach.

Jeżeli od przyszłego miesiąca wymogiem będzie publikowanie treści wewnątrz postu (co równocześnie daje możliwość skopiowania całej zawartości) to możliwe, że się dostosuję i w ten sposób będę zamieszczał kolejne opowiadania i felietony.

Uważam jednak, że taka forma jest niewskazana. Napisanie tego typu utworu, a następnie praca z tekstem, jego korekty, modyfikacje zabierają sporo czasu. Jakoś nie uśmiecha mi się, żeby ktoś po prostu przekopiował, trochę zmienił lub nie i opublikował go ponownie w innym miejscu podpisując się swoim nazwiskiem, co nota bene już mi się zdarzało.

Upilnowanie tego typu twórczości jest dużo trudniejsze, niż np. nagrania wideo,  grafika (chociaż tutaj często też to ma miejsce).

Jeżeli nie mam racji i mój punkt widzenia jest zły, to czekam na argumenty i wypowiedź organizatora oraz reszty użytkowników, czytelników i uczestników.

Ale jak napisałem, jeżeli będzie to wymóg, to udział rozważę i się dostosuję, lub nie.

Xarthias

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 512
  • Spamin' the World
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Xarthias
  • Korporacja: GoonWaffe
  • Sojusz: Goonswarm Federation
Odp: Baz'ooka V - komiks+text
« Odpowiedź #63 dnia: Wrzesień 24, 2009, 12:34:35 »
Baziu, na przyszły miesiąc dopisz, że wszystkie utwory muszą być publikowane pod licencją creative commons by nc nd http://creativecommons.org/licenses/by-nc-nd/3.0/ :)
Przedwieczny.

Xeovar

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 816
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Xeovar Stoner
  • Korporacja: VOLTA
  • Sojusz: C0VEN
Odp: Baz'ooka V - komiks+text
« Odpowiedź #64 dnia: Wrzesień 24, 2009, 12:40:27 »

Jeżeli nie mam racji i mój punkt widzenia jest zły, to czekam na argumenty i wypowiedź organizatora oraz reszty użytkowników, czytelników i uczestników.

Ale jak napisałem, jeżeli będzie to wymóg, to udział rozważę i się dostosuję, lub nie.

No cóż, mój punkt widzenia jest taki, że po prostu tego nie przeczytam bo forma jest xxx.

A w kontekście fanfica z EVE na centrali, to ta wypowiedź to chyba śmieszna miała być.... ale się nie udało  :uglystupid2:

Pomijam już zupełnie nonsensowność takiego zabezpieczenia: google FTW:
http://www.ensode.net/pdf-crack.jsf

 :knuppel2:
X.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 24, 2009, 12:49:55 wysłana przez Xarthias »

MightyBaz

  • Gość
Odp: Baz'ooka V - komiks+text
« Odpowiedź #65 dnia: Wrzesień 24, 2009, 12:56:33 »
wiesz xart, może kolega ma złe doświadczenia, w końcu świat jest ZŁY.  :diabeł:

hakatu

  • Gość
Odp: Baz'ooka V - komiks+text
« Odpowiedź #66 dnia: Wrzesień 24, 2009, 13:07:22 »
No cóż, mój punkt widzenia jest taki, że po prostu tego nie przeczytam bo forma jest xxx.

A w kontekście fanfica z EVE na centrali, to ta wypowiedź to chyba śmieszna miała być.... ale się nie udało  :uglystupid2:

Pomijam już zupełnie nonsensowność takiego zabezpieczenia: google FTW:
http://www.ensode.net/pdf-crack.jsf

 :knuppel2:
X.

Nikt nie każe Ci czytać czegokolwiek.

To, że istnieją narzędzie do obchodzenia tego typu zabezpieczeń, nie znaczy, że należy ich używać.

Książki można skanować, filmy nagrywać w kinie kamerą, a samochód sąsiada ukraść lub koledze wynieść telewizor z domu. Wszystko to to samo. Warto zapoznać się z wypowiedzą Kazika sprzed kilku dni.

Jeżeli to taki problem, to post został zmodyfikowany i zawiera treść opowiadania.

Mooneye

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 30
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mooneye
  • Korporacja: Shocky Industres Ltd.
  • Sojusz: The Alternative 4
Odp: Baz'ooka V - komiks+text
« Odpowiedź #67 dnia: Wrzesień 24, 2009, 13:40:19 »
no własnie xart, Zostałem ocenzurowany nie da się czytać, jak to zmienić?

btw, opowiadanko jest na całkiem niezłym poziomie warsztatowym. No może nasi poprzedni autorzy "dokopią" nowemu, tzn. napisza coś co powali nas na kolana?  :knuppel2:

Oczywiście będzie ankieta, o ile będzie więcej niz jedno dzieło  :'(


Będzie Bazz, jutro coś powinienem wrzucić. Sprawdzam jeszcze tylko czy nie przegiąłem z miechem i aby nic nie świeciło potem w karmazynowym odcieniu oraz z hasełkiem "zostałeś o..."   :laugh:


MightyBaz

  • Gość
Odp: Baz'ooka V - komiks+text
« Odpowiedź #68 dnia: Wrzesień 24, 2009, 13:42:26 »
nie martwcie się, później wyczyszczę wątek "ze spamów", co by się nie przebierać ekranami

Xeovar

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 816
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Xeovar Stoner
  • Korporacja: VOLTA
  • Sojusz: C0VEN
Odp: Baz'ooka V - komiks+text
« Odpowiedź #69 dnia: Wrzesień 24, 2009, 13:48:50 »
Miło się czytało. Końcówka też niczego sobie, choć to klasyka niespodziewanych zakończeń :)

Kilka błędów ktore znalazłem:
byłysk
wydażyło
stornie
Potem był huk i ból nim. (?? chyba czegoś brakuje w tym zdaniu)


Xarth, ustawiłem sobie w profilu Pozostaw słowa nieocenzurowane i nadal mi się pojawiają te kretyńskie "zostałem ocenzurowany" na czerwono....