Autor Wątek: Taktyki w low-sec  (Przeczytany 16901 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Straszny

  • Gość
Taktyki w low-sec
« Odpowiedź #35 dnia: Maj 13, 2009, 13:32:36 »
o mistrzu po prostu zabiłeś mnie tym postem

"nie wiem co powiedzieć ale pokrytykuje sobie"

doi tego też nie potrafisz sie powstrzymać od wycieczek osobistych? Zapostowałem chłopakom bardzo moim zdaniem ciekawą koncepcję, sam latam wieloma fitami KTÓRYMI PRAWIE NIKT NIE LATA. I co? To takie smieszne ze szukam nieszablonowego rozwiązania  ?  AUHAUHAHAUHA jaki glupi ..  nie chce latać jak 30 000 niedzielnych pvperow na gate-kampie w 0.4-highsec. No żal po prostu...

licząc ze statek ma zawsze przeciwnika w optimalu i nie traci czasu na dobijanie to sprzedawany dps przez krótki czas walki (plus szansa na wysokie wraki przy salwach artylerii) jest taki sam jak nie większy niż z teoretycznie mocniejszych broni close.

A samotny pilot stoi praktycznie w miejscu na scramblu i 2 webach tak samo jak na scramblu i 30 webach.
« Ostatnia zmiana: Maj 13, 2009, 13:47:10 wysłana przez Scaryman »

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Taktyki w low-sec
« Odpowiedź #36 dnia: Maj 13, 2009, 13:34:18 »
Panowie, nie ma sensu wzajemnie się atakować.

Straszny patrzy z punktu widzenia wyszkolonego snajpera, który lubi strzelać do celu, który go nawet nie widzi, a walka wręcz go brzydzi, bo "od tego buty tracą połysk". Z kolei my jesteśmy sprawni w używaniu kastetów, brzytw i tulipanów, bo strzelać z karabinu jeszcze nie umiemy. No i cóż, faktycznie krew czasem nam dres splami  :coolsmiley:


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Yadabyte

  • Gość
Taktyki w low-sec
« Odpowiedź #37 dnia: Maj 13, 2009, 13:37:35 »
Uwaga - osobista wycieczka , offtop , noob post (i co tam jeszcze) : SokoleOko imo masz talent pisarski chlopie.

Khan Soriano

  • Gość
Taktyki w low-sec
« Odpowiedź #38 dnia: Maj 13, 2009, 13:47:04 »
o mistrzu po prostu zabiłeś mnie tym postem

"nie wiem co powiedzieć ale najprościej krytykować"

też nie potrafisz sie powstrzymać od wycieczek osobistych? Zapostowałem chłopakom bardzo moim zdaniem ciekawą koncepcję, sam latam wieloma fitami KTÓRYMI PRAWIE NIKT NIE LATA. I co? To takie smieszne ze szukam nieszablonowego rozwiązania  ?  AUHAUHAHAUHA jaki glupi ..  nie chce latać jak 30 000 niedzielnych pvperow na gate-kampie w 0.4. No żal po prostu...

licząc ze statek ma zawsze przeciwnika w optimalu i nie traci czasu na dobijanie to sprzedawany dps przez krótki czas walki (plus szansa na wysokie wraki przy artach) jest taki sam jak nie większy niż z teoretycznie mocniejszych broni close.
Krytykuje twoj pomysl, wycieczka osobista to byl sarkazm i nie plakalbym tak z tego powodu.

Wielu ludzi lata na bardzo glupich fitach i takie jest ich (i twoje) prawo, gorzej kiedy podsuwasz takie pomysly komus innemu i sprzedajesz jako cos co dziala, samemu tego nie sprawdzajac.

Zbierz swoich chlopakow, my zbierzemy naszych i mozemy sie umowic co do liczby, rodzaju statkow i zobaczymy jaki bedzie wynik starcia? Ja obstawiam, ze pada wasz tackle, a u nas wszyscy bezpiecznie wywarpowuja/skacza.

Straszny

  • Gość
Taktyki w low-sec
« Odpowiedź #39 dnia: Maj 13, 2009, 13:49:39 »
my nie latamy becekami semiclose, troche za stare chary, wogole rzadko w lows BUFU bywa, raczej jak ma kontrakt, albo pos-war dla high-enda. Ja lubiłem kiedyś lowsec przez dużą ilość choatycznych walk. Czasem bawimy sie hotdropując z Tytków flotke BSow closeRR albo semi-long RR wlasnie na lowsecowe korporacje pvp. TO co proponuje jest dla młodszej stażem grupy graczy, w zamyśle ma drastycznie ograniczyć ich straty w bitkach, choc faktycznie może troche starszej niż staż Chimery.

I owszem sprawdzałem że to działa.

nie rozumiem natomiast waszej reakcji - poza krytyką pomysłu na semilong w lowsecu, który nie mieści wam sie w głowach, udzieliliście w temacie choćby jednej rady chłopakom?
« Ostatnia zmiana: Maj 13, 2009, 13:58:30 wysłana przez Scaryman »

Khan Soriano

  • Gość
Taktyki w low-sec
« Odpowiedź #40 dnia: Maj 13, 2009, 13:59:12 »
Tak, nie sluchac twojej rady :embarassed:

my nie latamy becekami semiclose, troche za stare chary, wogole rzadko w lows BUFU bywa, raczej jak ma kontrakt, albo pos-war. Ja lubiłem kiedyś lowsec przez dużą ilość choatycznych walk. Czasem bawimy sie hotdropując z Tytków flotke BSow closeRR albo semi-long RR wlasnie na lowsecowe korporacje pvp. TO co proponuje jest dla młodszej stażem grupy graczy, w zamyśle ma drastycznie ograniczyć ich straty w bitkach, choc faktycznie może troche starszej niż staż Chimery.

I owszem sprawdzałem że to działa.

nie rozumiem natomiast waszej reakcji - poza krytyką pomysłu na semilong w lowsecu, który nie mieści wam sie w głowach, udzieliliście w temacie choćby jednej rady chłopakom?

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Taktyki w low-sec
« Odpowiedź #41 dnia: Maj 13, 2009, 14:06:47 »
Scary weź zaradz na następujące problemy to jestem skłonny sie pobawić po twojemu:
- skile - jaki ich poziom i ile jest potrzebnych żeby mordować z taką finezja?
- koszta - na taklerów polecasz statki które w większości odpowiednio sftowane itp itp, wymagają długiego skilowania i kosztują za sztukę mniej więcej tyle co ta droższa połowa (mówię o liczbie pilotów, a to pisze na wypadek gdyby jakiś trol chciał mi wyjeżdżać z zasadami matematyki) naszej bandy
- zgranie ludzi -  te gangi z którymi latałem, miały około 1/4 pilotów którzy latają razem już kolejną akację, reszta jest zwykle na zasadzie "- chcesz lecieć? dobra. w czym jesteś? acha to idziesz do tego składu"
Część z tego co napisałem niby łatwo rozwiązać:
Skile przyjdą z czasem, ale do tego czasu co? nie latać? Kasa... nie wiem jak u przeciętnego chimeryka, ale ja jak latam to maszynami na których stratę mnie stać w liczbie większej niż jedna na tydzień, na topienie kilku t2 dziennie innych niż frytki mnie jeszcze nie stać. Ale zgranie... ? To nie ten typ zabawy, że ma być uber dyscyplina i wytrenowany skład morderców, to ma być zabawa, w dodatku zabawa otwarta dla każdego kto nie jest minusem (chociaż z nimi też się chętnie bawimy tylko w nieco inny sposób :P ) więc jak sobie wyobrażasz zmianę tego braku zgrania nie niszcząc jednocześnie tego klimatu?

PS
Czy ktoś z modów mógłby na chwile przestać stać z pałą nad użytkownikami KSOD podejść tutaj i wydzielić dyskusję o low walkach z tematu o harbringerach?

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

Straszny

  • Gość
Taktyki w low-sec
« Odpowiedź #42 dnia: Maj 13, 2009, 14:17:16 »
a z ciekawości Khan - prowadzisz gangi? Skąd opierasz swoją wiedze i lolujesz gracza ? Nie masz tyle killi co Moroz, wiec nie z doświadczenia w walkach, z FCowania? Granie innym charem ? Skad takie przeswiadczenie mocne ze taktyka bardziej finezyjna jest do Zostałem ocenzurowany?  Jesli nie widziałeś takich gangów to apriori zakładasz ze są gorsze? Fajne.

Ja widziałem taki gangi w lowsecu i oczywiscie widze codziennie w 0.0. W moim odczuciu są bardzo skuteczne.

Doom
zrobię Ci rozpiskę takiej floty na niskie skille ;) jak czas pozwoli i sie dogadamy to po zakończeniu obecnej fazy wojny (w jedną czy drugą stronę ;) ) to chętnie z Wami bym poleciał robiąc za FC czy taklera (czy jedno i drugie). O0

Proszę nie omijać filtra cenzury. — Soth
« Ostatnia zmiana: Maj 13, 2009, 17:20:50 wysłana przez Sotharr »

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: [PVP] Harbinger
« Odpowiedź #43 dnia: Maj 13, 2009, 14:27:32 »
Zapraszamy serdecznie, bo chętnie się czegoś nauczymy  :angel:

Generalnie w naszej okolicy lata się na specyficzne PvP - albo pusto, albo jakiś jeden frajer na pasku (frajer, bo lekceważy podstawowe zasady bezpieczeństwa) lub w pockecie misji, albo duże silne gangi jakie widać w linku bitewnym. Jak z cholernymi zdaniami z matmy w LO - albo za proste i szkoda czasu je robić, albo za trudne i za cholerę ich się nie da zrobić  :2funny:

@Yadabyte - cóż, to mój zawód.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Ellaine

  • Gość
Odp: [PVP] Harbinger
« Odpowiedź #44 dnia: Maj 13, 2009, 14:31:57 »
To jest norma a nie wyjątek. Gdyby na jakimś terenie było dużo dobrych celów dla średnich gangów, zaraz pojawia się tam dużo średnich gangów, które są dobrymi celami dla większych średnich gangów, które tydzień później latają tam na polowania, a one stanowią dobre cele dla dużych gangów...

Znalezienie odpowiedniego celu to 90% sztuki zabijania (my ostatnio niestety katastrofalnie na tym polu przegrywamy, nic, zupełnie nic nie podchodzi pod lufy).

@Offtop: co piszesz jako kto SokoleOko?

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Taktyki w low-sec
« Odpowiedź #45 dnia: Maj 13, 2009, 14:35:11 »
Nasz ostatni roam to jeden ubity misjonarz na wrogim terenie bez strat własnych... czyli ogólnie nieźle, choć w przeliczeniu na roboczogodziny 20+ osobowego gangu - marnie.

@Offtop - jako pismak, rzecz jasna  :coolsmiley:


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Khan Soriano

  • Gość
Odp: Taktyki w low-sec
« Odpowiedź #46 dnia: Maj 13, 2009, 15:27:07 »
a z ciekawości Khan - prowadzisz gangi? Skąd opierasz swoją wiedze i lolujesz gracza ? Nie masz tyle killi co Moroz, wiec nie z doświadczenia w walkach, z FCowania? Granie innym charem ? Skad takie przeswiadczenie mocne ze taktyka bardziej finezyjna jest do duszy?  Jesli nie widziałeś takich gangów to apriori zakładasz ze są gorsze? Fajne.

Ja widziałem taki gangi w lowsecu i oczywiscie widze codziennie w 0.0. W moim odczuciu są bardzo skuteczne.
Tak, wlasnie z doswiadczenia. Nie musze wymachiwac swoim epeenem zeby wiedziec co mowie, takich gangow w low-sec nie widzialem bo to jest po prostu nieskuteczne. Tylko dlatego, ze Ty nazywasz to "finezja" samo w sobie nie znaczy, ze to ma jakas wartosc.

Chcesz finezyjnych taktyk to wez normalny gang polataj troche w low-sec i kombinuj jak tu sie dobrac do gangu 2x wiekszego niz twoj, wtedy bedziesz musial uzyc finezji. To co proponujesz nie ma nic wspolnego z finezja, to po prostu kolejny pomysl z serii "wymyslam kolo od nowa".

Twoj pomysl jest czysto akademickim rozwazaniem, tak mozna cos takiego zrobic ale tylko dlatego ze stosujesz long range statki nie czyni tej campy bardziej wyjatkowej ani bardziej skutecznej od tradycyjniejszych metod. Do roaming gangu to sie raczej wogole nie nadaje...

Straszny

  • Gość
Odp: Taktyki w low-sec
« Odpowiedź #47 dnia: Maj 13, 2009, 15:38:46 »
piękno centrali jest takie ze kazdy moze sobie wejść i przysłowiowo pochrzanić tutaj, tak jak to kolega wyżej  prezentuje ("nieee to wszystko do pupy") - ja tam tylko chce dać chłopakom więcej zabawy (czego nie potrafisz zrozumieć) i pewnie za rosządny czas zorganizujemy coś takiego.

Z góry prosiłbym o niepostowanie równie niekontruktywnych uwag, docinków osobitych, lolowania i innych uber fajnych rzeczy poprawiające pewnie humor niedowartościowanym ale totalnie nic nie wnoszące.

Proszę zastosować się do własnej prośby. — Soth

Czy wtedy jeszcze kmy przychodziły uszkodzone ?
« Ostatnia zmiana: Maj 13, 2009, 23:05:30 wysłana przez Scaryman »

Khan Soriano

  • Gość
Odp: Taktyki w low-sec
« Odpowiedź #48 dnia: Maj 13, 2009, 15:47:50 »
piękno centrali jest takie ze kazdy moze sobie wejść i przysłowiowo pochrzanić tutaj, tak jak to kolega wyżej  prezentuje ("nieee to wszystko do pupy") - ja tam chce dać chłopakom więcej zabawy i pewnie za rosządny czas zorganizujemy coś takiego.

Z góry prosiłbym o niepostowanie równie niekontruktywnych uwag, docinków osobitych, lolowania i innych uber fajnych rzeczy poprawiające pewnie humor niedowartościowanym ale totalnie nic nie wnoszące.
Do pierwszego przecinka myslalem, ze mowisz o sobie :2funny:

A tak powazniej. To, ze Ty nie mozesz zniesc konstruktywnej krytyki to twoj problem nie nasz. Nie podales jeszcze zadnego sensownego argumentu, ktory by latal luki ktore wytknelismy w tej twojej "finezji". Lejesz wode, obrazasz sie, bawisz sie w porownywanie wielkosci penisa ale konkretow raczej nie piszesz. Po czym masz jeszcze czelnosc wytykac komus, ze nie wnosi nic do tematu....

Hastrabull

  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 2 060
    • Zobacz profil
Odp: Taktyki w low-sec
« Odpowiedź #49 dnia: Maj 13, 2009, 16:11:37 »
Jak sie nie uspokoicie, to zaraz i jeden i drugi odpocznie od forum na 24 godziny. Koniec z przepychankami.
Jak masz się tu kogoś bać, to mnie...
buahahaha <- demoniczny śmiech

Straszny

  • Gość
Odp: Taktyki w low-sec
« Odpowiedź #50 dnia: Maj 13, 2009, 16:22:32 »
proszę Cie bardzo - przeczytaj wątek od początku - i prosiłym o moderację wczesniej - rozmawiam sobie z chłopakami z Shocky po czym goscie zacyznają do mnie serie wycieczek osobistych, nie potrafiąc oddzielić tego że im sie nie podoba moj pomysł dla Shocky od obrażania rozmówcy, kiedy zaczałem sie bronić to dopiero reagujesz? A moze tak popatrz ze póki sie nie odzywali z tekstami o penisach itd to nikt nikogo nie obrażał.

Mam dla chłopaków nieszablonowy pomysł i chciałbym sobie z nimi o tym pogadać i ich do tego przekonać.
« Ostatnia zmiana: Maj 13, 2009, 16:32:52 wysłana przez Scaryman »

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: Taktyki w low-sec
« Odpowiedź #51 dnia: Maj 13, 2009, 16:40:15 »
Cytuj
zrobię Ci rozpiskę takiej floty na niskie skille ;) jak czas pozwoli i sie dogadamy to po zakończeniu obecnej fazy wojny (w jedną czy drugą stronę ;) ) to chętnie z Wami bym poleciał robiąc za FC czy taklera (czy jedno i drugie). O0
Nie ma sprawy, ale o funkcji w gangu gadaj z Sokolem, on jest da boss, ja okazjonalnie dowodzę drożyną samobójców którzy najciszej protestują na trafienie pod moje rozkazy :P

PS
Cytuj
rozmawiam sobie z chłopakami z Shocky
Z Chimery i z SHCK ;)

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

Hastrabull

  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 2 060
    • Zobacz profil
Odp: Taktyki w low-sec
« Odpowiedź #52 dnia: Maj 13, 2009, 16:40:26 »
=edit= nie bede prowadzil dyskusji, bo to mija sie z celem. prosze o spokoj i kontynuowanie dyskusji z zachowaniem elementarnych zasad kultury. W przeciwnym razie bany poleca a mnie dzisiaj palec swierzbi.
Jak masz się tu kogoś bać, to mnie...
buahahaha <- demoniczny śmiech

Straszny

  • Gość
Odp: Taktyki w low-sec
« Odpowiedź #53 dnia: Maj 13, 2009, 16:41:26 »
Yep Doom - z Chimery i Shocky ;) racja.  O0

jak sie ogarne na wojnie to pogadamy ingame , tutaj raczej sie już nie da.
« Ostatnia zmiana: Maj 13, 2009, 17:12:50 wysłana przez Scaryman »

Khan Soriano

  • Gość
Odp: Taktyki w low-sec
« Odpowiedź #54 dnia: Maj 13, 2009, 16:50:01 »
sorry - ale po tym co zobaczyłem w tych LOL-fitach to więcej mi sie o jakichs taktykach z eve z tOBĄ rozmawiac nie chce. Pogadajmy czy jest sens zakładać 1 czy może 3 laserki, co ?

nic nie reprezentujesz, obrazasz innych i cały czas wymachujesz penisem w postach. Nie wiem czy znasz okreslenie konstruktywna krytyka - nie , nie oznacza ona pisania o e-penisach, lolowania i wycieczek osobistych cały czas.
Koles ogarnij sie troche. Nie wykrecaj kota ogonem bo to Ty zaczales pierwszy przepychanki o to kto ma wiecej killi, doswiadczenie itp. wiec nie zarzucaj mi, ze ja wymachuje penisem w postach.

Konstruktywna krytyka polega na tym, ze piszemy Ci ze twoj pomysl jest bez sensu i dlaczego, na co ty zaczynasz sie podniecac jaka to finezje prezentujesz, jaki jestes kreatywny i niezrozumiany oraz kto tu sie naprawde zna na pvp...

Co do moich LOLfitow, tak regularnie latam z 1 laserem, a zabieram do cargo 3 krysztaly.... te KM sa niepelne (blednie wciagniete do bazki czy whatever) i nie jaralbym sie nimi za nadto.

Jezeli chodzi o wycieczki osobiste to wg. mnie reprezentujesz duzo gorszy poziom w tej dyskusji, nie ja staram sie zdyskredytowac Ciebie przy pomocy jakis maili z dupy, wytykam tylko bledy w twojej taktyce, ktorych Ty najwyrazniej zalatac nie potrafisz.

MMoroz

  • Gość
Odp: Taktyki w low-sec
« Odpowiedź #55 dnia: Maj 13, 2009, 17:09:19 »

Patrze na Twoje lossy uber pvpera Khana, i tak myśle - albo rifterki albo BSY bijące rekordy w jak najgłupszych fitów. Połowa BSow jakimi latasz nadaje sie do działu najśmiesznijesze wtopy EVE.  I ty lolujesz to ze ktoś ma inne spojrzenie na walki w lowsecu ? (3 lasery to chyba zasługuje nawet na jakiś rekord: http://www.battleclinic.com/eve_online/pk/view.php?type=player&name=Khan+Soriano&id=5873637&page=3&filter=losses#mail - najpiew myślałem ze to przypadkowo przy przelocie bez zwiadu..., zawsze powtarzam ze są ludzie potrafiący grać mając 2 mln SP. Tobie raczej ilośc SP nie pomoże.... )

flame wyciety.

Sry nie mam teraz czasu( jest cieplo trzeba w pile pograc - polecam ), jak wroce wieczorem to jeszcze raz sprobuje wyklarowac dlaczego takie fity( oczywiscie wedlug mnie ) nie nadaja sie do walki w low-secu i do czego mozna to tam zastosowac ( kampy i bloby )- Scarymana nie przekonam ( i nie bede nawet probowal bo on i tak wie najlepiej ) ale moze przynajmniej kilku mlodszych graczy uniknie bezsensownych wtop drogich statkow.
« Ostatnia zmiana: Maj 13, 2009, 17:14:07 wysłana przez Hastrabull »

Straszny

  • Gość
Odp: Taktyki w low-sec
« Odpowiedź #56 dnia: Maj 13, 2009, 17:56:00 »
moze wyluzyjmu troszke panowie z Beyond ?

1. ja mam pomysł na taktyke, która powinno moim zdaniem przysporzyć nowym pvperom mniej strat

2. wam ona sie nie podoba, nigdy jej ni widzieliście, ale przecież nikt nigdzie nie każe wam jej stosować

3. analizuje, obserwuje mnostwo walk w EVE i cały czas ucze się i uczę innych - i fcowania i fitowania pod rózne taktyki, wszyscy którzy mnie znają wiedzą ze wymyślam wciąż nowe rzeczy dla naszych gangów i fitów. Większośc pomysłów jest skuteczna i działa w walkach z doświadczonym przeciwnikiem - strzelamy sie na codzień z naprawde kumatymi wrogami.

4. jak przestaniecie w postach być tacy złośliwi od razu zrobi sie przyjemniej (bo i ja przestane wtedy dla was ;) , chcecie - zaproponujcie gangowi młodych charów własnych pomysł na skuteczniejszą walke, jeśli nie macie pomysłu żadnej koncepcji dla nich - zluzujcie z tematu)  O0 Przestańcie pisać w kołko ze Wam sie nie podoba - wszyscy to wiedzą po pierwszym poście co myślicie, wroćcie do tematu jak chłopaki je przetestują. Chętnie sam wyśle Wam na priva linka do udanej bitki ale jak sie napatoczy uczciwie zbliżona siłą flota a nie 2 zaspane statki O0

z mojej strony peace bo chciałbym pociagnac na stronie temat z UCH/SCH a nie zamieniać go w totalny spam-chłam któego nikt nie przeczyta i nie mieć miejsca na rozmowe o tym.
« Ostatnia zmiana: Maj 13, 2009, 19:31:29 wysłana przez Scaryman »

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Taktyki w low-sec
« Odpowiedź #57 dnia: Maj 13, 2009, 19:36:30 »
Jako że mam ciut doświadczenia z dowodzenia i tworzenia taktyk zarówno z żywymi ludźmi (paintball leśny), jak i na komputerze (gry FPS), powiem tyle, że nie ma taktycznych "I win button". Liczy zaskoczenie (taktyczne i strategiczne) oraz inicjatywa (impet).

Wiele rozgrywek wygrałem zaskakując przeciwnika strategicznie (rozwiązaniem, którego on się nie spodziewał), taktycznie (wybierając moment manewru/ataku) i jednocześnie nie pozwalając sobie odebrać inicjatywy.

Skreślanie jakiegoś pomysłu z góry nie ma sensu, warto próbować różnych "dziwnych" zagrań. Zupełnie rozumiem jakiegoś naskakiwania na siebie spowodu różnych spojrzeń na "problem". Posty przeczytałem z uwagą (i pewnie większa część Chimery), będziemy kombinować.  o7


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Loc0

  • Gość
Odp: Taktyki w low-sec
« Odpowiedź #58 dnia: Maj 13, 2009, 22:08:10 »
Ja tylko napomkne delikatnie ... patrzcie na daty kmof. Niemal wszystkie kmy z czasu przed wprowadzeniem combat log (tak sie nazywa ta zakladka jak klikamy na char sheet?) sa mallformed - nie postujmy starego smiecia :).

ps taktyki LR hacow w low - uwierze jak zobacze :)

MMoroz

  • Gość
Odp: Taktyki w low-sec
« Odpowiedź #59 dnia: Maj 13, 2009, 22:12:10 »
moze wyluzyjmu troszke panowie z Beyond ?

....whatever

No coz hf, na twoim miejscu poczytlabym swoje wlasne posty i zastosowal sie do swoich uwag.

Pozostalym, szczegolnie z chimery, polecam przetestowanie prob uzycia dron z 70km( bez modulow, ogolnie pobrobujcie powyzej 50km bez max skilli  ;) ), zastanowienia sie czy rzeczywiscie takie fity snajperskie sa takie proste dla postaci z mala iloscia skilli itp. itd. Wasz wybor, wasza kasa(nie taka mala :) ) - mozecie zaufac panu wszystko wiem ktory polatal cale pol roku w low-secu.

Zupełnie rozumiem jakiegoś naskakiwania na siebie spowodu różnych spojrzeń na "problem". Posty przeczytałem z uwagą (i pewnie większa część Chimery), będziemy kombinować.  o7

To zalezy czy licza sie dla ciebie dobre checi mimo ze pomysl jest z konca plecow - ja uznaje ze jezeli ktos probuje doradzac noobom( swiezym osobom ) i g wie w temacie to nalezy to pokazac.

Na zakonczenie chcialbym podziekowac Wspanialym Administratorom serwisu eve-centrala za standardowa bezstronniczosc i obiektywizm  O0 O0. No coz taki swiatek wzajemnej adoracji musi byc przyjemny - chodz nie dla mnie  ;)

Voulture

  • Gość
Odp: Taktyki w low-sec
« Odpowiedź #60 dnia: Maj 13, 2009, 22:41:05 »
Procz jakiegos tekstu wymazanego w poscie MMoroz'a nie widze tutaj zadnych naduzyc. Tam gdzie Straszny pzresadzil z jezykiem ktos mu wymoderowal brzydkie slowa. To normalna dyskusja, to jest forum, nie kazdy musi sie z wami zgadzac tak jak nie kazdy zgadza sie ze Strasznym. Nie pamietam kiedy ostatnio jakas dyskusja skonczyla sier tu wspolnym porozumieniem.

@BYDY: Macie wlasna wizje, nie watpie, poparta ogromnym doswiadczeniem w low - ja was pamietam latajacych po Aridii kiedy zaczynalem gre. Wystarczylby jeden porzadny post z konstruktywna krytyka i jakimis drobnymi radami dla poczatkujacyh, ktorzy na forum pomocy w tej kwestia szukaja, by uniknac niepotrzebnych klotni. Ja bylbym wdzieczny bo lubie czytac czyjes opinie, Straszny mysle, ze tez bylby wdzieczny a na pewno ucieszyli by sie koledzy z Chimery i SHCK z waszych rad - zawsze mieli by jakis punkt odniesienia, inne spojkrzenie na sprawe i takie tam.

Whatever, moderatorzy naprawde sie staraja utrzymac poziom, ale naprawde, antykonformizm wcale nam nie pomaga  ::)

~~

My po low latalismy glownie commandami i bc - z mojego dosiadczenia spradzaly sie najlepiej statki na close, majace swoj wlasny web i scramble i tank pozwalajacy samemu stankowac sentry. Prosta kalkulacja - im wiekszy zasieg tym mniejszy dps i mniejszy tank i mniej statkow mogacych lapac. Wszystkie hurki na ac, drejki na hamach, harbingery, brutixy beda super. To nie sa bsy RR, nie zdazysz w walce zalockowac i naprawic cruza bo sentery + jeden wrogi ship i znika sie w kilkanascie sekund. Kazdy za to powinien uzywac ecm dronek - sentry maja zwyczaj lockowania twoich super drogich t2 dronek a w porownaniu do malego dps'u t1 mozliwosc zjammowania wroga wydaje sie idealna. Na tym etapie nie ma co latac bsami, szkoda kasy a nie wykorzystacie ich mozliwosci. Ale ja sie nie znam jakos specjalnie i fajnie by bylo jakby ktos sie odniosl... kontruktywnie.

Pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Maj 13, 2009, 22:48:40 wysłana przez Voulture »

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: Taktyki w low-sec
« Odpowiedź #61 dnia: Maj 13, 2009, 23:30:31 »
Może mało konstruktywnie, ale to co napisałeś pokrywa się z moimi - jak na razie małym - doświadczeniami w tej kwestii...

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

MMoroz

  • Gość
Odp: Taktyki w low-sec
« Odpowiedź #62 dnia: Maj 14, 2009, 00:05:39 »
Sry ale nierozumiem co bylo niekonstruktywnego w moich postach.

1.Post wskazuj scaremu ze chlopaki walcza w low-secu i ze tam pewnych rzeczy nie ma

2.Caly czas spokojnie( troche sarkazmu pewnie bylo ) wypunktowuje co, jak i dlaczego tak sie nie da walczyc w low-secu( da sie blobowac i kampic )

W efekcie nie dostaje zadnych kontrargumentow( do tej pory w kilkunastu postach Scarego nie ma ), tylko kupe inwektyw jak to sie nie znam, nie kumam, wiem tylko o blobowaniu itp. itd. ( plus wycaganie ilosci km i fitow dla khana  ;) )

Pozniej przychodzi jego super fit z uzywaniem dron z 70km:
a)na tym ficie sie nie da
b)sama kwestie wysylania med dron na 70km pozostawiam bez komentarza
, wyzylowane skille zeby tym latac + spore koszty a ma to byc fit dla nowych osob( chyba kazdy wie ze sniping wymaga sporych skilli - no zazwyczaj ). Czyli mamy ten super fit dla mlodych postaci, zero kontrargumentow do moich uwag i dalsze inwektywy.

Jak tak patrze na moje posty to nawet go specjalnie nie pojechalem, a powininem.
Jak ktos wystepuje w roli mentora to powinien miec do tego podstawy.

Straszny

  • Gość
Odp: Taktyki w low-sec
« Odpowiedź #63 dnia: Maj 14, 2009, 00:14:36 »
wiesz moroz - weź coś na uspokojenie, załóż okulary i przeczytaj wszystko raz jeszcze

b)sama kwestie wysylania med dron na 70km pozostawiam bez komentarza
, wyzylowane skille zeby tym latac + spore koszty a ma to byc fit dla nowych osob( chyba kazdy wie ze sniping wymaga sporych skilli - no zazwyczaj ). Czyli mamy ten super fit dla mlodych postaci, zero kontrargumentow do moich uwag i dalsze inwektywy.
Ale fajne - piszesz ze zostawiasz bez komentarza i linijkę niżej dajesz komentasz. Ale najważniejsze kto ci kaze uzywac dron na 70 km ? Kto ci kazał stać na 70 km w tym temacie? Drugi raz piszesz słowa które sam wymyśliłeś. Taki gang powinien stać na 40, no max 50 km, ale to naprawde max. Tylko tyle zeby by za zasięgiem broni krótkiego zasięgu typu ac-large, torpedy, ham itd . Wymyślasz sobie swoj świat i sie do niego odnosisz.

nie było poki co zadnych kontr-argumentow o ktorych mozna dyskutowac, chyba ze gadka "ha wskakuje w 8 becekow na wasze 10 i wygrywam" jest argumentem.

jak widać dla wielu staż gry wpływa tylko na zakucie sie w dosc prostych schematach bitki lowsecowej. Na razie nic innego w twoich postach nie widzę. Chętnie przeczytam jakiś Twój własny konstruktywny pomysł dla chłopaków.

Loco
Czy ja gdzieś napisałem żeby używac HACow semilong w lows? Cała koncepcja ma tutaj inne zalozenie. To nie nasze taktyki semilong hacowe z 0.0. Młodzi w hace nie wsiądą. Już wtedy lepiej żeby po becekach BSami byli.

A tak ogólnie do tematu dziwnych pomysłów
Wiecie Panowie - jak pierwszy raz, z 1,5 roku temu, jeszcze jako noob pokazałem naszym w BUFU moj pomysł na hurricana ew bez klasycznego tanka - wszyscy w śmiech ze to bez sensu fit... ale uparłem sie i wyskillowałem - wyrobiłem nim od cholery cięzkich bitek, killi i solo starć z całymi gangami - nigdy nie przegrał walki solo z zadnym becekiem, beesem czy hacem. Sporo ludzi teraz tak lata. Od tego czasu 3 razy zastanawiam sie sam nim zaśmieje sie na fit czy pomysł który pokazuje mi ktoś nowy.
« Ostatnia zmiana: Maj 14, 2009, 09:51:49 wysłana przez Scaryman »

CATfrcomCheshire

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 569
    • Zobacz profil
  • Korporacja: RAVE
  • Sojusz: C0ven
Odp: Taktyki w low-sec
« Odpowiedź #64 dnia: Maj 14, 2009, 10:39:09 »
Straszny, tak sobie przegladalem scrapheap z nudow (bo evka nie dziala), i przypadkiem wpadlem na ciekawy moim zdaniem komentarz, ktory pozwole sobie zacytowac, bo swietnie podsumowuje cala ta dyskusje o fitach i taktykach w lowsecu:

When you take into account that all these pages filled with "diverse and amazing" setups end up to be made up of the same setup with an extra comma or different ammo loaded, you realize that this "avant garde" of setup experts is nothing more that a bunch so insecure and bent on the acceptance of their peers that will ridicule or ignore even the best setups if it threatens to break their dominion as supreme theorycrafters.

So don´t feel bad about it. I assure you lots of people were supporting you in-game.  Back in the day, killmails were more important than forum glory and spilled saliva on the keyboard  ;)
Welcome to EVE. If you aren't busy finding some way to injure or at least mildly inconvenience another player, you have a lot of catching up to do.

Hastrabull

  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 2 060
    • Zobacz profil
Odp: Taktyki w low-sec
« Odpowiedź #65 dnia: Maj 14, 2009, 11:34:50 »
Flame i osobiste wycieczki wyciete
Jak masz się tu kogoś bać, to mnie...
buahahaha <- demoniczny śmiech

Colonel

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 286
  • Pirate Out of Nowhere
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Col Cherryman
  • Korporacja: V O O D O O
  • Sojusz: KUTANG KLAN.
Odp: Taktyki w low-sec
« Odpowiedź #66 dnia: Maj 14, 2009, 21:09:18 »
moje 5 groszy

Czemu was akademia nie nauczyla tego o co tutaj pytacie?
Mysle ze przyczyna jest to, ze ta gra jest jak poker...
tyle ze talia sklada sie z tysiaca kart

Nie ma uniwersalnych srodkow, modulow, statkow...
I najbardziej pasuje tu powiedzenie starego mistrza Quai Gona, ze - "..zawsze znajdzie sie wieksza ryba"

Moja rada to postarajcie sie o dobry scouting i badzcie szybsi niz wydaje wam sie ze przeciwnik moze byc, uzywajcie jak najwiecej EW...
polatajcie z kims ( za kims ) kto lata juz jakis czas...

to co przytoczyl Straszny moze miec sens, ale tylko kiedy ustawiacie sie na kogos o kim juz wiecie ze leci i w jakim skladzie... w low nie ma intela takiego jak w null i zupelnie niespodziewanie moze zwalic sie wam na glowy gang ktory calkowicie pokrzyzuje wam szyki...wiec...patrz wyzej co mowilem o powiedzeniu starego mistrza :)


✜ Red Cross Friendly
https://www.youtube.com/watch?v=9IS8nwmT9F0
Even though I fly through the valley of the shadow of death or any other space
I will fear no evil, because I know that I'm the biggest bastard in this space


http://eve-centrala.com.pl/index.php?topic=10356.