Eve Online > Korporacje, Sojusze & Organizacje - dyskusje
2009-05-04 Delve War Update
Yogos:
--- Cytat: lorgius w Maj 04, 2009, 14:21:51 ---
Jeśli chodzi o Eve to akurat faworyzuje ona nie obrońcę ale atakującego czego najlepszym przykładem jest choćby piracenie bądź nawet samobójcze ganki w empire (twórczo rozwinięty z pojawieniem się orki). Jedyne co tak naprawdę działa na korzyść obrońców to lag wskakujących lub worpujących agresorów plus oczywiście możliwość narzucenia własnych warunków. Nawet wskakując przez bramę na kampe ma się ten bonus, że w clocku można na spokojnie wywołać cele.
--- Koniec cytatu ---
Ale to chyba w empire ?
W 0.0 ewidentnie jest faworyzowany obrońca.
Co do sytuacji z clokowaniem i wskakiwaniem to nie jest to tak pięknie do końca.
Jakkolwiek atakujący ma inicjatywe to jednak miejsce starcia wybiera obrońca.
Przykład- atakujesz gangiem RR bsów a obrońca wybrał na miejsce starcia brame konstelacyjną która rozrzuci twoją flote 30km od siebie po skoku.
Ellaine:
Atakujących faworyzuje wybór czasu. Wszędzie. Kiedy zbierasz flotę do ataku, zbierasz wtedy kiedy Ci lepiej pasuje, wtedy kiedy wszyscy są online. Możesz dać ogłoszenie z wyprzedzeniem i mieć online więcej ludzi niż normalnie. Możesz wybrać czas ataku na 4 w nocy u przeciwnika. Można zebrać wszystkich swoich sprzymierzeńców i kolegów i jedyną nadzieją obrońcy na zebranie swoich jest wywiad i wiedza o ataku z wyprzedzeniem.
Obrońca musi się bronić wtedy kiedy go atakują, tym co akurat ma. Cała przewaga obrońcy w mechanice jest po to żeby to trochę zrównoważyć.
Duże przymieża sojuszy pokreywają wszystkie timezony i mają tysiące ludzi ale przy walkach organizacji 10 - 500 osób
Straszny:
--- Cytat: Albi w Maj 04, 2009, 15:10:44 ---Atakujących faworyzuje wybór czasu. Wszędzie. Kiedy zbierasz flotę do ataku, zbierasz wtedy kiedy Ci lepiej pasuje, wtedy kiedy wszyscy są online. Możesz dać ogłoszenie z wyprzedzeniem i mieć online więcej ludzi niż normalnie. Możesz wybrać czas ataku na 4 w nocy u przeciwnika. Można zebrać wszystkich swoich sprzymierzeńców i kolegów i jedyną nadzieją obrońcy na zebranie swoich jest wywiad i wiedza o ataku z wyprzedzeniem.
Obrońca musi się bronić wtedy kiedy go atakują, tym co akurat ma. Cała przewaga obrońcy w mechanice jest po to żeby to trochę zrównoważyć.
Duże przymieża sojuszy pokreywają wszystkie timezony i mają tysiące ludzi ale przy walkach organizacji 10 - 500 osób
--- Koniec cytatu ---
niestety placek z jagodami prawda. ;)
od tego CCP wprowadziło regulowane przez obrońce reinforce time-y POSów ze to w tej durnej grze OBROŃCA a nie ATAKUJĄCY wybiera czas właściwej walki. To obrońca decyduje kiedy ma prime-time i zbierze więcej ludzi. I kiedy przyjdzie mu ochota walczyć - wtedy walczy.
chyba specjalnie tak zrobili zeby było kompletnie z końca pleców w porównaniu z RL....
lorgius:
A jak SoT wjechało pod koniec roku backstabem w EC. Zebrali flotę, zabili cynojamera nim wszyscy się zorientaowali dlaczego niebiescy strzelają do niebieskich. I na co cała obrona jeśli nie jesteś w stanie zebrać obrońców dostatecznie szybko.
Moim zdaniem jeśli jesteś w stanie trzymać w gotowości flotę obronną to masz pewną przewagę nad atakującym - tak jak było powiedziane - narzucasz swoją strategię. Na ogół to jednak atakujący ma przewagę bo już leci zorganizowany i tylko wywiad jest w stanie dać czas nieprzygotowanym bądź nieskoncentrowanym obrońcom.
Jak powiedziałem POS-war jest nudny ale nie wyobrażam sobie jak w grze która ma jeden serwer na cały świat poza Chinami i na wszystkie TZ'y można inaczej dać szansę obrońcom. Bez reinforce w nocy jedni czyścili wrogie i stawiali własne posy a w dzień na odwrót. Becouse The Isk must flow... ;) Sprawa miała by się pewnie inaczej gdyby każdy żył Eve i logował się na 12 godzin dziennie regularnie pozbawiając się własnego życia :D ;D
A swoją drogą to lubię właśnie wielkie bitwy bo to mnie w eve bardziej kręci niż małe potyczki gdzie na ogół trzeba się uganiać za małymi gangami które chętnie gankują pojedyncze statki ale gdy wyrówna się już siły to wylogowują się albo wyzywają od blobów :P
Goomich:
Nie.
W RL i atakujący i obrońca siedzą w jednej strefie czasowej, w Eve we wszystkich. Kiedy ustawiasz sobie atak na 3 rano u obrońcy, żeby zaatakować go gdy śpi, to u ciebie też jest 3 rano. Z drugiej strony nie trzeba wciskać przycisku pauzy, bo wybuchy od razu obudzą obrońcę i będzie on mógł złapać za kałacha i od razu wpakować ci serię w brzuch.
W Eve zaś obudzi go dopiero budzik do pracy, czy innej szkoły, a o ataku dowie się z forum, albo jak sprawdzi skille w grze.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej