Autor Wątek: [dyskusja]Local dla Opornych  (Przeczytany 11268 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Sammani

  • Gość
Odp: [dyskusja]Local dla Opornych
« Odpowiedź #35 dnia: Kwiecień 09, 2009, 13:38:20 »
I to sa prawdziwe zdania.  :)

Ja swego czasu wyslalem kilkanascie petycji na goonow za ich obrazliwy smack na localu. Ale powiem szczerze, ze nie wiem, czy ktorys dostal bana

spetycjonowac goona, poczekac troche czasu, az mu ban zejdzie i sie poplacze na localu: bezcenne

horax

  • Gość
Odp: [dyskusja]Local dla Opornych
« Odpowiedź #36 dnia: Kwiecień 09, 2009, 14:25:14 »
a wlasnie a'propos takich zachowan. bob zawsze nienawidzil goonsow, ale prawdziwa nienawisc ponoc narodzila sie kiedy zginal jeden z członkow boba w RL a goonsi z tego sobie zrobili dobry powod do smacku na forach i ingame. czy ktos moze to potwierdzic/zaprzeczyc?

Ellaine

  • Gość
Odp: [dyskusja]Local dla Opornych
« Odpowiedź #37 dnia: Kwiecień 09, 2009, 14:32:24 »
Zawsze?
Kiedyś Goony były ciekawostką przyrodniczą w rifterach. Ludzie przylatywali zobaczyć czy BS na smartbomach zabije ich wszystkich czy jednak nie. A Bob już ich nienawidził?

Xarthias

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 512
  • Spamin' the World
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Xarthias
  • Korporacja: GoonWaffe
  • Sojusz: Goonswarm Federation
Odp: [dyskusja]Local dla Opornych
« Odpowiedź #38 dnia: Kwiecień 09, 2009, 14:37:49 »
a wlasnie a'propos takich zachowan. bob zawsze nienawidzil goonsow, ale prawdziwa nienawisc ponoc narodzila sie kiedy zginal jeden z członkow boba w RL a goonsi z tego sobie zrobili dobry powod do smacku na forach i ingame. czy ktos moze to potwierdzic/zaprzeczyc?
Coś takiego było, tyle że chyba koleś nie zginął, a ktoś puścił plotę o tym, że zginął, a na forach się rozpętała jakaś większa zadyma... Potem kolo wrócił z urlopu i był sytuacją mocno zdziwiony :P
Ale to dawno temu było i mogło mi się pomieszać...
Przedwieczny.

acaste

  • Gość
Odp: [dyskusja]Local dla Opornych
« Odpowiedź #39 dnia: Kwiecień 09, 2009, 14:50:10 »
chyba ktoś tam zginął ale to było całkiem niedawno chyba gdzieś w okolicach fun-fest kiedy było 1 delve war (ale mogę się mylić)

to, że bob żyje by zniszczyć gonsów to taka naciągana opinia, bob se swego czasu latał gdzie chciał i niszczył co chciał (tak ogólnie, d2, ascan, itp) i chciał dominować w 0.0,  i tam na drodze też znalazły się też gonsy które za cholerę nie chcą się rozwiązać/rozpaść przegrać i jako przeciwność treści i formy se walczą z bobem,

taki wrzód na dupie  :D


Ellaine

  • Gość
Odp: [dyskusja]Local dla Opornych
« Odpowiedź #40 dnia: Kwiecień 09, 2009, 14:57:04 »
Jaki wrzód? Jakie nie da się zniszczyć? Goonsy zostały przepędzone bez wyraźnych problemów ze swoich terenów gdzieś na zachodzie i poleciały na południe walczyć z LV jako pet RA. byli jednym z mnóstwa sojuszów rozwalcowanych przez BoBa i jednym z wielu które to przetrwały i wróciły na front. Owszem, ASCN się rozpadło, D2 się rozpadło, ale takie IRON - wychodziło nie z takich opresji.

edit: Goony wypadły z mojej listy wielkiego zła bo Khobba pisze że to nie oni.

Hastrabull

  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 2 060
    • Zobacz profil
Odp: [dyskusja]Local dla Opornych
« Odpowiedź #41 dnia: Kwiecień 09, 2009, 14:57:19 »
zaczelo sie jeszcze w syndicate jak czesc ludzi, ktorzy teraz sa w bobie byla w supremacy i supremacy poprztykalo sie z goonami o to, kto gdzie ma byc i czy bedzie plus czy nie pomiedzy supremacy a goons. To byl prawdziwy punkt zapalny, od ktorego wszystko sie zaczelo.

potem supremacy sie rozpadlo i czesc ludzi poszla do boba, czesc do MC, czesc do LV a czesc na polnoc.

W miedzy czasie goonsi sie rozrastali i syndicate bylo im za malo. cos tam potem sie stalo nie pamietam, ale bob zajechal goonsow na polnocy. Potem goonsi przeniesli sie do RA. Mieszanka liczb goonsow i FCowania RA przyniosla im ogromne sukcesy. Miedzy innymi LV padlo a raczej zostalo poddane po tym, jak goonsi zafloodowali jv1v i ubili baby tytana. Poddanie LV to bylo cos ala akt protestu przeciwko polityce CCP.

Jak juz tak gadamy o historii, to patrzac wstecz i patrzac na to co jest teraz, to wyglada to mniej wiecej tak:
dwoch mlodziencow bardzo sie nie lubiacych pobilo sie o ławkę. Jeden z nich wygrał, drugi musial sie wyniesc.
Potem jako juz dorosli faceci pobili sie o toi toi'a. Znow jeden wygral, drugi przegral.
Teraz jako juz dosc podstarzali faceci bez tej sily i witalnosci co kiedys znow leja sie ze soba laskami. Raz jeden upada, po chwili wstaje i zaraz drugi upada tylko po to zeby zaraz wstac i oddac. Pytanie, kto kogo laską zatłucze... A latka leca :)
Jak masz się tu kogoś bać, to mnie...
buahahaha <- demoniczny śmiech

CATfrcomCheshire

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 569
    • Zobacz profil
  • Korporacja: RAVE
  • Sojusz: C0ven
Odp: [dyskusja]Local dla Opornych
« Odpowiedź #42 dnia: Kwiecień 09, 2009, 16:01:54 »
Co prawda mnie ta dyskusja nie dotyczy, ale i tak sie zrobil offtop, wiec cos wtrace.

Zastanowcie sie przez chwile, jakby wygladalo uniwersum EVE bez Goonsow. W kazda gre powinno sie grac dla zabawy. Co jest zabawne w grze mmorpg o statkach kosmicznych? Glownie walka, prawda? A kiedy walka daje najwiecej radochy? Wtedy, kiedy wkradaja sie w nia prawdziwe emocje. Niechec do wroga rodzi ambicje pokonania go, a coraz wieksze zaangazowanie w gre daje coraz wieksza satysfakcje. Kazdy kolejny ciezko wypracowany sukces cieszy bardziej. Myslimy wtedy w kategoriach my(dobre sily swiatlosci) i oni (zle paskudne sily ciemnosci). Zapominamy o rzeczywistosci, ktorej codzienne dylematy sa raczej szare, niz czarno-biale, i dzieki temu odpoczywamy od dnia codziennego, pelnego zwyklych ludzkich problemow. Uniwersum EVE ma swoich Goonsow, ktorzy nie bedac oplacanymi przez CCP, dostarczaja codziennej rozrywki i emocji tysiacom graczy, i z wielka latwoscia przychodzi im antagonizowanie do siebie wszystkich, z ktorymi sie zetkna. Co wiecej, robia to niechcacy, bo tacy po prostu sa z natury (czemu - odpowiedzi nalezy szukac na sa.com). W dodatku, co juz jest naprawde bardzo cenne, reprezentuja bardzo mizerny skill w grze, co pozwala zabijac ich setkami, i goonsmackuja na lokalu, co satysfakcje z ubicia Goona dodatkowo zwieksza. W innych grach, w ktore graja tylko gracze*, i ktore nie maja swoich Goonsow, jest po prostu nudniej.

*Czemu nie uwazam Goonsow za Graczy? Moja definicja gracza to ktos, kto gra dla zabawy. Moja definicja Goonsa, to ktos kto gra, zeby zabawe popsuc innym. I, paradoksalnie, dzieki takiemu podejsciu dostarcza jej wiecej.

Posluze sie taka analogia: dwoch malych chlopcow bawi sie olowianymi zolnierzykami. Ustalaja jakies zasady, dziela sie figurkami, ustawiaja je i zaczynaja "grac", bawic sie w wojne na niby. Przychodzi trzeci chlopiec, staje z boku, przyglada sie, po czym jednego popycha, drugiemu podstawia noge, depcze zolnierzyki i mowi "no co, przeciez chcieliscie bawic sie w wojne!". Kazdy zna takich chlopcow, ktorzy zawsze stali z boku, a uczestniczyc w zabawie potrafili jedynie usilujac popsuc ja innym. Z czego to wynika, nie wiem - nie jestem psychologiem, ale to syndrom dosyc powszechny, syndrom odrzuconego chlopca ktory nie potrafi przylaczyc sie do zabawy, tylko obserwuje z krzakow, jak bawia sie inni, zeby w decydujacym momencie podbiec i popsuc im zamki z piasku - bo inaczej po prostu nie umie. W EVE nie trzeba wolac Mamy, mamy zasady i CCP, wiec chlopczyk moze tylko ukradkiem kopac w kostke, jak nikt nie widzi zrobic kupe do piaskownicy, zasady reguluja to wszystko na tyle, ze trzeba jednak wsiasc w statek kosmiczny, i nauczyc sie troche grac, zeby zabawe innym usilowac popsuc. I dzieki temu jest tyle funu z Goonsow :)

Powinniscie sie cieszyc, ze macie takich fajnych przerysowanych wrogow z kreskowki.
Welcome to EVE. If you aren't busy finding some way to injure or at least mildly inconvenience another player, you have a lot of catching up to do.

Ellaine

  • Gość
Odp: [dyskusja]Local dla Opornych
« Odpowiedź #43 dnia: Kwiecień 09, 2009, 16:10:54 »
Goonsi to nieszkodliwa zgraja dzieciuchów, w której po prostu kilku jest chamami :) Tym pangalaktycznym złem i wrogiem prawie całej społeczności serwera jest BoB.

Gdyby nie Goonsi i reszta sprzymierzonych sił. BUFU, C0ven i wszystkie inne sojusze siedziałyby teraz w lowsecu, robili Dyprosium z 50 POSów przez alchemię i produkowali HACe za 600 milionów, a 0.0 oglądali od czasu w ramach wypadów przez wormhole.

Nashir

  • Gość
Odp: [dyskusja]Local dla Opornych
« Odpowiedź #44 dnia: Kwiecień 09, 2009, 16:56:14 »
Jak ja lubie takie posty domowych psychologow. Keep it up.

Tooten

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 781
    • Zobacz profil
Odp: [dyskusja]Local dla Opornych
« Odpowiedź #45 dnia: Kwiecień 09, 2009, 17:01:32 »
Trzymasz poziom  ::)

CATfrcomCheshire

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 569
    • Zobacz profil
  • Korporacja: RAVE
  • Sojusz: C0ven
Odp: [dyskusja]Local dla Opornych
« Odpowiedź #46 dnia: Kwiecień 09, 2009, 17:03:54 »
Jak ja lubie takie posty domowych psychologow. Keep it up.

No juz sie tak nie denerwuj, przeciez z tego wynika, ze ty tez jestes potrzebny.

Szukalem emoticonu, wyrazajacego uspokajace glaskanie po glowie, ale niestety nie ma.
Wanna hug?  :-*
Welcome to EVE. If you aren't busy finding some way to injure or at least mildly inconvenience another player, you have a lot of catching up to do.

Ellaine

  • Gość
Odp: [dyskusja]Local dla Opornych
« Odpowiedź #47 dnia: Kwiecień 09, 2009, 17:04:03 »
Jak ja lubie takie posty domowych psychologow. Keep it up.
z

acaste

  • Gość
Odp: [dyskusja]Local dla Opornych
« Odpowiedź #48 dnia: Kwiecień 09, 2009, 17:25:11 »
ojej, tak to jest jak ktoś chce coś mądrego napisać

posłużę się cytatem który teraz na topie: odnośnie CATfrcomCheshire

" u mad ? "

CATfrcomCheshire

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 569
    • Zobacz profil
  • Korporacja: RAVE
  • Sojusz: C0ven
Odp: [dyskusja]Local dla Opornych
« Odpowiedź #49 dnia: Kwiecień 09, 2009, 17:39:17 »
ojej, tak to jest jak ktoś chce coś mądrego napisać

posłużę się cytatem który teraz na topie: odnośnie CATfrcomCheshire

" u mad ? "

ale z tego nic nie wynika
Welcome to EVE. If you aren't busy finding some way to injure or at least mildly inconvenience another player, you have a lot of catching up to do.

[GS]Aerdyn

  • Gość
Odp: [dyskusja]Local dla Opornych
« Odpowiedź #50 dnia: Kwiecień 09, 2009, 18:53:05 »

*Czemu nie uwazam Goonsow za Graczy? Moja definicja gracza to ktos, kto gra dla zabawy. Moja definicja Goonsa, to ktos kto gra, zeby zabawe popsuc innym. I, paradoksalnie, dzieki takiemu podejsciu dostarcza jej wiecej.

Posluze sie taka analogia: dwoch malych chlopcow bawi sie olowianymi zolnierzykami. Ustalaja jakies zasady, dziela sie figurkami, ustawiaja je i zaczynaja "grac", bawic sie w wojne na niby. Przychodzi trzeci chlopiec, staje z boku, przyglada sie, po czym jednego popycha, drugiemu podstawia noge, depcze zolnierzyki i mowi "no co, przeciez chcieliscie bawic sie w wojne!". Kazdy zna takich chlopcow, ktorzy zawsze stali z boku, a uczestniczyc w zabawie potrafili jedynie usilujac popsuc ja innym. Z czego to wynika, nie wiem - nie jestem psychologiem, ale to syndrom dosyc powszechny, syndrom odrzuconego chlopca ktory nie potrafi przylaczyc sie do zabawy, tylko obserwuje z krzakow, jak bawia sie inni, zeby w decydujacym momencie podbiec i popsuc im zamki z piasku - bo inaczej po prostu nie umie. W EVE nie trzeba wolac Mamy, mamy zasady i CCP, wiec chlopczyk moze tylko ukradkiem kopac w kostke, jak nikt nie widzi zrobic kupe do piaskownicy, zasady reguluja to wszystko na tyle, ze trzeba jednak wsiasc w statek kosmiczny, i nauczyc sie troche grac, zeby zabawe innym usilowac popsuc. I dzieki temu jest tyle funu z Goonsow :)

Powinniscie sie cieszyc, ze macie takich fajnych przerysowanych wrogow z kreskowki

Jesli na tym forum jest jakis niezly post to jest to wlasnie ten.
W zalozeniu to wszystko na poczatku mialo tak wygladac. Mialo to miejsce juz w "Second Life", gdzie jakas pani udzielala powaznego wywiadu, ktory mial byc pozniej wykorzystany nawet w jakims reportazu o grze. Przyszli chlopaki z SA i zaczeli rzucac z gory rozowe penisy, tylko po to aby popsuc caly wywiad. Mysle ze podobnie bylo z GS, ludzie polubili gre i wszystko przybralo wiekszych rozmiarow. Niszczenie LV, wlasny 0.0 space i pozniej z gorki az do teraz. Zreszta, nadal psujemy zabawe innym (vide: JihadSwarm) a wojna jak wojna.

A na marginesie
Od dawna nie czytalem centrali, ale juz wylowilem sobie kilku faworytow, ktorych czytuje z uwielbieniem i z wypiekami na twarzy, w oczekiwaniu na kolejnego posta.
Moja fascynacje wzbudzil miedzy innymi Aer, ktory widac, ze identyfikuje sie z tym co robi, bo kiedy tylko dyskusja zbliza sie niebespiecznie blisko do wartosci i ideologii GS...

Wartosci i ideologia GS? Goonswarm nie ma wartosci i ideologii. To nie jest jakas organizacja pozarzadowa. Jesli placzesz bo Ci lokal przelatuje szybko to zwyczajnie powinienes przestac grac w Eve:Online.


Na udowodnienie, ze delikwent nie mial racji piszac:
*meme - odzywka w GS wymyslana przez naczelna pszczole od PR. Powtarzana przez szarego, bezmozgiego czlonka roju w chwili, kiedy nie ma wlasnego pomyslu na odpowiedz.
podam Ci linka:http://en.wikipedia.org/wiki/Internet_meme

Meme to nie jest cos co wymysla i narzuca mi dyrektor. Jesli zaczynasz uzywac terminow, ktorych nie znasz to albo daj sobie spokoj, albo doczytaj dokladnie o co chodzi.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 09, 2009, 19:17:22 wysłana przez Aer »

Yogos

  • Starszy Moderator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 773
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Yogos
  • Korporacja: GBT
  • Sojusz: c0ven
Odp: [dyskusja]Local dla Opornych
« Odpowiedź #51 dnia: Kwiecień 09, 2009, 18:53:18 »
Wieści z 49- : local od 10 minut pusty(czyli odkąd sie zalogowałem)  :o
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 09, 2009, 19:00:47 wysłana przez Yogos »

Deaell Portt

  • MNCT
  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 475
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Deaell Portt
  • Korporacja: Pandemic Horde Inc.
  • Sojusz: Pandemic Horde
Odp: [dyskusja]Local dla Opornych
« Odpowiedź #52 dnia: Kwiecień 12, 2009, 13:18:54 »
Jesli na tym forum jest jakis niezly post to jest to wlasnie ten.
W zalozeniu to wszystko na poczatku mialo tak wygladac. Mialo to miejsce juz w "Second Life", gdzie jakas pani udzielala powaznego wywiadu, ktory mial byc pozniej wykorzystany nawet w jakims reportazu o grze. Przyszli chlopaki z SA i zaczeli rzucac z gory rozowe penisy, tylko po to aby popsuc caly wywiad. Mysle ze podobnie bylo z GS, ludzie polubili gre i wszystko przybralo wiekszych rozmiarow. Niszczenie LV, wlasny 0.0 space i pozniej z gorki az do teraz. Zreszta, nadal psujemy zabawe innym (vide: JihadSwarm) a wojna jak wojna.

Wartosci i ideologia GS? Goonswarm nie ma wartosci i ideologii. To nie jest jakas organizacja pozarzadowa. Jesli placzesz bo Ci lokal przelatuje szybko to zwyczajnie powinienes przestac grac w Eve:Online.


Na udowodnienie, ze delikwent nie mial racji piszac: podam Ci linka:http://en.wikipedia.org/wiki/Internet_meme

Meme to nie jest cos co wymysla i narzuca mi dyrektor. Jesli zaczynasz uzywac terminow, ktorych nie znasz to albo daj sobie spokoj, albo doczytaj dokladnie o co chodzi.

Twoja wiedza o twoim ally mnie poraza. Podpowiedz latajace penisy byly przy koncercie U2 w Second Life . Jest jeszcze filmik na youtube.com . Co do reszty twoich wywodow to kupa bzdur i tyle. Nawet nie chce mi sie tego prostowac bo nawet wtedy nie grales, wiec nie masz najmniejszego pojecia o czym mowisz. Chociaz na poczatku byliscie ciekawa alternatywa dla nowych ludzi , tak teraz kompletnie sie zagubiliscie. Zdradziliscie wszystko o czym pisaliscie, mowiliscie przychodzac do tej gry. BoB mk.2 i tyle w temacie. Staliscie sie tym czego nienawidziliscie i z czym niby przyszliscie walczyc. Jestescie takimi samymi nerdami, z ego jak pannienki  jak inni grajacy w ta gre  :2funny: . Mission acomplished  O0
I ain't like you!
And I don't want your love.
And I don't need your respect.
I just can't hate enough

If you don't like it you can suck my dick

CATfrcomCheshire

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 569
    • Zobacz profil
  • Korporacja: RAVE
  • Sojusz: C0ven
Odp: [dyskusja]Local dla Opornych
« Odpowiedź #53 dnia: Kwiecień 12, 2009, 13:42:43 »
Uwazam, ze prawdziwymi wgranymi tej gry sa ci, ktorzy potrafia sie nia bawic (np czerpac fun z walki z Goonsami). Przegranymi sa ci, ktorzy odczuwaja negatywne emocje. Polecam herbatke z Melisy, kosztuje jakies 3 zl w aptece. Pelnoziarnista grahamka zjedzona rano na czczo moze rowniez pomoc.
Welcome to EVE. If you aren't busy finding some way to injure or at least mildly inconvenience another player, you have a lot of catching up to do.

Ellaine

  • Gość
Odp: [dyskusja]Local dla Opornych
« Odpowiedź #54 dnia: Kwiecień 12, 2009, 13:50:57 »
Taka tam naciągana filozofia.
Wygrani są ci którzy mają dużo high end moonów.
Przegrani są ci którzy ich nie mają.
Można nie wygrać i dobrze się bawić :)

Totalizator

  • Gość
Odp: [dyskusja]Local dla Opornych
« Odpowiedź #55 dnia: Kwiecień 12, 2009, 13:52:48 »
Twoja wiedza o twoim ally mnie poraza. Podpowiedz latajace penisy byly przy koncercie U2 w Second Life . Jest jeszcze filmik na youtube.com . Co do reszty twoich wywodow to kupa bzdur i tyle. Nawet nie chce mi sie tego prostowac bo nawet wtedy nie grales, wiec nie masz najmniejszego pojecia o czym mowisz.

Twoja wiedza o moim sojuszu mnie poraża, nie masz NAJMNIEJSZEGO pojęcia o czym mówisz.

Ezachiel

  • Gość
Odp: [dyskusja]Local dla Opornych
« Odpowiedź #56 dnia: Kwiecień 12, 2009, 15:42:19 »
@Dael, Bruce, Aer itd ...

Ideologia GS  ::) lol

Gonsi powstali jako korporacja-sojusz luźnego zrzeszenia altów do latania w 0.0 i robienia zamieszania. Ich hasłem rekrutacyjnym było - weź swoją 2 tygodniowy free postać, wsiądź we fregatkę, zładuj koktajl mołotwa i leć z nami zobaczyć jak kosmos płonie. To jest idea, ideologia, przesłanie powstania GS ... ale jak każda organizacja zrezygnował z robienia zamieszania i zaczęli budować sorva, posiadanie, stacje itd ... aż stali się tym czym są teraz, kolejnym ally z 0.0 ... troszkę szkoda, ale taką drogę obrali...

źródło jak ktoś chce szukać :

Jak mówią o sobie : http://www.youtube.com/watch?v=6F4Rx3hkWys&feature=related#


Obecnie czym jest Goonswarm : http://eve-history.net/wiki/index.php/Goonswarm

 A Goonfleet is Born
The first group of Goonfleet was based out of Scolluzer where we made raids into the 6-C region of Syndicate and 3FA space. They quickly gained a reputation of crazy blobs of two week old characters flying frigates and blowing up lots of expensive hardware. Shortly after, people began using Goonfleet as a term for the tactics we were doing.

http://wiki.eveonline.com/wiki/Goonswarm_(Player_alliance)
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 12, 2009, 15:48:18 wysłana przez Edmund »

Totalizator

  • Gość
Odp: [dyskusja]Local dla Opornych
« Odpowiedź #57 dnia: Kwiecień 12, 2009, 16:21:11 »
Nie lubie się powtarzać ale

Bawi mnie strasznie gadanie o 'przeciętnych graczach', czy wiesz, że goonfleet to nie jest korp który rekrutuje graczy eve online, tylko ludzi piszących na forums.somethingawful.com które wcale o eve-online nie jest. Jeżeli ktoś, z tego forum, chce latać z nami, dajemy mu wszelkie podstawy żeby już od początku mógł razem z resztą sojuszu brać udział w czym tylko się da. To tak jakbyś namówił RL kolegę do eve i dał mu na starcie pare milionów isk i fregatkę, tylko my dajemy jeszcze miejsce do gry i wspólne opy.  Dlatego nie ma najmniejszego znaczenia jaki jest gracz, jest od nas, gra z nami, pomaga ile chce, robi co chce i bawimy się świetnie.

Totalizator

  • Gość
Odp: [dyskusja]Local dla Opornych
« Odpowiedź #58 dnia: Kwiecień 12, 2009, 19:54:31 »
I tak byś nie został bo patrz wyżej.

Nashir

  • Gość
Odp: [dyskusja]Local dla Opornych
« Odpowiedź #59 dnia: Kwiecień 13, 2009, 04:22:11 »
@Dael, Bruce, Aer itd ...

Ideologia GS  ::) lol

Gonsi powstali jako korporacja-sojusz luźnego zrzeszenia altów do latania w 0.0 i robienia zamieszania. Ich hasłem rekrutacyjnym było - weź swoją 2 tygodniowy free postać, wsiądź we fregatkę, zładuj koktajl mołotwa i leć z nami zobaczyć jak kosmos płonie. To jest idea, ideologia, przesłanie powstania GS ... ale jak każda organizacja zrezygnował z robienia zamieszania i zaczęli budować sorva, posiadanie, stacje itd ... aż stali się tym czym są teraz, kolejnym ally z 0.0 ... troszkę szkoda, ale taką drogę obrali...

źródło jak ktoś chce szukać :

Jak mówią o sobie : http://www.youtube.com/watch?v=6F4Rx3hkWys&feature=related#


Obecnie czym jest Goonswarm : http://eve-history.net/wiki/index.php/Goonswarm

 A Goonfleet is Born
The first group of Goonfleet was based out of Scolluzer where we made raids into the 6-C region of Syndicate and 3FA space. They quickly gained a reputation of crazy blobs of two week old characters flying frigates and blowing up lots of expensive hardware. Shortly after, people began using Goonfleet as a term for the tactics we were doing.

http://wiki.eveonline.com/wiki/Goonswarm_(Player_alliance)

wygrales tym postem, szczegolnie linkiem do wiki

Ezachiel

  • Gość
Odp: [dyskusja]Local dla Opornych
« Odpowiedź #60 dnia: Kwiecień 13, 2009, 14:37:48 »
wygrales tym postem, szczegolnie linkiem do wiki
Ale co wygrałem ? :o


[GS]Aerdyn

  • Gość
Odp: [dyskusja]Local dla Opornych
« Odpowiedź #61 dnia: Kwiecień 13, 2009, 17:02:46 »
Twoja wiedza o twoim ally mnie poraza. Podpowiedz latajace penisy byly przy koncercie U2 w Second Life . Jest jeszcze filmik na youtube.com . Co do reszty twoich wywodow to kupa bzdur i tyle.

Nie mam sily...
Dlaczego wypowiadasz sie o forum somethingawful.com skoro kompletnie nie masz pojecia o co wlasciwie chodzi a mimo to, chcesz mi udowodnic, ze wiesz lepiej. Rozowe penisy pojawily sie przy okazji wywiadu, zrzucane z budynkow. Byly czescia uskutecznianego "grief gamingu", czyli grania byle popsuc. Polecam choc pobieznie przejrzec www.somethingawful.com

Aha, Edmund. Nie chce Cie martwic, ale ten opis GS zostal wziety z Evelopedio, ktora sami edytujemy, wiec...

Kiedys dawno temu dosc powaznie myslalem nad zostaniem pszczolka.

GS dzisiaj dwa slowa kosmiczni dresiarze.
 

Gwarantuje Ci, jesli ktos chcial Cie zarekrutowac przez kanal in-game to Twoje statki i (prawdopodobnie)iski stalyby sie czescia Goonswarmu, Ty natomiast nie.

[GS]Aerdyn

  • Gość
Odp: [dyskusja]Local dla Opornych
« Odpowiedź #62 dnia: Kwiecień 13, 2009, 17:04:21 »
Nie mam sily...
Dlaczego wypowiadasz sie o forum somethingawful.com skoro kompletnie nie masz pojecia o co wlasciwie chodzi a mimo to, chcesz mi udowodnic, ze wiesz lepiej. Rozowe penisy pojawily sie przy okazji wywiadu, zrzucane z budynkow. Byly czescia uskutecznianego "grief gamingu", czyli grania byle popsuc. Polecam choc pobieznie przejrzec www.somethingawful.com

Aha, Edmund. Nie chce Cie martwic, ale ten opis GS zostal wziety z Evelopedii, ktora sami edytujemy, wiec...

Gwarantuje Ci, jesli ktos chcial Cie zarekrutowac przez kanal in-game to Twoje statki i (prawdopodobnie)iski stalyby sie czescia Goonswarmu, Ty natomiast nie.