Eve Online > Korporacje, Sojusze & Organizacje - dyskusje
2009-03-26 - Bitka w 49-u
Nashir:
--- Cytat: Scaryman w Marzec 26, 2009, 12:01:25 ---miałem dzień przerwy od gry a tu Molle z sojusznikami odniósł spore zwycięstwo:
http://www.killboard.net/fleetbattle/1972/
ubite 26 capitali (głównie dready), 60 BSow, sporo supportu
ponoć mało brakowało do tego żeby jeszcze tytki były na kb O0
a tu screen jak to ładnie wyglądało "z boku": http://img291.imageshack.us/img291/8808/bigfight.jpg
edit:
BOBRy z sojusznikami zlootowali pole walki.
--- Koniec cytatu ---
wygraliscie bitwe bez osiagniecia strategicznego celu heh
zniszczyliscie szpilke nasza - pozniej nasi zblokowali postawienie waszej szpilki i postawili znowu nasza
no ale fakt z tego co wiem to welcome screen i tyle - czesciowo welp day
Yogos:
Tak to jest z tym sov wars.
W naszym prime dajemy rade ale jak się robi koło 1 w nocy to ludzie robią logoff i goonsi przejmują kontrole.
Tym razem bob nie zdążył szpilki zanchorowac - bywa.
Podobno dziś rano jakaś ninja akcja była i posy PL poszły w RF z dobrym dla nas timerem ?
Skeer:
* Skeer prepares more Sabres to bubble capitals :knuppel2:
BTW jestem zawiedziony - zdarzyło mi się w desyncu zaplątać dyktą między bumpującymi się carrierami w środku bloba capsowego pod posem. Overview mi zaczął migać na czerwono, ganiało mnie sporo fighterów i mniejszych dron, póki z baniek uciekałem, a nawet armora mi nie drasnęło.
Bruce/soul - powiedzcie NC, żeby się bardziej starało :P
I sami zacznijcie grać, bo za bardzo to nie widać Was na localu pomimo spinki na Centrali :)
Shaila Er:
To skrobnę krótki raporcik.
Zaczęło się leniwie od strzelania do szpilek i rozganiania próbujących się przedostać do 49- małych gangów. Jednak im późniejsza pora tym lokal radośniej zaczął skakać w górę. Cyno za cynem i przekroczyliśmy 1k ppl na lokalu a to nie był koniec. Pierwsze starcie Stainwagonu z Goonsami&Co nie zakończyło się zbyt ciekawie. Zbyt późno wydano komendę odwarpu spod wrogiego posa, spora część naszych BSów została skutecznie zabąblowana. Ja bez przewijania overview miałam 5 punktów na sobie a statek robił wszystko, poza tym co chciałam aby robił. Dookoła bańki. Ci, którzy zdążyli odwarpować, wrócili na pole bitwy i zaczęła się jatka. Po stracie statku, chcąc przylecieć kolejnym, wyskakiwałam z systemu tylko około 15 minut z napisem "jumping" na ekranie. Wskok do 49- był już mniej problematyczny. Support dwoił się i troił próbując ściągać tacklerów z naszych.
Kolejne starcie pod posem 8-14 polegało na zmianie overview: BSy, capsy, BSy, capsy. Lag był bardziej odczuwalny niż przy poprzedniej bitwie w 49- . Co do wylogowania floty Capsli nie bardzo wierzę, na moich oczach wyskakiwały a da się łatwo odróżnić wyskok od odwarpowywania. I tu znowu ukłon dla supportu, który starał się tacklować co się da. Padały kolejne komunikaty: punkt na morosie..., bańka na revelce ...... jednak spora część zdążyła wcześniej wyskoczyć. Wskoczyła flota capsów KenZoku, rozpoczęły się dożynki, ściąganie szpilki a potem lootowanie. Z reszty zdać relacji nie mogę, smacznie już spałam jak :angel: Dzień zakończyliśmy składając na lokalu życzenia urodzinowe molle :)
http://www.eve-starbase.com/killboard/?a=kill_related&kll_id=78713
http://kb.c0ven.pl/?a=kill_related&kll_id=48403
Khobba:
Panowie, proszę nieco bardziej na temat. Rozmawiamy o tej konkretnej bitce, a nie o PRze goonsów. Dwa mniej lub bardziej bezwartościowe w tym topicu posty poleciały do flejmu, nie chciałbym, żeby pojawiły się następne.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej