Eve Online > Korporacje, Sojusze & Organizacje - dyskusje

Nowa drama o handlu ISKami

<< < (2/10) > >>

Totalizator:
Już kilku AAA/ROL chlapało na prawo i lewo że mają nieskończone iski do swojej dyspozycji, to tylko potwierdza tamte plotki.

[GS]Aerdyn:

--- Cytat: Kane McCallan w Marzec 13, 2009, 19:16:24 ---Ty naprawde wierzysz ze ktos wydał 50k lub 100k usd na ISK ?? Bo ja w to nie uwierze, slyszałem o oszołomach co wydały 1k ale 50k ?

--- Koniec cytatu ---

A wiesz, ze ludzie zabijaja sie w Polsce za zlotowke? W to tez trudno uwierzyc a jednak. Ja bym sie nie zdziwil, gdyby to byla prawda, bo istnieja oszolomy na tym swiecie potezne.
No, ale teraz wszyscy beda kwestionowac tego posta, bo przeciez EdFromHumanResources jest z GS, wiec to MUSI byc nieprawda.

Tooten:
I read it on CAOD so it must be true... A jeżeli jakimś szalonym sposobem to jest true, to bójcie się, goony, i lepiej spierniczajcie z Delve, bo polecą Topole na Waszyngton...


--- Cytuj ---Już kilku AAA/ROL chlapało na prawo i lewo że mają nieskończone iski do swojej dyspozycji, to tylko potwierdza tamte plotki.
--- Koniec cytatu ---

Chlapać sobie może każdy, ile z tego prawdy tylko gmi wiedzą...


--- Cytuj ---A wiesz, ze ludzie zabijaja sie w Polsce za zlotowke? W to tez trudno uwierzyc a jednak.
--- Koniec cytatu ---

Ludzie się zabijają nawet za darmo. To nie jest argument.

Totalizator:
Więc tak, najpierw było tajemnicze zniknięcie tytanów i leadershipa RA, potem Thug chwali się RL zyskami z eve przed Dariusem, potem PRYWATNA KONWERSACJA między mollem a thugiem gdzie thug znów mówi że "they reimburse all my losses" która wyciekła razem z resztą wszystkiego z forów boba, masa ROL gadających na prawo i lewo że mają infinite isk i wreszcie post samego sprawcy zamieszania znaleziony na ruskim CAOD.

Z drugiej strony kto by tam wierzył goonsom, heh.

Nashir:
no i jakey ktory wszystkim w okolo gadal ile to on ma isk zeby przekupic dyrektorow gs heh - wszystko sie ladnie uklada

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej