Autor Wątek: Amarr - jaki statek :)  (Przeczytany 6552 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

WB78

  • Gość
Amarr - jaki statek :)
« dnia: Listopad 14, 2008, 22:07:40 »
Witam zacząłem grę Amarem i bardzo mi się wszystko podoba ale mam kilka pytań jeśli chodzi o statki. Chciałbym wiedzieć do czego który służy (w czym jest naprawdę dobry) i wybrać ten którego przeznaczenie najbardziej mi podpasuje i się w nim specjalizować. A kandydaci to:
- Zealot
- Curse
- Pilgrim
- Sacrilege czy on używa rakiet ??
Bardzo proszę nie o charakterystykę statków bo to chyba wiem tylko który w czym jest dobry np solo PvP, piractwo, PvE, gangi itp  i jak się nim gra ( konkretnie np walka z bliska na PulseLaserach, wsparcie ?? ) walczy i po jakim czasie od wyskilowania np. Curse można się przenieść na Zealota. I czy nadaje się np tylko do solo czy tylko do gangów?
Tylko podkreślamże chce se wybrać statek i być w nim dobry a nie tylko skile tak aby polatać?
I czy taki krążek t2 ma szanse z Bsem t1 czy zawszeucieka/ginie?

Trochę sporo pytań ale będę bardzo wdzięczny za pomoc??

Skeer

  • Gość
Odp: Amarr - jaki statek :)
« Odpowiedź #1 dnia: Listopad 14, 2008, 23:01:34 »
Nie jestem Amarrem, napiszę tylko to, co wiem z życia mojego aliansu. Być może gdzies się minę z prawdą.

- zealot lata na pulsach, przed QR się fitowało i na armor i na gank i na nano. Teraz nie mam pojęcia jak się opłaca. Do solówki był dobry, ale nie rewelacyjny, za to w gangu super. Walka w zasięgu scrambla 24km i pulsów.
- curse fitowany generalnie z neutami, do solo bardzo dobry, w gangu jeszcze lepszy. ważne są dronki.
- pilgrim zdecydowanie do gangów, nie solo. jest kruchy, wolniejszy niż curse i zwyczajnie będzie mieć problemy w większości sytuacji pvp, będąc samemu.
- sacrilege fituje się z missilami, o ile pamiętam heavy assault. ostatni krzyk mody, wszyscy to skillują i tym latają. Przed QR zajebisty solo killer, zajebisty gang member, imponujący tank wśród statków w swojej klasie (sam się przekonałem, wtapiając swoją pierwszą ishtarkę na sacrilegu - zadecydował brak weba i nie zdązyłem zjeść go wolnymi dronkami  :( ). Teraz brakuje mi info, jak się sprawuje solo.

Skillowanie na Cursa a skillowanie na zealota to dwie różne nieco drogi. Poza ogólnorozwojówką i Amarr Cruiser lvl 5 różni je wszystko. Zealot potrzebuje medium pulsów/beamów tech 2. Curse dobrych skilli do dron, neutów i jak ktoś lubi fitować, to też missili.

Przed QR HAC solo zjadał BSa w większości przypadków, zwłaszcza jak był nano. Combat Recony bez problemu zjadają BSy raciarskie, te pod pvp lepiej nie tykać. Force Recon nie ma dosyć dpsa i musi korzystać np z pomocy ratów na pasku.

QR = Quantum Rise, z dodatkiem weszło parę zmian, między innymi nano nerf, zmiany w trackingu, missilach, dronach. Nie gram teraz, więc nie wiem z doświadczenia, jak teraz wygląda latanie.

* Opisane przeze mnie sytuacje i możliwości statków są oparte na standardowych znanych mi sytuacjach. Zdarzają się wyjątki wynikające z błędów ofiar lub perfekcyjnego latania napastników (i vice versa), które mogą przeczyć temu co piszę. No ale to wyjątki, a nie większość przypadków  ;)

Straszny

  • Gość
Odp: Amarr - jaki statek :)
« Odpowiedź #2 dnia: Listopad 15, 2008, 08:59:40 »
Skeer napisał bardzo słusznie, z paru drobnych modyfikacji dodałbym że my na Sacri lataliśmy na heavy a nie na HAMach, teraz jednak jest problem - heavy bardzo słabawo radzą sobie z smallami, HAMy lepiej. Ogólnie tu tak naprawde to Autor tematu nie ma wyboru - jak wyskillujesz Ammar cruisers na L5 to do tych wszystkich statków masz dość blisko - sensowne jest zrobienie ich wszystkich.

Jedyna rzecz jaka wymaga decyzji - to typ rakiet w których zrobisz specjalizację T2, poza tym med laserki T2 i med drony T2 to nie jest dużo skilli a przyda Ci sie zawsze.

Każdy z nich to świetny ship i przed Quantum i teraz.

Colonel

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 286
  • Pirate Out of Nowhere
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Col Cherryman
  • Korporacja: V O O D O O
  • Sojusz: KUTANG KLAN.
Odp: Amarr - jaki statek :)
« Odpowiedź #3 dnia: Listopad 15, 2008, 10:30:38 »
Nie skromnie przyznam ze specjalizuje sie w Pilgrimie,
wszystko co sie dalo zrobilem w nim na lvl5
I niezgodze sie z przedmowca
- pilgrim zdecydowanie do gangów, nie solo. jest kruchy, wolniejszy niż curse i zwyczajnie będzie mieć problemy w większości sytuacji pvp, będąc samemu.

Mam nim sporo kili ale to specyficzne latanie, raczej solo...
oczywiscie jesli masz za plecami kolegow to jeszcze lepiej, statek jest raczej powolny ale dosc twardy, wielokrotnie atakowalem pod gejtami
Teraz nieco experymentuje z wywaleniem MWD z fitu...
bo latanie na moim ficie jednak bylo dosc ryzykowne i wymagalo szczegolnej uwagi przy uzywaniu neutralizerow...
Nastawilem sie w nim na maxymalne zneutralizowanie energii u przeciwnika, co jest jakas forma tanku ;p
bo poprostu przeciwnik uzywajacy energii do ataku lub obrony jest "obezwladniony"...a jesli nie dzialaja mu reperki, boster tarcz, hardenery to nieznaczny dps pilgrima wcale nie jest taki nieznaczny... >:D
fajne w nim jest to ze to force Recon...zakradasz sie do ofiar niewidoczny...to daje jakis klimat...
Skile do niego to glownie energetyka / kapasitor bo sam siebie ugotujesz inaczej...no i wymaksowany armor tank i wymaxowane drony...
Ja generalnie goraco polecam ten statek, zjadalem nim cursy, zealoty i sacrliege...tych ostatnich chyba najwiecej ;p
Pilgrim moze miec problem z vaga...wiec albo Vagi nie ruszac...albo ruszac ale miec tracking disruptory zafitowane i med drony kinetyczne w drone bayu...
jesli chcesz to podam tu swoj aktualny fit, znaczy sprzed pacza
« Ostatnia zmiana: Listopad 15, 2008, 10:41:32 wysłana przez Colonel »
✜ Red Cross Friendly
https://www.youtube.com/watch?v=9IS8nwmT9F0
Even though I fly through the valley of the shadow of death or any other space
I will fear no evil, because I know that I'm the biggest bastard in this space


http://eve-centrala.com.pl/index.php?topic=10356.

WB78

  • Gość
Odp: Amarr - jaki statek :)
« Odpowiedź #4 dnia: Listopad 15, 2008, 12:02:26 »
narazie do statku jeszcze długa droga to fit mi nie potrzebny a da się wyspecjalizować na Curse/Pilgrim?? bo chyba są bardzo podobne??

Skeer

  • Gość
Odp: Amarr - jaki statek :)
« Odpowiedź #5 dnia: Listopad 15, 2008, 12:21:30 »
Col, ale Ty masz na myśli gaty w low, czy w 0.0?

Bo ja mając sentry ze sobą to i w Arazu bym ownował  ;)

Poza tym napisałem wyraźnie, że mogą się zdarzać wyjątki i Ty chyba się do nich załapujesz  :)

EDIT

Da się wyspecjalizować. Pilgrim potrzebuje tylko cloaking lvl 4 dodatkowo, żeby cov ops cloak fitować.

EDIT 2

Najpierw zrób sobie cruza, np arbitratora, podciągnij na nim fit, a potem Recona. Posiadanie Recona z fitem na lvl 2-3 to zwyczajny bezsens, albo będzie Ci się kurzył w hangarze, albo będziesz mocno ryzykował drogą wtopę wynikającą tylko ze słabych skilli.

Poza tym tak jak Col pisał - dla reconów amarrskich ważne jest mieć jak najlepszy set skilli od capacitora, wszystkich, a nie tylko Energy Management i Energy Systems Operation  :)
« Ostatnia zmiana: Listopad 15, 2008, 12:26:22 wysłana przez Skeer Ollani »

gosti

  • Gość
Odp: Amarr - jaki statek :)
« Odpowiedź #6 dnia: Listopad 15, 2008, 12:56:13 »
Bede mowil tylko o walkach w 0.0.

Przed nerfem curse/nano-sacri byly jak dla mnie najlepsze do solowania. Pilgrim tez byl dobry, ale raczej do zabijania ravenow na beltach. Kazda walka na bramie byla ryzykiem - a noz przeciwnik ma kolegow system obok. Nano shipem sie odlatywalo w razie czego, pilgrim walczy na close i ciezko bylo szybko uciec.

Obecnie nano-cruisery przeszly do lamusa (moze vagas nie, nie wiem). Curse widze jedynie jako wspomagacza do gangu, zbyt miekkie toto moim zdaniem na solo.

Sacri. Latalem zarowno nano jak i tank sacri. Nano juz odpada, za to jak sie stankuje sacri to skurczybyk robi sie twardy :p Mozna cos pomyslec o solo obecnie w stankowanym sacri, no ale oczywiscie zabawa skonczy sie na pierwszej campie na bramie.
Heavy Aassault Missile > Heavy Missile. Chyba, ze wolisz 250dps zamiast 400. A jak czasem widzialem killmaile z heavy missilami i bez zadnego BCU, to nasuwalo mi sie tylko jedno pytanie: po co fitowac HACa z dpsem AF?

Zealot - imo zajebisty do gangow. Pulse laserki, scorche i jedziemy holote z 30km :p Ewentualnie beamy na flote i gwalcimy dictory/ceptory. Solo - nie wiem. Nigdy tym nie latalem.

Pilgrim - z amarrskich imo najlepszy do solo w QR. Tyle tylko, ze to solo sie bedzie ograniczac do zabijania ravenow/innych BS na beltach w 0.0. Ja tam go fituje na 2 reperki i rigi do naprawy + 2 nosy i neut. Zabic BSa na belcie to zaden problem. Samotny HAC zazwyczaj tez (nie kazdy). Tylko wlasnie... czy bedzie samotny? :p

WB78

  • Gość
Odp: Amarr - jaki statek :)
« Odpowiedź #7 dnia: Listopad 15, 2008, 13:06:07 »
właśnie dlategopytam teraz żeby jak już sobie takiego sprawić to mieć skile dobre.
Wyjaśnijcie mi jeszcze jedno jak to jest że Pilgrim może podejść niezauważony blisko a Curse już nie ??

Colonel

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 286
  • Pirate Out of Nowhere
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Col Cherryman
  • Korporacja: V O O D O O
  • Sojusz: KUTANG KLAN.
Odp: Amarr - jaki statek :)
« Odpowiedź #8 dnia: Listopad 15, 2008, 13:19:57 »
właśnie dlategopytam teraz żeby jak już sobie takiego sprawić to mieć skile dobre.
Wyjaśnijcie mi jeszcze jedno jak to jest że Pilgrim może podejść niezauważony blisko a Curse już nie ??

Moze podejsc bo Pilgrim uzywa Covert-ops Cloaking Device a Curse niestety nie moze...w zwiazku z tym Pilgrim moze latac / warpowac w aktywnym maskowaniu a Curse juz nie...mimo swoich zabijackich bonusow do neutralizerow i  nosferatu Curse nie zakradnie sie niezauwazony do ofiary...Pilgrim - Owszem  >:D
✜ Red Cross Friendly
https://www.youtube.com/watch?v=9IS8nwmT9F0
Even though I fly through the valley of the shadow of death or any other space
I will fear no evil, because I know that I'm the biggest bastard in this space


http://eve-centrala.com.pl/index.php?topic=10356.

Skeer

  • Gość
Odp: Amarr - jaki statek :)
« Odpowiedź #9 dnia: Listopad 15, 2008, 13:42:30 »
Żeby było jasne - cov ops cloak powoduje delay w locku. Jakieś 4-5 sekund nie możesz zalockować niczego po decloaku.

Więc nie do końca jest tak, że podchodzisz i już na 100% masz ofiarę  :)

Straszny

  • Gość
Odp: Amarr - jaki statek :)
« Odpowiedź #10 dnia: Listopad 15, 2008, 15:55:11 »
Moze podejsc bo Pilgrim uzywa Covert-ops Cloaking Device a Curse niestety nie moze...w zwiazku z tym Pilgrim moze latac / warpowac w aktywnym maskowaniu a Curse juz nie...mimo swoich zabijackich bonusow do neutralizerow i  nosferatu Curse nie zakradnie sie niezauwazony do ofiary...Pilgrim - Owszem  >:D

probowałem sobie na alcie polatac obydwoma... wogole cloakerami - wcale nie jest to tak fajne bo zmiana localu w 0.0 podrywa kazdego - ratterzy spadają z pasków, pvperzy mają od razu raport o zmianie locala w danym systemie, a raz sie pokazesz w czasie działań - więc idzie intel na cały region (albo i 2-3 jak NC ma) jakim shipem sie poruszasz.

gosti

  • Gość
Odp: Amarr - jaki statek :)
« Odpowiedź #11 dnia: Listopad 15, 2008, 16:27:36 »
Przeciez nie lata sie force reconami, zeby przeciwnik nie wiedzial w czym jestes. Po jakims czasie wiadomo, ze sie dowie.
Zreszta nie kazdy patrzy w intel channele.

Straszny

  • Gość
Odp: Amarr - jaki statek :)
« Odpowiedź #12 dnia: Listopad 15, 2008, 16:30:32 »
Przeciez nie lata sie force reconami, zeby przeciwnik nie wiedzial w czym jestes. Po jakims czasie wiadomo, ze sie dowie.
Zreszta nie kazdy patrzy w intel channele.

ta, ale czesto cloakerzy mają fałszywe poczucie bycia nieznanym i właśnie tego że sie za kimś skradają i nikt nic nie kuma tylko dlatego że przelecieli pare jumpow w cloaku, a tak fajnie wcale nie jest.

gosti

  • Gość
Odp: Amarr - jaki statek :)
« Odpowiedź #13 dnia: Listopad 15, 2008, 16:49:46 »
No dokladnie.
Ja jak latam pilgrimem to zakladam, ze wszyscy wiedza w czym jestem. No, chyba ze jakis pekinczyk w ravenie z Perkone :p Ale to juz inna para kaloszy.
Cloak sluzy tylko do przedarcia sie przez gate campy albo do bezpiecznego pojscia do kibla bez potrzeby logoffskiego lub innych kombinacji :)

Colonel

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 286
  • Pirate Out of Nowhere
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Col Cherryman
  • Korporacja: V O O D O O
  • Sojusz: KUTANG KLAN.
Odp: Amarr - jaki statek :)
« Odpowiedź #14 dnia: Listopad 15, 2008, 17:04:31 »
co do 0.0 to racja...intel idzie chocbys i w szutlu lecial
ale lou sec jest jak centrum mogadiszu :D
tam nie ma intelu, pojawiasz sie tylko by zabic a delay nie jest az taki straszny, mysle ze moj ma ze 2 sec...
zaskoczenie zwykle jest tak duze ze ludziska zamiast wiac patrza co tam im na overwju mryga lub wsluchuja sie co to za dzwiek ...cos jak pod gejtem kurna :D
a tu pif paf bum i do bozi i do bozi  >:D
jak dla mnie miodzio...
najlepsze porownanie to zolnierze...
jakich wolicie?
tych z przed 300 lat w wielkich czapach i pieknych kolorowych mundurkach, maszerujacych na wprost pod gradem kul?
czy zlanych z terenem w ktorym sie przemieszczaja obecnych zolnierzy, wykorzystujacych kazdy jego metr do oslony, maskujacych sie i zakradajacych?
« Ostatnia zmiana: Listopad 15, 2008, 17:07:32 wysłana przez Colonel »
✜ Red Cross Friendly
https://www.youtube.com/watch?v=9IS8nwmT9F0
Even though I fly through the valley of the shadow of death or any other space
I will fear no evil, because I know that I'm the biggest bastard in this space


http://eve-centrala.com.pl/index.php?topic=10356.

Luisa

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 295
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Luisa
  • Korporacja: Pator Tech School
Odp: Amarr - jaki statek :)
« Odpowiedź #15 dnia: Listopad 18, 2008, 15:37:18 »
Hm... Zealot fajny ship, zwłaszcza jak ma się dobre gunnery, jednak na solo raczej słabo się nadaje z tego względu, że ma tylko 3 med sloty, a latarki sporo capa zjadają :) W sumie dawno nim nie latałem, ale jakoś ostatnio mnie naszło na latanie dictorami, logisticami i takimi innymi pierdołami :) Pieprzeniecie i tracking ma, zasięg też całkiem całkiem.

Sacrim trochę latałem na nano, ale jakoś mi ten ship nie pasuje. Jak dla mnie to ma beznadziejny dps, za to ma świetny tank :)

Pilgrima nigdy nie próbowałem, choć już od dawna sobie obiecuję :P
Cursem bez snake-ów, imho średnio się opłacało latać. Można było zrobić lepszy ficik bez nano, nie wiem jak teraz bo po patchu jeszcze nie latałem.

W ogóle to jeśli dopiero zacząłeś grać to może idź na początku w stronę Harbinger-a :)) Świetny ship, możesz ubezpieczyć, więc jak go wdupisz to dużo nie stracisz. Zrób sobie do niego medium guny T2 (pulsy, beamy też się przydadzą ) no i armor tank t2 i na pewno będziesz miał z nim sporo radochy :)

gosti

  • Gość
Odp: Amarr - jaki statek :)
« Odpowiedź #16 dnia: Listopad 18, 2008, 18:31:59 »
Co do sacri i cursa, to sie za bardzo nie zgodze.

Nano sacri z 2 bcu i heavy assault missilami dzieki full dmg na 20km i wyborem rodzaju dmg, bylo imo najlepiej EFEKTYWNIE zadajacym obrazenia nano hacem :)
Co znaczy efektywnie w tym przypadku? Tzn nie dzialajacym gleboko w falloffie i nie strzelajacym em/thermal w t2 matarow. Fakt, potrzebny byl web, ale jak juz sie takiego vagasa/ishtara webnelo, to om nom nom :p

Cursem latalem zarowno w gangach jak i solo. Calkiem sporo prawde mowiac. Snejki owszem pomocne, ale bez nich tez dawalo rade latac efektywnie.

Wracajac do tematu to potwierdzam. Na poczatku zabawy z amarrami celuj w Harbiego z t2 fitem.

Rabbitofdoom

  • Gość
Odp: Amarr - jaki statek :)
« Odpowiedź #17 dnia: Luty 18, 2009, 15:03:22 »
Arbitrator/Curse to znakomite statki jesli planuje sie cross train do gallente. Co przy lataniu ammarami jest chyba najlepsza opcja jako druga rasa.