Niestety inne portale (w tym lubiana przeze mnie Gazeta.pl) też cierpią na chroniczny zalew "redaktorów z gimnazjum". Mnożące się błędy ortograficzne, typologiczne, interpunkcyjne i co gorsza - merytoryczne, powodują, że czyta się te teksty ze szczękościskiem :/
PS Można by to jeszcze zwalić na internetowe wydanie, że niby papierowe mają korektę i są wyższej jakości. Tyle, że w ostatniej Polityce wypatrzyłem 2 błędy ortograficzne w 2 różnych artykułach, chociaż nie przeczytałem nawet 1/3 tygodnika. Wcześniej wypatrzenie choć literówki graniczyło tam z cudem. Porażające.
EDIT
Niektórych to naprawdę dupa boli, jak widzą C0ven