Drake jest na tyle przegiętym statiem, że byle BS nawet na top skilach nie będzie od niego lepszy. Po zrobieniu skila i fitu masz na Drake 400 dps kinetic z broni medium (czyli zapewniającej niemal 100% wejście dpsa w BSy i niewiele słabiej w BC, cruzy; wystarczająco we freje) do tego jeden z najlepszych tankerów w grze. Jedyna wada to ogólna powolność bez AB na który nie ma miejsca i capacitora.
Zaletą BSów jest ich większy zasięg (tylko na grzyba więcej niż 70km na misji), bo pozornie większy DPS (o ile w ogóle masz na BSie więcej niż 400) jest trudny do utrzymania na ruchomym celu, który nie jest co najmniej BSem, a i wtedy nie ma mowy o 100% wejściu. Najlepsze na npce są rakiety, ale npece jako jedyne potrafią skutecznie używać defenderów obniżając nasz dps z cruise, czy torped. Wadą BS jest słaba skuteczność na małe cele, których na misjach jest sporo. Dlatego drony są obowiązkowe jeśli nie chcesz wisieć i umierać zwebowany i zeskramblowany w BSie na głupiej misji.
Zrób Drake na top, a zawsze będziesz miał w garażu koło ratunkowe, które wyciągnie Cię z kłopotów gdy coś innego poślesz do piachu. Wyskilowania tego statku nikt jeszcze nie żałował. Za 26mil ISK możesz nim zrobić wszystko, to co inni robią w kadłubkach za 150 milionów, że o tych za miliard nie wspomnę. Czasem ktoś twierdzi, ze Sanshe, to za wolno się robi, ale jak patrzę na kolegę w BS 5, lazors 5, armor 5, który uskutecznia płacze, że go Sansha tracking disruptorem spowalnia tak, że nie może misji skończyć, Guristasy ECMem, Bloody vampirami wykańczają i musi uciekać, a Angele posyłają po nowego BSa, to nie wiem śmiać się czy płakać. Cały czas oszukuję go, że będzie lepiej ale profilaktycznie kupiłem koparkę na pocieszenie po kolejnym wtopionym Apocu
Ze wszystkich statków T1 najskuteczniej misje robiłem w Abaddonie (BS) i Drake (BC). Idealnie się uzupełniają, a Raven to słaby ciul