Autor Wątek: Luźne rozmowy o piractwie w low secu (było o VooDoo)  (Przeczytany 47197 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Loc0

  • Gość
Odp: Luźne rozmowy o piractwie w low secu (było o VooDoo)
« Odpowiedź #70 dnia: Grudzień 31, 2008, 13:45:41 »
Panie Scaryman radze poczytać o takim corpie co kiedyś był i się nazywał "m0o". PC5 pewnie maży sobie aby stworzyć taki corp ale to już zabardzo nie jest możliwe i w dzisiaejszych czasas taki corp musiałby byc conajmniej 10x większy.
Heh to swietna idea, i swietne podsumowanie. Kiedys rozmawialem na ten temat ze znajomym z PL i kombinowalismy czy takiego corpa nie zlozyc ale dla mnie wniosek byl jeden: 20 osob nawet dedykowanych pvperow z zapleczem finansowym (czyli porzadne przychody z niezaleznego od racenia/ misjowania zrodla) w koncu sie znudzi i przestanie logowac bo pew pew nie moze byc celem samym w sobie (czyli zapychanie kb dla powiekszania e-peena).
@Mistycznymasakratorlowsexowy - na kazde twoje pytanie jest prosta odpowiedz:
- bo trafiles na nobow,
Nie ma czegos takiego jak "zagrowac lepiej wyskilowanych i nie przegrac" - jesli kogos zagrowales i nie masz z tego km to przegrales; no chyba ze dla ciebie celem bylo agrowanie a nie kill.
Dlaczego raxem probojesz sil z vexorem? Ja bym probowal bo gosc wywali na mnie 5med dronek tak jak ja na niego tylko ze ja bede mial solidny dps z blasterow?
Ogolnie nie chce mi sie odpowiadac na twoje pytania (ktore jesli nie sa reotryczne powinny siedziec w noobgarten i zabierac polowe mniej miejsca). Masz marne wyobraznie o 0.0 i realiach walki - w 0.0 czesto lataja solo vagi bo to jeden z nielicznych shipow, ktory nie musi miec cloaka zeby po nacieciu sie na bloba miec szanse przezycia, w low secu dobic do bramy mozna za kazdym razem chyba ze przeciwnik ma mega bloba ktory rozwali cie zanim wyskoczysz (czyli siedziales w zaplytowanym bc/bsie?). W low secu poluje sie roznymi shipami i vaga jest jednym z nich z tym ze agrujac trzeba pamietac o sentry ;/. W low secu solo opiera sie czesto i gesto na bsie pod gejtem do hi jako baicie (jesli twoj ss pozwoli ci na zwianie w ta strone) albo pod stacjami. Walki na jg sa rzadsze (ale oczywiscie maja miejsce). Ogolne uwagi: skoncz kreowac sie na pvpera a pytania zadawaj w odpowienim dziale bo tu wprowadzasz zamieszanie do dyskusji.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 31, 2008, 14:55:59 wysłana przez Loc0 »

Val Heru

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 427
  • we blob
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Val Heru
  • Korporacja: Pink Bunnies
  • Sojusz: Cartel.
Odp: Luźne rozmowy o piractwie w low secu (było o VooDoo)
« Odpowiedź #71 dnia: Grudzień 31, 2008, 14:35:31 »
majac chwile przerwy w robieniu salatki (jajka jeszcze sie gotuja) policzylem troli (z grubsza w koncu jestem humanista  :uglystupid2:) i coven wygrywa, dlatego z tego miejsca chcialem im podziekowac za ten rok wybitnego trolowania i flejmowania w wiekszosci calkowicie pozbawionego merytorycznej wartosci i wiarygodnych podstaw, nie chcac byc posadzonym o stronniczosc trolom z poza covenu takze serdecznie dziekuje, obiektywizm wyglaszanych tu opinni jest zaskakujaco wysoki i sprawia iz moje serce rosnie, robicie tu swietna robote naprawde szacun i rispekt  8)

DZIEKUJE :smitten:

ps. napisalem w tym topicu bo jest dobry jak kazdy inny do tego, w koncu w kazdym temacie jest wszystko o wszystkim
ps2. minutnik od jajek dzwoni

Colonel

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 286
  • Pirate Out of Nowhere
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Col Cherryman
  • Korporacja: V O O D O O
  • Sojusz: KUTANG KLAN.
Odp: Luźne rozmowy o piractwie w low secu (było o VooDoo)
« Odpowiedź #72 dnia: Grudzień 31, 2008, 15:31:59 »
Jajca se robi kolegga powyzej...ale:

ktos tam wspomnial o jakiejs uber oranizacji gdzie lataja dobrzy pvperzy,
jest ich niewielu i maja zaplecze finansowe...
nie skromnie przyznam ze to tak jak z naszym voodoo
skad mamy dodatkowe siano? kiedy noby biedne nam sie trafiaja?
a to juz sprawa kazdego z nas "indywidualna"
powiedzmy ze kazdy umie sobie radzic...
kazdy z nas ma jakis interes na boku,
na szczescie to na boku nie zabiera czasu za wiele i jest go sporo na latanie
pewpew
✜ Red Cross Friendly
https://www.youtube.com/watch?v=9IS8nwmT9F0
Even though I fly through the valley of the shadow of death or any other space
I will fear no evil, because I know that I'm the biggest bastard in this space


http://eve-centrala.com.pl/index.php?topic=10356.

Zabijucha

  • Gość
Odp: Luźne rozmowy o piractwie w low secu (było o VooDoo)
« Odpowiedź #73 dnia: Grudzień 31, 2008, 15:36:33 »
Voodoo siedzi w low secu, bo tu się zebraliśmy i cześć ludzi prowadzi interesy w pobliżu. Moglibyśmy się przenieść do 0.0 (o co czasem ludziom wiercę dziurę w brzuchu), ale nie dla tego, że PvP tam jest niby lepsze lecz  po prostu inne, a odmiana by się przydała. Ludzie jednak maja wszystko na miejscu i nie chce im się zmieniać otoczenia, zresztą zaprosiliśmy do nas ludzi z innych korporacji tj. CBC i Kozy i nie chcemy teraz ich zostawiać.
Powtarzam jeszcze raz dla takiego mikro kropa ludzi uprawiających solo,micro czasem small scale PvP nie ma różnicy czy to low czy null sec. Przeciwnicy, którzy latają po low są tak samo twardzi albo tak samo głupi jak wszędzie.
Bzdurą jest, ze najlepsi piraci żyją w 0.0, a gracze PvP to mniejszość w low (właściwie w null to mniejszość). Nawet największe dziury w Curse i Syndicate są bardziej farmione niż Placid czy Black Rise.
PvPerzy to nie jakaś przypadkowa mniejszość. Niech zobaczę:
-  undock najemnicy wynajęci na nas
- 2j  sojusze RIP i Kedashi, które lubi rzucać lotnicha na nasze BSy
- 5j  sojusz Scalar - raz my ich raz oni nas. Razor też.
- 4j  sojusz Ballex - bułgarscy piraci (kampy i gangi RR)
- 9j  s. Beyond Divinity - są tam ludzie, którzy byli w bufonach ( pewno nie radzili sobie w 0.0  :2funny: )
- 10j s. Cry Havock - też hotdropuja lotnicha tchórze  ;)
- 7j  Tama - taka  zawsze czerwona plama na mapie killi - bloby milicji i dużo piratow.
- 8j  Old man Star - tj. Tama
- 14j Mara i s. Veto, Guristas Associates, korpy z ex Mafia i masa innego piractwa.
Wymieniać mogę tak długo. Miedzy tym wszystkim praktycznie codziennie przemyka nasz micro korp & friends. Jak jest cień szansy to atakujemy, staramy się nie stać się ofiarą, a jeśli nawinie się pod lufy bogu winny turysta nie pogardzimy.
Jak daleko maja bufony albo c0ven ze swojego kurwidołka do PvP?
Jesteśmy graczami, którzy nie graja po to aby coś osiągnąć tylko dobrze se bawić w luźnej atmosferze. Nie chcemy "spinać pośladów" aby coś tam osiągnąć ani wchodzić komuś w dupę.Nie budujemy wirtualnej potęgi. Nie jesteśmy niczyimi petami ani pionkami w swoich korpach. Jesteśmy wolni, niezależni oraz bez zobowiązań.
Boli was "spinaczy pośladów", że mamy fun w Eve praktycznie bez wysiłku?


EDIT: Ja nie mam nic  na boku, nie mam nawet alta. Poleciałem po roku pvp na 3 tyg 0.0 robić eksploracje i handelek mam takie tam skromniutkie konto, które starczy mi pewno na  nastepny rok  pvp. Chociaż mam nadzieje ,że już nie będę musiał zarabiać  i utrzymam się z piractwa (ale to jest sprawa drugorzędna- liczy się pew pew dla pew pew :coolsmiley: )

« Ostatnia zmiana: Grudzień 31, 2008, 16:01:07 wysłana przez Zabijucha »

Straszny

  • Gość
Odp: Luźne rozmowy o piractwie w low secu (było o VooDoo)
« Odpowiedź #74 dnia: Grudzień 31, 2008, 16:01:17 »
ile mamy do PVP?

A prosze Cie bardzo: 4 j do Stain, 8 do Catch, ze 3 do Paragoun Souls, 6 czy 7 do Foutain (tak tak - wszystko z E2- ). W mniej niż 10 minut można od nas być w empire lowsec Aridii albo KHanid. Granie highendowej gry daje Ci takie fajne zabawki jak JUMP BRIDGE...  ;), których masowo nadużywamy coby nie marnować czasu na latanie bezdurno po plusowym terenie (podobnie jak nadużywamy czesto bridge-y tytanowych, nawet nano-gangami, co sie naszym hostom bardzo mało podoba ;) )


Ciągle nie rozumiecie tego co napisałem post wyżej - mnie tam nie boli że promujecie gre sobie w lowsecu - chcecie, promujcie - każdy ludzi czasem easy-kille , tyle ze to jest właśnie easy-mode w pvp, najprostsze co da sie w nim robić. A my lubimy różne drogie zabawki (ktore według wyjątkowo zainteresowanych naszymi shipami kolegw z Covenu podziwamy na POSach bo nam szkoda ich używać) i lubimy grać PVP wykorzystując pełną paletę statków i taktyk.

btw:
A co Ty byś chciał farmić w lowsecu? Beceki za 150kk? Prosze... Pewnie ze nie ma tam sporo farmerow bo teren jest biedny. Więc farmerzy raczej z przypadku albo newbie.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 31, 2008, 16:15:14 wysłana przez Scaryman »

Colonel

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 286
  • Pirate Out of Nowhere
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Col Cherryman
  • Korporacja: V O O D O O
  • Sojusz: KUTANG KLAN.
Odp: Luźne rozmowy o piractwie w low secu (było o VooDoo)
« Odpowiedź #75 dnia: Grudzień 31, 2008, 16:24:36 »
to ja juz ci to uproscilem powyzej Straszny...
Wy jestescie jak wojsko, macie armie i sojusze....lubicie to macie
My jestesmy lou sekowymi kaperami....lubimy to mamy
i nikomu niczego nie wytykamy ani nie slinimy sie na czyjs widok :)
kazdy ma to co lubi....
i nie ma tak ze to czy to jest bee...jedno i drugie ma swoje plusy i minusy....
jak mowilem ja i mowil Zabijucha u nas zeby robic pvp nie trzeba sie napinac
i nie bede juz mowil co trzeba robic u innych zeby robic pvp,
przeciez ludzie to wiedza....
Korpusy z 0.0 potrzebuja narybku do wychowania zeby to wszystko utrzymac,
my potrzebujemy punktu 3...naszego kodexu  >:D

III .Każdy winien trzymać swój statek gotowy do natychmiastowego / następnego użycia, naprawiony, sfitowany i uzbrojony.

edit ;p
Nasze chary maja Pirackie duszyczki i to wszystko, robimy sobie RPG dopadajac ofiare...
Scary chyba tez jest Piratem , dobrze mi sie zdaje?...
« Ostatnia zmiana: Grudzień 31, 2008, 16:26:11 wysłana przez Colonel »
✜ Red Cross Friendly
https://www.youtube.com/watch?v=9IS8nwmT9F0
Even though I fly through the valley of the shadow of death or any other space
I will fear no evil, because I know that I'm the biggest bastard in this space


http://eve-centrala.com.pl/index.php?topic=10356.

Zabijucha

  • Gość
Odp: Luźne rozmowy o piractwie w low secu (było o VooDoo)
« Odpowiedź #76 dnia: Grudzień 31, 2008, 16:28:46 »
No to jak Scary, farmerzy czy pvperzy z przypadku lataja po low? Zdecyduj się w końcu  :2funny:
Te JB są pewno BoBa i dają zaledwie to co my mamy w low bez wysiłku i bez włażenia komuś w dupę.
My promujemy grę w low, nasza sprawa. Promujcie sobie grę w null ale nie starajcie się nas deprecjonować używając bzdurnych i wyssanych z palca argumentów i czarnego PR.
Wsze drogie stateczki, kosztują za dużo czasu włożonego  w farmienie, za dużo  "spinania pośladów" i nerwów. dla nas są zwyczajnie nie warte zachodu - no i jak ludzie twierdza jeszcze rdzewieją w posach   :idiot2: - to po co one.

Ten wasz end game jest dla mnie stanowczo przereklamowany.

WESOŁEGO NOWEGO ROKU



« Ostatnia zmiana: Grudzień 31, 2008, 16:30:23 wysłana przez Zabijucha »

Colonel

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 286
  • Pirate Out of Nowhere
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Col Cherryman
  • Korporacja: V O O D O O
  • Sojusz: KUTANG KLAN.
Odp: Luźne rozmowy o piractwie w low secu (było o VooDoo)
« Odpowiedź #77 dnia: Grudzień 31, 2008, 16:38:24 »
jeszcze mi do bani pukim trzezwy przyszla taka mysl...
skoro to rozmowa o Piractwie to chyba zeszlismy z tematu...
bo Piractwo to RPG wokol pvp a nie samo pvp
to racja ze pvp ma rozne oblicza...
inne statki i konfigi gangow ( flot ) przepraszam wchodza w gre w null a inne w lou
to urok tej gry
...ale tam nie wiele jest miejsca na ransomowanie...
na straszenie ofiary...na jej podchodzenie,
uciekanie sie do trikow zeby wyleciala z posa i wrucila do poprzedniego zajecia....
nie ma miejsca na trzymanie poda na uwiezi i grzebanie sobie we wraku na oczach ofiary i rozmowe o jego implantach...
Pisac by mozna sporo...
moze wiec powinien powstac topic w ktorym ludki zaczna opisywac Pirate Story   >:D
✜ Red Cross Friendly
https://www.youtube.com/watch?v=9IS8nwmT9F0
Even though I fly through the valley of the shadow of death or any other space
I will fear no evil, because I know that I'm the biggest bastard in this space


http://eve-centrala.com.pl/index.php?topic=10356.

Straszny

  • Gość
Odp: Luźne rozmowy o piractwie w low secu (było o VooDoo)
« Odpowiedź #78 dnia: Grudzień 31, 2008, 16:59:46 »
Ten wasz end game jest dla mnie stanowczo przereklamowany.

WESOŁEGO NOWEGO ROKU

No cóż - napisałbym "zobacz sam to zrozumiesz o czym pisze " -  bo HAC/Recon "wykopany" w godzine albo "zrattowany" w dwie daje inny komfort używania ;)  .... zupelnie inny komfort zabawy, bo tak to rozmawiamy jak wąchając róże przez maske gazową , ale przecież nie porzucisz korpa zeby zobaczyc ile fajny bitek i zabawek ma BUFU ;)  i jak często ich używa . Nasi mają właśnie mało spinać poślady a jak najwiecej bawić sie w strzelanie ;) To własnie zapewnia cała nasza infrastuktura - bezproblemowe pvp. Wszystko na to jest nastawione.

oczywiscie
WESOŁEGO NOWEGO ROKU  O0 O0 dużo killi i jednak przeniesienia do pirackich 0.0  O0

tak bardoz offtopowo
troche "złej krwi" tutaj na forum między korpami 0.0 i Wami wywołały bardzo agresywne wypowiedzi CaptainDeatha - o COvenie i Bufu i nie tylko - na ogół obraźlliwe i prześmiewcze do ludzi którzy na sukces swoich organizacji pracują w tej grze całę lata  - zatruło to niepotrzebnie sytuację, bo tak naprawdę sam skierowałem do Was pare osob, mających czas na tylko bardzo dorywcze pvp. O0
« Ostatnia zmiana: Grudzień 31, 2008, 17:27:35 wysłana przez Scaryman »

KKRT

  • Gość
Odp: Luźne rozmowy o piractwie w low secu (było o VooDoo)
« Odpowiedź #79 dnia: Grudzień 31, 2008, 17:11:07 »
Cytuj
No to jak Scary, farmerzy czy pvperzy z przypadku lataja po low? Zdecyduj się w końcu
Przeczytaj jeszcze raz co Scary napisal.

Cytuj
Te JB są pewno BoBa i dają zaledwie to co my mamy w low bez wysiłku i bez włażenia komuś w dupę.
Po pierwsze nie wypowiadaj sie w tematach w ktorych nie masz pojecia, a po drugie niby jak w low secu bez pomocy tytana mozesz komus odciac droge bridge'ujac sie 3j przed ich destination?

Prawda jest taka, ze w low secu piraci uprawiaja pseudo pvp i temu nie da sie zaprzeczyc.
Bo albo masz bs'a/recona/hida i stoisz pod sentry klepiac co popadnie z indykami bez cargo czy ibisami na czele co albo masz jakies nano najlepiej z cloackiem i klepiesz noob cruzy/bcki na paskach. W low secu nie ma normalnych bitek kilku vs kilku bo piraci nie znosza tracic statkow - po co maja tracic statki jak wiedza, ze wrog za sekunde sobie przeleci dalej, a na ss'ie go nie znajda bo praktycznie wszedzie masz npc'owe stacje.
Ba by nie byc goloslownym, ze niby to pisze informacje z powietrza, to przejrzyj sobie moje kille na killboardzie, jedyna wieksza i rowna bitke z piratami jaka mielismy to z takim corpem, ktory przeskoczyl 15 bs'ami za stabberem na druga strone gate, wiedziac, ze nic tam nie ma, tylko chlopaki sie nei spodziewali, ze stabber postaci cyno i bedzie bridge tytana - nie mieli gdzie uciekac, wiec walczyli. Reszta bitek, ktore mielismy konczyla sie w momencie postawienia cyno, albo wzrostu locala o 3-4 osoby, po prostu zamiast klepac sie dalej uciekali na ss/stacje - nie zaleznie od tego czy mieli przewage czy nie.
W 0.0 za to nie masz sentry i sa banki, co powoduje, ze mozna uzywac lekkich i szybkich statkow, poza tym nano ma to do siebie, ze mozna walczyc nim z wieksza grupa, w 0.0 tez mozna rozciagac gangi, czego o low secu nie mozna powiedziec [jak niby bs'y rozciagnac od bs'ow ...].

Za to nikt nie moze powiedziec, ze w low secu nie ma celi, jest sporo to prawda, ale  w 99% samotnych to raz, a dwa, ze w 99% to nooby lecace bez scouta. Gankowanie w low secu jest fajne i przyjemne, bo jest bezstresowe i czesto smieszne jak sie potem oglada fity ofiar na killboardzie :P [np hulk w hulku xD]

Captain

  • Gość
Odp: Luźne rozmowy o piractwie w low secu (było o VooDoo)
« Odpowiedź #80 dnia: Grudzień 31, 2008, 17:33:47 »
tak bardoz offtopowo
troche "złej krwi" tutaj na forum między korpami 0.0 i Wami wywołały bardzo agresywne wypowiedzi CaptainDeatha - o COvenie i Bufu i nie tylko - na ogół obraźlliwe i prześmiewcze do ludzi którzy na sukces swoich organizacji pracują w tej grze całę lata  - zatruło to niepotrzebnie sytuację, bo tak naprawdę sam skierowałem do Was pare osob, mających czas na tylko bardzo dorywcze pvp. O0

 :2funny:

znajdz wrzute na c0ven i daj linka

myst1q

  • Gość
Odp: Luźne rozmowy o piractwie w low secu (było o VooDoo)
« Odpowiedź #81 dnia: Grudzień 31, 2008, 18:17:07 »
A co TY zrobiles w PVP.

super... z CVA walczyles. tylko czemu tego niewidac?
50 desek i cruisow, z czego 20bb vs 30 biednych bs'ow. uber!
« Ostatnia zmiana: Styczeń 01, 2009, 14:14:50 wysłana przez Loc0 »

Colonel

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 286
  • Pirate Out of Nowhere
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Col Cherryman
  • Korporacja: V O O D O O
  • Sojusz: KUTANG KLAN.
Odp: Luźne rozmowy o piractwie w low secu (było o VooDoo)
« Odpowiedź #82 dnia: Grudzień 31, 2008, 18:18:53 »
Panowie chyba off topa strzelacie z tym opluwaniem lou seka i wynoszeniem w niebiosa nulseka
✜ Red Cross Friendly
https://www.youtube.com/watch?v=9IS8nwmT9F0
Even though I fly through the valley of the shadow of death or any other space
I will fear no evil, because I know that I'm the biggest bastard in this space


http://eve-centrala.com.pl/index.php?topic=10356.

Loc0

  • Gość
Odp: Luźne rozmowy o piractwie w low secu (było o VooDoo)
« Odpowiedź #83 dnia: Grudzień 31, 2008, 18:27:56 »
Obejrzyj kb mistycznegoeftfajtera zobaczysz co sie dzieje jak nub kreuje sie na starego wyjadacza ;d

Colonel

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 286
  • Pirate Out of Nowhere
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Col Cherryman
  • Korporacja: V O O D O O
  • Sojusz: KUTANG KLAN.
Odp: Luźne rozmowy o piractwie w low secu (było o VooDoo)
« Odpowiedź #84 dnia: Grudzień 31, 2008, 19:03:10 »
dobra...nie sciagajcie sie juz gdzie lepiej i wiatr w dupe nie dmucha...
a co do kili...walk stoczonych Piraci maja zwykle wiecej niz to co na kb...
Dobry klient ktory placi odlatuje wolno....chociaz czasem zabijamy z rzadzy krwi   >:D...
szkoda ze tych kklientow nie ma zbyt wielu...
mysle ze 1 na 10 da sianko
✜ Red Cross Friendly
https://www.youtube.com/watch?v=9IS8nwmT9F0
Even though I fly through the valley of the shadow of death or any other space
I will fear no evil, because I know that I'm the biggest bastard in this space


http://eve-centrala.com.pl/index.php?topic=10356.

myst1q

  • Gość
Odp: Luźne rozmowy o piractwie w low secu (było o VooDoo)
« Odpowiedź #85 dnia: Grudzień 31, 2008, 19:23:40 »
dobra...nie sciagajcie sie juz gdzie lepiej i wiatr w dupe nie dmucha...
a co do kili...walk stoczonych Piraci maja zwykle wiecej niz to co na kb...
Dobry klient ktory placi odlatuje wolno....chociaz czasem zabijamy z rzadzy krwi   >:D...
szkoda ze tych kklientow nie ma zbyt wielu...
mysle ze 1 na 10 da sianko

1 na 3 jesli wyrobisz sobie reputacje, ze honorujesz ransom.

horax

  • Gość
Odp: Luźne rozmowy o piractwie w low secu (było o VooDoo)
« Odpowiedź #86 dnia: Grudzień 31, 2008, 19:25:19 »

Obejrzyj kb mistycznegoeftfajtera zobaczysz co sie dzieje jak nub kreuje sie na starego wyjadacza ;d
A ja misticowi zycze zeby w nowym 2009 roku stal sie takim uber eve-graczem jakim mysli ze jest :D

Colonel

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 286
  • Pirate Out of Nowhere
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Col Cherryman
  • Korporacja: V O O D O O
  • Sojusz: KUTANG KLAN.
Odp: Luźne rozmowy o piractwie w low secu (było o VooDoo)
« Odpowiedź #87 dnia: Grudzień 31, 2008, 19:34:22 »
1 na 3 jesli wyrobisz sobie reputacje, ze honorujesz ransom.
gdzie tak jest?
to chyba twoje szczere checi a nie rzeczywistosc
✜ Red Cross Friendly
https://www.youtube.com/watch?v=9IS8nwmT9F0
Even though I fly through the valley of the shadow of death or any other space
I will fear no evil, because I know that I'm the biggest bastard in this space


http://eve-centrala.com.pl/index.php?topic=10356.

myst1q

  • Gość
Odp: Luźne rozmowy o piractwie w low secu (było o VooDoo)
« Odpowiedź #88 dnia: Grudzień 31, 2008, 19:47:57 »
gdzie tak jest?
to chyba twoje szczere checi a nie rzeczywistosc
metropolis, choc moze poprostu mialem farta. z 10 osob zransomowalem. owszem, male kwoty, bo latwe cele, ale jednak.

[t1 industriale, z t1 extenderami najczesicej. woza rozne noobowe rzeczy. a tego tam jest tyle, no noobki kupuja u bastars 'blue pass'- placa xx mil za tydzien i ich niebeda atakowac, a jak sie ja natocze, to juz placa].

[dla mnie w metropolis bylo 10na10, lecz tylko 10 razy ransomowalem tam, potem mnie lokalni piraci chcieli przegonic, a 1 na 3 ludzi ktorzy tam lataja posiada 'blue pass'].

Loc0

  • Gość
Odp: Luźne rozmowy o piractwie w low secu (było o VooDoo)
« Odpowiedź #89 dnia: Grudzień 31, 2008, 19:49:11 »
Btw Colonel szacun dla Voodoo - udanej imprezki :)

Ezachiel

  • Gość
Odp: Luźne rozmowy o piractwie w low secu (było o VooDoo)
« Odpowiedź #90 dnia: Grudzień 31, 2008, 21:23:22 »
A co TY zrobiles w PVP.

super... z CVA walczyles. tylko czemu tego niewidac?
50 desek i cruisow, z czego 20bb vs 30 biednych bs'ow. uber!
Nie moge, popłakałem się ...  :2funny: :2funny: :2funny: :2funny: :2funny: :2funny: :2funny:

Edit
MASZ kurde

http://www.battleclinic.com/eve_online/pk/view.php?type=player&name=Edmund&id=5479795&page=1&filter=losses#mail

http://www.battleclinic.com/eve_online/pk/view.php?type=alliance&name=Curatores+Veritatis+Alliance&filter=kills&page=14#recent

Ponadto ja nigdzie nie twierdze ze jestem uber PvP-erm

« Ostatnia zmiana: Grudzień 31, 2008, 23:24:45 wysłana przez Edmund »

Colonel

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 286
  • Pirate Out of Nowhere
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Col Cherryman
  • Korporacja: V O O D O O
  • Sojusz: KUTANG KLAN.
Odp: Luźne rozmowy o piractwie w low secu (było o VooDoo)
« Odpowiedź #91 dnia: Grudzień 31, 2008, 22:31:40 »
A wy dalej kto ma dluzszego....
jesli ktos chce cos pokazac to zapraszam do nas....
polatajcie w gangach z nami a potem napiszcie co sadzicie o Piractwie....
u nas nie ma dyplomacji i napinania sie co do ukladow....
jesli sie jest polakiem wystarczy dac znac ze sie nadlatuje i ma sie nieagresywne zamiary...
zaprosimy do gangu i damy spojrzec na to co robimy z naszej strony...
szczerze przyznam ze nie ma czasu na reklame tego,
bo lepiej ten czas spedzic dobrze sie bawiac niz przekonujac innych ze to jest fajne....
pozatym my nie ganiamy za mlodym narybkiem a za ludzmi ktorzy poznali juz eve co nie co
...ale jak ktos mlody sie przypaleta to nie pogardzimy ;)
✜ Red Cross Friendly
https://www.youtube.com/watch?v=9IS8nwmT9F0
Even though I fly through the valley of the shadow of death or any other space
I will fear no evil, because I know that I'm the biggest bastard in this space


http://eve-centrala.com.pl/index.php?topic=10356.

myst1q

  • Gość
Odp: Luźne rozmowy o piractwie w low secu (było o VooDoo)
« Odpowiedź #92 dnia: Styczeń 01, 2009, 00:25:08 »
czyli to co ty zrobiles w PVP to bylo padniecie, tak? ;]

Ogarnij sie na forum i zrozum, ze klikanie "cytuj" jak i pisanie pierdol w kazdym topicu nie zmieni twojego wizerunku noba z kompleksami. "Cytuj" uzywasz do fragmentu wypowiedzi, ktory chcesz skomentowac @Edmund kiedy chcesz przelac swoje mierne wypociny na forum a kierujesz je do konkretnej osoby. Juz ci to wczesniej mowilem i teraz przypominam ostatni raz. Jesli sie nie zastosujesz to dostaniesz temp bana tym bardziej, ze niezwykle rzadko udaje ci sie naskrobac cos z sensem wiec strata dla czytelnikow bedzie niewielka.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 01, 2009, 14:34:04 wysłana przez Loc0 »

Blutbart

  • Gość
Odp: Luźne rozmowy o piractwie w low secu (było o VooDoo)
« Odpowiedź #93 dnia: Styczeń 01, 2009, 02:55:19 »
Chyba jestem pojebany... pierwsze co zrobiłem po powrocie z imprezki to zajrzałem na forum.
Ale odpowiem mistykowi. Nie, nie chodzi o to czy padł czy nie. Nie chodzi też o kb whoring. Chodzi o to że miał jaja walczyc i miał z tego fun.
A poza tym to jest topic o piraceniu w low.

myst1q

  • Gość
Odp: Luźne rozmowy o piractwie w low secu (było o VooDoo)
« Odpowiedź #94 dnia: Styczeń 01, 2009, 04:22:02 »
Chyba jestem pojebany... pierwsze co zrobiłem po powrocie z imprezki to zajrzałem na forum.
Ale odpowiem mistykowi. Nie, nie chodzi o to czy padł czy nie. Nie chodzi też o kb whoring. Chodzi o to że miał jaja walczyc i miał z tego fun.
A poza tym to jest topic o piraceniu w low.

on mowi, ze piracenie w low jest 'bee' a jedyne co robii to albo tlucze jaja, albo dostaje klapsa.
a co bys powiedzial o osobie ktora klepie misje w empire, i mowi, ze pvp w low/0.0 jest beznadziejne, to jest 'nizszosc eve' etc.

@do adminow: przestawcie zegar na forum, bo sie nieco spieszy... tak o godzinke  ::)

Szakal

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 763
  • 16 lat z EvE. Kupa czasu ;] Date of Birth 2004
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Szakal
  • Korporacja: Caldari Provisions
Odp: Luźne rozmowy o piractwie w low secu (było o VooDoo)
« Odpowiedź #95 dnia: Styczeń 01, 2009, 10:38:59 »

@do adminow: przestawcie zegar na forum, bo sie nieco spieszy... tak o godzinke  ::)

a widzisz co pisze wyzej ??? wydaje mi sie ze tam jest EVE time a nie Real time

Zabijucha

  • Gość
Odp: Luźne rozmowy o piractwie w low secu (było o VooDoo)
« Odpowiedź #96 dnia: Styczeń 01, 2009, 13:29:33 »
No cóż - napisałbym "zobacz sam to zrozumiesz o czym pisze " -  bo HAC/Recon "wykopany" w godzine albo "zrattowany" w dwie daje inny komfort używania ;)
Siedziałem w 0.0 od 3tyg gry, byłem widziałem ładnie zarabiałem. Teraz siedzimy w low i też nie jestem biedni.  Stać mnie  na o to aby agrować pod sentry  w T2 med, pirackie implanty itd. mam wiec komfort używania.  Wiec nie maluj proszę cie Voodoo jako biedaków. Inna sprawa, że nie oferujemy dostępu do kerbirzenia w 0.0. Zarabianie to indywidualna sprawa, z tym, że to możne się zmienić. Ktoś chce w Voodoo dostęp do 0.0 to musi sobie sam załatwić. Wszyscy są dyrektorami i maja prawo układać się z kim chcą.
ale przecież nie porzucisz korpa zeby zobaczyc ile fajny bitek i zabawek ma BUFU ;)  i jak często ich używa
BUFU i C0ven nieodwołanie skreśliłem jakieś 2 lata temu. Co do porzucania korpa to bywa, ze ludzie wychodzą i wracają. Jesteśmy freelancerami, jeśli o mnie chodzi to chłopaki mogą  odchodzić i wracać kiedy im się podoba.
Nasi mają właśnie mało spinać poślady a jak najwiecej bawić sie w strzelanie ;) To własnie zapewnia cała nasza infrastuktura - bezproblemowe pvp. Wszystko na to jest nastawione.
I szacun za to, że używacie te zasoby do pvp, ale musieliście się trochę pospinać aby to osiągnąć i będziecie musieli aby utrzymać. Budowanie zaplecza to duży wysiłek, wymaga dobrej organizacji, nerwów, wyrzeczeń i dużo pracy.Jeśli daje wam to satysfakcje to fajnie. Ale nie wszyscy gracze Eve maja na to ochotę, czas itd. i np. dla mnie ta część gry jest nieinteresująca i zwyczajnie nie istnieje. Korzystacie maksymalnie z mechaniki, która daje gra i macie z tego fun -wygraliście. Nie podoba mi się ta cala mechanika, nie interesują mnie wszystkie aspekty gry ale znalazłem sobie nisze w grze i mam fun- wygrałem. Ale na boga nie piszcie takich wierutnych bzdur i kłamstw o piraceniu w low secu jak:
Bo albo masz bs'a/recona/hida i stoisz pod sentry klepiac co popadnie z indykami bez cargo czy ibisami na czele co albo masz jakies nano najlepiej z cloackiem i klepiesz noob cruzy/bcki na paskach.
:2funny:  Kiedyś chłopaki czyścili low sec z marco haulerów co było szlachetne i pożyteczne. Jeśli myślisz, ze ograniczamy się tylko do tego o czym napisałeś, to widać masz małe pojęcie o piratach i o tym co piszesz.
W low secu nie ma normalnych bitek kilku vs kilku bo piraci nie znosza tracic statkow - po co maja tracic statki jak wiedza, ze wrog za sekunde sobie przeleci dalej, a na ss'ie go nie znajda bo praktycznie wszedzie masz npc'owe stacje.
LOL  :uglystupid2: Piraci to tchórze  i krebiry?    ???  Człowieku głównym celem i wrogiem pirata jest inny pirat. Są jeszcze milicjanci i antypiraci. Jest z kim się lać. Spytaj się kogokolwiek kto z nami latał, że jak mamy gang czy to med czy RR BS-ów o latamyi szukamy bitki z podobnymi gangami - niejednokrotnie kończyło się to źle. Jak jest coś do zgankowania to bez skrupułów robimy to ( wy nie?)
Normalnie kłamstwa, oczernianie  i czysty czarny PR na biednych piratów  :2funny: :2funny:
Za to nikt nie moze powiedziec, ze w low secu nie ma celi, jest sporo to prawda, ale  w 99% samotnych to raz, a dwa, ze w 99% to nooby lecace bez scouta
Tak nie jest na terenach gdzie jest FW, albo dożo agentów 4/20 ,systemach które są tradycyjnie pirackie lub są mid pointami. Trzeba wiedzieć gdzie latać.
Powtarzam, że piracenie w low to nie easy-mode. Jest tak samo jak wszędzie- raz łatwo, raz ciężko i czasem wraca się na tarczy.

Tak offtopowo to pomimo, że uważam tego mystica z wstrętnego trolla, który pitoli jak pokopany i że lepiej aby nauczył się nie zaśmiecać każdego tematu to przyznać mu trzeba, ze ma jaja walczyć. Pewnie dla większośći ludzi, którzy jada na niego, kiedy mieli  tak młode postacie pvp było zupełna abstrakcją.

Edit: Ogólnie ja tez pitolę  troszeczkę pewno dziś i  ale to wynik ostrej dehydracji mózgu  :smiley6600: (jeszcze ręce mi się trzęsą  :laugh: ). Ogólnie to mam dobry humor i kocham świat idt. i jak złapie jakieś jajo  wieczorem to puszcze za 1ISK
« Ostatnia zmiana: Styczeń 01, 2009, 13:32:49 wysłana przez Zabijucha »

Loc0

  • Gość
Odp: Luźne rozmowy o piractwie w low secu (było o VooDoo)
« Odpowiedź #97 dnia: Styczeń 01, 2009, 14:30:40 »
@do mistycznegoeftfatjtera - przestaw sie na dokladne przemyslenie tego co postujesz. Nubku kreujesz sie na nie wiadomo kogo i przy tym kreowaniu masz k/d ratio gorsze od Edmunda, ktory jest industrialem i osoba pokojowo nastawiona do innych graczy. Najpierw ogladasz kb pozniej piszesz, ze jedyne co robi to pada. Piszesz sciane pierdol o tym co robisz w eve i jakim shipem kogo agrowales (mowiac ze nie przegrales pvp gdy musisz zwiewac  :2funny: <- gosc bz km`ow tez moze to napisac) a kiedy Edmund postuje link do kb gdzie CVA dalo sie zlapac gangowi t1 cruzow to minimalizujesz jego osiganiecie. Czy ty w ogole wiesz po co piszesz na tym forum, czy moze ktos ci powiedzial, ze tu sie sporo ludzi wypowiada i jak chcesz zaistniec to musisz miec XXXX postow?

Colonel

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 286
  • Pirate Out of Nowhere
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Col Cherryman
  • Korporacja: V O O D O O
  • Sojusz: KUTANG KLAN.
Odp: Luźne rozmowy o piractwie w low secu (było o VooDoo)
« Odpowiedź #98 dnia: Styczeń 01, 2009, 19:57:13 »
A Mystycznemu dajcie spokoj...ja wiem skad on przybyl   :angel:

http://uk.youtube.com/watch?v=Jv1GqFZgHVA&feature=related
✜ Red Cross Friendly
https://www.youtube.com/watch?v=9IS8nwmT9F0
Even though I fly through the valley of the shadow of death or any other space
I will fear no evil, because I know that I'm the biggest bastard in this space


http://eve-centrala.com.pl/index.php?topic=10356.

myst1q

  • Gość
Odp: Luźne rozmowy o piractwie w low secu (było o VooDoo)
« Odpowiedź #99 dnia: Styczeń 01, 2009, 21:09:06 »
@do mistycznegoeftfatjtera - przestaw sie na dokladne przemyslenie tego co postujesz. Nubku kreujesz sie na nie wiadomo kogo i przy tym kreowaniu masz k/d ratio gorsze od Edmunda, ktory jest industrialem i osoba pokojowo nastawiona do innych graczy. Najpierw ogladasz kb pozniej piszesz, ze jedyne co robi to pada. Piszesz sciane pierdol o tym co robisz w eve i jakim shipem kogo agrowales (mowiac ze nie przegrales pvp gdy musisz zwiewac  :2funny: <- gosc bz km`ow tez moze to napisac) a kiedy Edmund postuje link do kb gdzie CVA dalo sie zlapac gangowi t1 cruzow to minimalizujesz jego osiganiecie. Czy ty w ogole wiesz po co piszesz na tym forum, czy moze ktos ci powiedzial, ze tu sie sporo ludzi wypowiada i jak chcesz zaistniec to musisz miec XXXX postow?


i co z tego, ze ratio ma lepsze?
on niema ANI JEDNEGO killa solo, popatrz tez, kiedy on zaczal pvp... po trzech latach jak mial interceptora. brawo  O0

co do zwiewania... dobry backup plan tez o czyms swiadczy. ty pewnie bys nawet niezaagrowala kogos z wiecej sp i w lepszym statku.

nie, nieminimalizuje tego osiagniecia. xxx mnie to co jego corp osiagnal. chodzi o to, ze wypowiada sie o pvp  tu i tam, a sam duzo niewie.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 01, 2009, 22:32:47 wysłana przez Xarthias »

Khobba

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 123
  • It looks just like a Telefunken U 47
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Khobba Gelos
  • Korporacja: V O O D O O
  • Sojusz: Aegis Cartel
Odp: Luźne rozmowy o piractwie w low secu (było o VooDoo)
« Odpowiedź #100 dnia: Styczeń 01, 2009, 21:58:13 »
chodzi o to, ze wypowiada sie o pvp  tu i tam, a sam duzo niewie.

O ironio!

Xarthias

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 512
  • Spamin' the World
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Xarthias
  • Korporacja: GoonWaffe
  • Sojusz: Goonswarm Federation
Odp: Luźne rozmowy o piractwie w low secu (było o VooDoo)
« Odpowiedź #101 dnia: Styczeń 01, 2009, 22:34:44 »
chodzi o to, ze wypowiada sie o pvp  tu i tam, a sam duzo niewie.

Cytat roku  :2funny: :2funny: :2funny:

PS. Trochę kultury języka proszę zachować, nie chce mi się edytować postów i wycinać przekleństw, więc jeśli nie spasujecie to posty będą lądowały w śmietniku. Dotyczy to tego a także innych wątków ostatnio popularnych.
Przedwieczny.

Loc0

  • Gość
Odp: Luźne rozmowy o piractwie w low secu (było o VooDoo)
« Odpowiedź #102 dnia: Styczeń 01, 2009, 23:25:47 »
co do zwiewania... dobry backup plan tez o czyms swiadczy. ty pewnie bys nawet niezaagrowala kogos z wiecej sp i w lepszym statku.
Napisales o tym, ze nie przegrales agrujac statek, ktory w teorii powinien cie zamiesc jesli nie zaczniesz nawiewac. Dla mnie twoj back up plan jest tyle samo wart co zaplejtowany bs agrujacy mi maela pod stacja - wiadomo ze gosc nie bedzie walczyl tylko doknie liczac na to ze ladujac mu na plecy 1k dps nie starczy mi czasu zeby go zjesc w minute, ewentualnie wywali alta z carrierem liczac na to ze ich obu nie stankuje zanim mi agro zejdzie. Innymi slowy agruje dla agrowania i zgrywa twardziela - zalosne.
Btw nie pisz o swoich domyslach na moj temat bo osmieszasz sie wystarczajaco piszac na temat w ktorym "masz pojecie" - ja nie patrze sie jak stary jest gracz ktorego agruje ;/
Napisalem ci specjalisto o spamowania pierdol ze Ed jest od poczatku tej gry industrialem nie pvperem. Znam go odkad zaczalem grac innym charem w Shck i nie bawil sie w pew pew nigdy. Skoncz pisac o swoich domyslach i wnioskach bo ci slabawo idzie.
@Colonel - ja wiedzialem ze on jakis podejrzany jest ;d

Ezachiel

  • Gość
Odp: Luźne rozmowy o piractwie w low secu (było o VooDoo)
« Odpowiedź #103 dnia: Styczeń 02, 2009, 00:07:54 »
@ Mystiq
Przestań na mnie właźić z butami mistyq personalnie bo ci zrobię krzywdę w końcu, jak mnie wystarczająco wkurzysz, to cie znajdę i spoduję bez względu na koszty, albo kogoś opłacę jak sam nie dam rady.
Ten topic nie jest o tym jaki to Ed jest uber w PvP, ani co dokonał tylko o zdaniu jakie mamy na temat wandalizmu i burdelu robionego w low secu przez takie dzieci gorszego boga jak ty, umysłowo upośledzone z kompleksem małego fiteczka, budujące swoją egomanie na podstawie zabitych noobshipów. ( Nie, to nie ma nic wspólnego z korpami ludzmi takimi jak w Voodo )
 Nie znasz mnie więc nie wiesz że ja latałem dotąd tylko jako support nie DPS czy Skrimsher we flotach. Nie wszystkie KM z mojej 5 letniej kariery są na KB Battleclinic więc się odp***** z łaski swojej, zresztą jak powiedziałem - wisi mi to co jest na KB. Ale twoje osobiste wycieczki na moją osobę powinny być skasowane albo przeniesione do flame czy offtopic, bo nic, ale to nic nie wnosisz do rozmowy co już ci parę osób powiedziało. A jest takie arabskie przysłowie - jak ci jedna osoba powie ze jesteś osłem to ją zignoruj, jak 5 kolejnych tak powie, to kup sobie siodło i sprzedaj się pod wierzch. Więc idź kup sobie siodło lub zacznij pisać w temacie z łaski swojej. Jeśli zaś chodzi o wiedzę ogólną na temat EVE to pewnie bym cię zagiął nie raz, bo nie dysponujesz połową tej wiedzy którą ja mam. HOWGH!
« Ostatnia zmiana: Styczeń 02, 2009, 00:12:40 wysłana przez Edmund »

Sammani

  • Gość
Odp: Luźne rozmowy o piractwie w low secu (było o VooDoo)
« Odpowiedź #104 dnia: Styczeń 02, 2009, 01:09:36 »
wiesz, ze dales sie strolowac prawda?

co do tematu, ze piraci sa be powiem jedno: to jest Tylko gra i jesli moge kogos zabic to dlaczego mam tego nie zrobic:>?