Śmietnisko > Off Topic

O muzyce rozmowy rozne:

(1/213) > >>

Loc0:
Wrocilem dzis z pracy i zrobiwszy kawe z wkladka (padlo na posledniego liskacza bo mi sie likier skonczyl w miedzy czasie;() odpalilem po raz pierwszy od kilku mcy telepudlo z powaznym zamiarem znalezienia nowej muzyki bo moja kolecja cd/mp3 etc juz mi sie nieco przejadla. Przeglad zawartosci kablowki utwierdzil mnie w przekonaniu, ze poza emtiwi tfo i okazjonalnie lan niewiele znajde dla siebie (klimaty starej sepultury, rage against the machine, korn, soulfly, propain etc). W toku program z "... noise" w tytule wiec mysle: Ha cos dla mnie ;), nieco zaniepokoil mnie podpis pod logiem stacji "mtv loves emo" ale, ze bylem w nastroju i dobrej mysli postanowilem nie rzucac pilotem w sciane (tym bardziej ze tv jest wlasnoscia mojej dziewczyny).
Emo - wtf? Otoz nie taki nowy a dla mnie mocno nie zrozumialy kierunek muzyczny i kulturowy kreowany przez nastolatki/ow. Wiecznie smutne papy z dziwnym makijazem ble ble ble <=lol.
Wracajac do mtv wsrod masy chlamu zaslyszanego chcialbym negatywnie wyroznic:
"chemical romance" za mimike wokalisty wygladajacego jakby cale nagranie spedzil z najezonym drzazgami kolkiem ... w odbycie.
"30 seconds to mars" bo przez ~3min klipu kompletnie nie wylapalem jego przeslania
ps. nazwy utworow byly tak emo, ze az zapomnialem ktora byla do jakiej kapeli wiec niestety je pomijam.
Mam cos specjalnie dla milosnikow emo (flimik propagandowy?) i dla tych, ktorzy emo nie sa ale chcieli by nieco zglebic ich kulture:
http://www.youtube.com/watch?v=pK4bLMd0avU
Jedyna kapela,ktora mi wpadla w ucho nazywa sie (od wokalisty?) Billy Talent i przypomina nieco kalifornijski punk:
http://www.youtube.com/watch?v=7En9uIDdc50
Tym postem chcialbym zaprosic melomanow (sa tu tacy?) do wymiany pogladow i prezentacji zaslyszanych ciekawostek muzycznych, nie tylko klimatycznie "ciezkich".

lukeankarde:
Hmm, to o Emo, Emma, Emulator, czy jak tam zwał tych "innych" dobre, miałem ubaw po pachy. Kapelka very nice! (Billy Talent) 30 seconds to mars, mam płytę, jeden, może dwa utwory, przy reszcie mi się dyżurny beryl przeładowuje a w odbiciu celownika holograficznego mam środek swego czoła, chłopcy chyba za bardzo chceili być "alien" "inni" cholera wie. I małe przemyślenie. Słucham Disturbed, Saliva i inne tego pokroju, nie rozumiem, jak pewne grupy nastolatków mogą identyfikować te grupy ze swoją "kulturą" Nie te przesłanie, nie ta twarz (to tak o Emopodobnych) Nawet Manson tu nie pasuje  ;D (jego też posłucham okazyjnie)
Co do propozycji muzycznych, mój ukochany i oddający mój codzienny nastrój gdy wstaje rano, a także mocno powiązany z moją UKOCHANĄ pracą:
http://pl.youtube.com/watch?v=BWRjZiXILDM
I jakże dobrze oddający obecny naszym czasom głód medialny tłuszczy.
http://pl.youtube.com/watch?v=pxo3OnekPg8

Tak średnio wygląda moja płytoteka

 >:D

Nie jest to jakoś specjalnie głębokie, ale... przesłanie posiada. Natomiast w chwilach nostalgii i tęsknoty za NIĄ lubię Andreasa Waldetofta, całkowita inność, piękna orkiestrowa muzyka, przy dobrym drinku (tylko nie "marnujcie" jej na byle jakie głośniki czy słuchawki za 40 zl!)

PS
Nie, nie zabijam ludzi kupując bułki na śniadanie.
PS2
LocO, oszczędzaj piloty, rozwaliłem już dwa  :knuppel2:

Pozdrawiam



myst1q:
30 seconds to mars dostalo nagrode emmy [chyba... albo przynajmniej nominacje].

Loc0:
Luke dobry kawal muzy - tez tego slucham (z disturbed jedyna co mi sie nie podobalo to "uuu a a a a" w "Decadence" :p)
Myst1q - sam dobrze wiesz jak dziala muzyka pop i system nagrod. Nie chce zaczynac rozmowy o zasadnosci przyznawania nawet prestizowych nagrod. Sa gusta, gusciki i ... bezguscia. Jesli 30s2mars dostaloby nagrode od metalhammera lub jakiegokolwiek pisma traktujacego o muzyce alternatywnej to moglbym poszukac pozytywych przykladow w ich muzyce. Nagrody typy Emmy/ Grammy itp do mnie nie przemawiaja bo jury to nie (lub nie jedynie) milosnicy tego typu muzyki. Zeby byla jasnosc o co mi w powyzszej wypowiedzi chodzi: nie moge uznac tej czy innej nagrody dla popowej kapeli, ktora pewnie za niedlugo sie skonczy, przyznanej przez zawolanego sluchacza na przyklad K. Krawczyka.

Zaafiel:
Jezu, temat rzeka, tym bardziej, że umysł mam otwarty i potrafię docenić każdy rodzaj. Ale serce gdzieś blisko takich klimatów jak wyzej wymieniony Korn, Perfect Circle i wiele innych, ale też Raz Dwa Trzy, Porcupine Tree, DJ Shadow, The Shins, Diana Krall, Norah Jones tak bez końca można...

Ale wracając do tematu, też miałem chwilę do czynienia z tymi nowszymi produkcjami i jedyno co wydało mi się godne uwagi to Rise Against, z kawałkiem który usłyszałem jako pierwszy

http://pl.youtube.com/watch?v=caxtQrLlTkE

nad liryczną stroną rozwodził się nie będę... :]
jakoś tak wpadło mi w ucho.

A to znalazłem jakos przypadkiem ostatnio

http://pl.youtube.com/watch?v=2W_hEdt1Xes

zabawa zaczyna sie na 0:55 ;)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej