Eve Online > Patche i dodatki

GATE warfare

<< < (4/15) > >>

Vermian:
Pomysl nie jest najgorszy. Prawde mowiac po kilkukrotnej zabawie strzelania do POS-ow, jakikolwiek system inny niz obecny bylby dobry. Problem ze strefami czasowymi mozna byloby rozwiazac przez mozliwosc ustawienia przez alians przedzialu kilku godzin w ciagu dnia, kiedy inny sojusz moze probowac odbic mu sov-a. Wtedy typowo jednostrefowe sojusze mialyby wieksza szanse zaistnienia na mapce sov. Koniecznosc obecnosci na kilku bramach jednoczesnie w ladny i zgrabny sposob rozbija tez problem blobowania i laga - wiec sojusze o wyzszej wartosci pvp beda mniej ograniczone przez lag w walce z zergiem. Idea jest jak najbardziej sluszna i moze uczynic walki bardziej dynamicznymi. W tej chwili mamy strzelanie do pos-a pozniej po tym jak stront stopnieje mamy giga lag bombe zafundowana przez gromadzace sie floty - jedna aby bronic zakichanej szpilki, druga aby ja zblobowac. A tak moze 300 osobowe floty beda musialy byc rozproszone na kilka miejsc. Popatrzcie ile wiecej mozliwosci taktycznych to rodzi, odmiennych od zgromadzenia jak najwiekszej ilosci gruntow w jednym miejscu.
Na pewno zmiany po wprowadzeniu jakis sentry gun-ow na bramach beda mialy negatywny wplyw na wszelkie zabawy w fast roaming gangi - to jest zle - bo roamy sa jedna z lepszych form PvP jakie doswiadczylem w tej grze. Niby jest mowa o duzym czasie namiaru na cel i o koniecznej obsadzie dzialek, ale dopuki nie wyjdzie i nie zobaczy sie jak w praktyce to wyglada trudno powiedziec jaki dokladnie moglo by miec to wplyw. Chodz z drugiej strony moze black ops jump gate i cover op cyno bedzie mialo jakis wiekszy sens. W tej chwili nie widze aby ktokolwiek sie w to bawil na wieksza skale.

Ellaine:
Nie ma bloba nie ma laga hej!
Już to widze.
Sojusz ABC broni sobie dowolnego pocketa w dowolnym regionie, no dajmy na to bronimy pocketa za RLDS w Stain. Ilość bram do "obramowania" terenu: 1. Nie ma laga i nie ma bloba ponieważ siły sojuszu zostają rozproszone po wsztstkich jednej bramie ...eee.
No dobra, może muszą jeszcze jakieś bramy pilnować w tym pockecie. Pomyślmy. Pilnujemy bramy W-Q na J5. Jako że wróg jest poza pocketem bo nie przejdzie przez bloba na bramie, pilnujemy jej 5 fregatami (no, musi być 5 statków żeby zaznaczyć naszą obecność biurokratom w bramie, tak?).
Ziuuuu, dostarczyliśmy wszystkim paru godzin wspaniałej rozrywki bez laga. Ba, bez walki nawet. A już najlepiej się bawili piloci pilnujących bram których nie było jak zaatakować.

No dobra, sojusz XYZ broni sobie regionu Esoteria. Hura!
Obstawiają po 5 BSów + support wszystkie 6 bram wlotowych. Jeśli zaatakujesz którąś z camp, skaczą Ci na łeb flotą carrierów. Weee, jest super, nie ma bloba nie ma laga, aj waj, fajnie się zajmowało region. No dobra, to teraz inny fascynujący scenariusz.
Sojusz XYZ chce utrzymać swój region. Mija miesiąc, dwa pięć, a oni campią, i campią, i stoją na tych bramach i zejść z nich nie mogą, bo im kto przejmie region. Eee?

Pomysł pewnie da się przekuć w coś co rzeczywiście przyczyni się do rozproszenia blobów i fajnych sytuacji taktycznych, ale trzeba trochę pokombinować.

Vermian:
Wiesz, jak by wchodzilo w gre tylko 5 fregat to faktycznie mamy problem, jakby potrzebne sily na brame bylyby wieksze - adekwatne do sil jakie posiadaja obecnie sojusze - sprawa wygladala by inaczej, bo nie mozna wtedy byloby sobie pozwolic na odkladanie za duzych rezerw. Jest jeszcze kwestia owych dzialek ktore beda pewnie instrumentem majacym dac pewna przewage obroncy. To co zaprezentowano jest bardzo luznym pomyslem i jest tam wiele pytan czekajacych na odpowiedz. To co mamy obecnie nie ma wogole zadnego mechanizmu ktory by zachecal do rozproszenia sil. Moze zamiast np. bram lepiej by bylo aby w kazdym systemie bylo kilka "punktow" do obstawienia i kontroli naliczajacych w pewnym zalozonym czasie "punkty sov-a" aliansom ktore je kontroluja - przy zalozeniu ze jest pewien niezbedny pulap ktory nalezy osiagnac aby sov przesunal sie w jedna lub druga strone. Siedzac na jednym punkcie i blobujac kolejne mozna wtedy bardzo latwo przegrac partie - przeciwnik moze wtedy ponoszac moze wieksze straty obstawiac reszte i wygrac walke "na punkty" wysylajac uzupelnienia zaraz po tym jak blob poleci do kolejnego punktu.

Nerxes:
Albi przeczytaj co pisze w devblogu i nie histeryzuj :) pocket w ktorym jest rlds ma dwie bramy bedzie trzeba miec pewnie 51% bram opanowanych zeby moc opanowac system/konstelacje wiec jak capitale skocza na jedna brame to pozostale sa do wziecia... pozaty kto Ci kaze kampic bramy caly czas? to wrog musi je kampic zeby opanowac system.. ty masz ich bronic tylko :)

IMHO chodzi o rozladowanie laga i ukrocenie aliansow typu GoonSwarm i RA (no i kiedys BOB) ktore zajmowaly olbrzymie obszary. Obszary ktorych zdobycie polegalo na uzywaniu Blitzkrieg-bloba i na tym sie konczylo... Teraz alians bedzie musial w danym regionie byc aktywny bo inaczej 15 beesow obstawiajacych 3 z 5 bram narobi mu kolo piora i moony z prometium poljda sie kochac :)

Sentry maja byc sterowane czyli potrzebny bedzie gunner a i pewnie sam system niszczenia i stawiania POS'ow tez bedzie zmieniony

Pomysl fajny... z komentarzami poczekajmy do czasu ujawnienia wiekszej ilosci szczegulow

Soulless:
CCP podchodzi od dupy strony.
Celem jest rozladowanie laga i blobow - to niech poprawia kod i wrzuca serwery ktore dziwgna bloby - w koncu za darmo te 100k osob nie gra, jest za co budowac infrastruktire czy zatrudnic programistow.
Wywracanie do gory nogami systemu sova tez nic dobrego nie da, bo sporo ludzi poinwestowalo sporo kasy w utrzymanie sieci POSow.
Co kilka miesiecy nauka calej gry od nowa jest gowno warta niestety. Nowosci powinno sie wprowadzac do nowych rzeczy, a w starych tylko usuwac bugi i exploity.
Wprowadzenie tego systemu tak jak opisali, wprowadzenie faction wars moim zdalniem totalnie rozwali polityke i przemodeluje styl gry w eve.
Obysmy sie kiedys nie obudzili w jakims WoW in space :/

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej