Eve Online > Korporacje, Sojusze & Organizacje - dyskusje

Polski zjednoczony ally

<< < (23/29) > >>

LordDide:
oj venc w p-2 masz teraz to samo a nawet gorzej :) stacja Stain Empire to outpost matarski w zamkniętym pockecie, według mnie świetne miejsce na rozpoczęcie czegoś, tyle że to środek przyszłego frontu walk więc trzeba by sporych sił aby to utrzymać. ION tam stacjonował po wyprowadzeniu się z W-Q.

Goomich:

--- Cytat: korpusz w Październik 10, 2007, 13:57:33 ---Ogólnie zgadzam się z Hastra... jeżeli PA powstanie to droga ewolucji. Obecnie uważam, że jest nieźle polacy tworzą 2 większe skupiska które przynajmniej do siebie nie strzelają ;)

--- Koniec cytatu ---

Tylko dlatego, że nawet Rokh nie ma takiego zasięgu.  :2funny:

aceed-:
Pamiętam jak na początku mojej przygody z EVE leciałem przez pół galaktyki żeby przyłączyć się do NHUN i pamiętam ten dzień do dzisiaj. (Ach te low sec systemy pokonane samotnym haulerem wyładowanym po brzegi, bez gate ss-ów :))

Gdyby powstał taki alians, to podejrzewam że chyba poczułbym się podobnie, lecąc się do niego przyłączyć  :)

Zolthar:
Ja pamiętam jak w Rave leciałem swoją brand niu deską do period basis to było coś ala gQ51 czy coś takiego na samym końcu świata :P fajne czasy, zero tankowania czegokolwiek, tylko patrzyłem jak rafaello cruel sieka tam tłuściaki beesy. ehhhhh teraz to już nie robi wrażenia :)

Xarthias:
Ocet - ja miałem to samo lecąc do PTFu (bo na NHUN się za późno zdecydowałem). :)

--- Cytat: Zolthar w Październik 10, 2007, 12:56:32 ---Hastrabull to nie jest kwestia pokolenia ale samej centrali uwierz, mało osób siedzi na centrali po flejmach jakie sie tu odgrywały, znam dużo starszych co omijają centralę łukiem z katowic do gdańska przez Nowy York.

--- Koniec cytatu ---
Tu mniej chodzi o flejmy (BTW teraz dział flame nie jest dostępny dla niezarejestrowanych, a dla zarejestrowanych dopiero po iluśtam postach). Bardziej chodzi o kilka niezadowolonych osób (czyt. takich co to wjeżdżały z butami i pierwszym postem prosto we flejma, a potem jęczały jak się im dostawało) które robią Centrali "czarny PR", a jak wiadomo jedna negatywna opinia niweczy nawet 20 pozytywnych. Trudno. Nikogo na siłę zmuszać się nie będzie. A jak może zauważyliście, od marca mamy prawie milion (sic!) wejść na stronę, więc tak źle nie jest. Tylko ludzie się wstydzą rejestrować i pisać ;)

Co do wyruszania ludzi do low i 0.0. Same systemy poza imperium się zmieniły. Są dużo bardziej tłoczne. dużo bardziej niebezpieczne. W momencie, kiedy w 0.0 praktycznie przestały się liczyć małe korporacje, i gdy zabrakło tam dla nich miejsca - przeniosły się one do low-secu. Kiedyś w low było pusto - jedynie systemy graniczne były zasiedlone. Teraz low tętni życiem tak, jak 2-3 lata temu imperium.
Druga sprawa - w low nie ma teraz praktycznie zarobku. Jest kilku agentów lvl 4 (większość i tak w hi), jest kilki lvl 5 (raczej przereklamowanych) i w zasadzie nic więcej. O npcach szkoda gadać, a dla górnika też bardziej się hi-sec opłaca (szczególnie jak ceny veldu poszły w górę), bo i bezpieczniej i kasa praktycznie taka sama. Wolnych moonów z sensownymi zasobami dla POSów też praktycznie nie ma, a w dobie dredów trzeba jeszcze mieć takiego POSa czym obronić.
A 0.0... Sami wiecie. Jak się nie podczepisz pod jakiś duży ally to nie jest za ciekawie.
I dla nowych graczy nie bardzo w tej chwili jest alternatywa. To nie jest tak, że oni nie chcą tam lecieć (tam = 0.0 i low). Oni nie mają po co tam lecieć. To trochę ludzi zniechęca. Ale z drugiej strony niektórych mobilizuje, żeby pracować w tym hi-secu ciężej, żeby zbudować coś mocnego i móc polecieć i się sprawdzić. Ale nie na szybko, spontanicznie, tylko po zaplanowaniu tego kroku i przygotowaniu się do niego.
To takie moje spostrzeżenia po 8 miesiącach prowadzenia Akademii.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej