Nie wiem jak teraz ale kiedys Caracalem na hivi launcherach robilem wiekszosc misji lvl 3 grajac na zasieg. Zarbialem wtedy na tym kupe kasy a kolejnym krokiem bylo przerzucenie sie do 0.0 (omist) i rtowanie w ravenie. Nie wiem wiec jak to wyglada pod wzgledem oplacalnosci, moge tylko powtorzyc to, co slyszalem od innych - ze sie oplaca. Ratowanie w low secu daje jesze jedna doatkowa zalete - mozliwosc trafienia faction. Wypadnie Ci zabaweczka z cruza warta 50m to Ci sie spodoba. Oczywiscie, dochodzi ryzyko zestrzelenia statku i stracenia go, w niedoswiadczonych rekach dosc spore. No i dochodza doatkowe umiejetnosc ktore warto by opanowac, fitowanie sie na low seci, uwazanie na local, alignowanie, uzywanie skanera pokladowego, robienie ss-ow i korzystanie z nich itd.
Jesli wiec chodzi o statek - jest az za dobry, problemem beda umiejetnosci. I nie wykluczalbym, choc mnie zaraz opieprza, zomontowania sensor boosta i conajmniej jednego wcsa. Mowie to swiadomie, bo sam jak polowaem po low secach nigdy nie latalem ze scr wieszym niz +1. Wzglednie bralem kumpli. Bo to ma byc statek do zarabiania a nie do tracenia.
Pozdrawiam