Eve Online > Centrum Rekrutacyjne

Samotny szuka korpa - masz ten problem? Pisz tutaj

<< < (4/194) > >>

Isnaar:
Dziękuję za dość szybki odzew. Jeszcze trochę się wstrzymam z podejmowaniem decyzji, bo co chwilę wyskakują jakieś ciekawe propozycje :)

Colonel:

--- Cytat: Precelek w Listopad 03, 2010, 14:01:53 ---http://www.eve-centrala.com.pl/forum/index.php?topic=8174.0

tylko ze my zaoferujemy jeszcze wiekszy fun (vagas ci nie bedzie potrzebny za to zrob se hounda :P)

--- Koniec cytatu ---

a co to za wiekszy FUN od piracenia? :D


--- Cytat: SokoleOko w Listopad 03, 2010, 12:56:27 ---Jak piraci, to -> http://www.eve-centrala.com.pl/forum/index.php?topic=5172.0

--- Koniec cytatu ---

a dziekuje Sokole, dziekuje ...

Precelek:

--- Cytat: Colonel w Listopad 03, 2010, 19:30:46 ---a co to za wiekszy FUN od piracenia? :D

a dziekuje Sokole, dziekuje ...

--- Koniec cytatu ---

zabijanie oficerow botow na paskach xD

Ryach:
Saandorin grałem jakiś czas temu wróciłem po dłuższej przerwie. Gram głównie pve czasem pvp (mało skili do pvp mam)
Szukam korpa w okolicach Oipo - Isynoka, mam trochę instalacji w okolicy a ich raczej nie uda mi się przenieść. w grze jestem dość często w ciągu dnia. ale tak naprawdę mogę pograć wieczorem po 20tej

jerzoo:
Yo!

Od dluzszego czasu zastanawiam sie nad korpem. Przeczytalem wszystkie mozliwe watki w dziale rekrutacji korpow.
NIe ukrywam, ze kilka z nich zyskalo moja sympatie... Niestety zawsze jest jakies ale...
No wiec durne pew pew mnie srednio bawi (ostatnio jeden taki CEO, gdy mu powiedzialem co bym chcial robic kazal mi drejka skilowac...).
Chcialbym raczej pobawic sie covopsem lub dykta. Rozum mam, skile beda, praktyki brak...
No i teraz pytanko czy ktos nie szuka takiego pacjenta do przeszkolenia?

Slowko wyjasnienia, dlaczego wlasnie taka kariere chcialbym popelnic...
Otoz jestem osoba slabo slyszaca i w zamecie walki czesto i gesto, jak sie ludzie przekrzykuja mam trudnosc ze zrozumieniem polecen FC.
W przeszlosci mialo to katastrofalne skutki (dla mnie), wiec postanowilem poszukac czegos innego.
Bycie lapaczem lub szpiegiem 'na dzien dobry' sprawia, ze musze sluchac jednej osoby i zdawac jej raport, co mnie naprawde urzadza.
Zatem, jesli jest ktos, kto ma cierpliwosc i chcialby wiernego i dobrego towarzysza swoich wypraw to prosze o sygnal.

--
Uscislajac: latam kaldari i obecnie skiluje wsio pod covosa dykte na sensowny poziom. Sam statek da sie wyskilowac niejako po drodze.
Bo wychodze z zalozenia, ze nie wsiadam w statek, ktorego nie wykorzystam efektywnie...

PS
Nick w grze FerminaDaza - znany troll ;)

EDIT:
Poprawilem literowki :)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej