Autor Wątek: Co by było gdyby... zabrakło Locala...  (Przeczytany 13990 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Xarthias

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 512
  • Spamin' the World
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Xarthias
  • Korporacja: GoonWaffe
  • Sojusz: Goonswarm Federation
Co by było gdyby... zabrakło Locala...
« dnia: Listopad 21, 2006, 14:03:39 »
Fajny art o temacie jak w tytule (inglisz werszyn):
http://www.eve-tribune.com/index.php?no=24&page=4
Ech... Rozmarzyłem się... ;D
Przedwieczny.

marioosh

  • Gość
Odp: Co by było gdyby... zabrakło Locala...
« Odpowiedź #1 dnia: Listopad 21, 2006, 14:34:49 »
na eve-o wżydyskusja na temat nowego locala od KALI. otóż nie wiem czy wiecie, ale na localu będzie teraz tylko widać osoby z korporacji, do których mamy ustawiony standing. Więc nie będzie widać neutrali ani osób z corpów NPC'owych...
już to widzę, jak będą grupy piratów w noobcorpach sobie grasować po okolicy :) ciekawe czy to wprowadzą, bo na beton to się jeszcze nie określili.

Aeon Horax

  • Gość
Odp: Co by było gdyby... zabrakło Locala...
« Odpowiedź #2 dnia: Listopad 21, 2006, 14:36:06 »
Ha, w sumie nie głupi wniosek, i przemawia do rozsadku. BTW jest jakis polski anti-pirate korp?

Xarthias

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 512
  • Spamin' the World
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Xarthias
  • Korporacja: GoonWaffe
  • Sojusz: Goonswarm Federation
Odp: Co by było gdyby... zabrakło Locala...
« Odpowiedź #3 dnia: Listopad 21, 2006, 14:42:43 »
na eve-o wżydyskusja na temat nowego locala od KALI. otóż nie wiem czy wiecie, ale na localu będzie teraz tylko widać osoby z korporacji, do których mamy ustawiony standing. Więc nie będzie widać neutrali ani osób z corpów NPC'owych...
już to widzę, jak będą grupy piratów w noobcorpach sobie grasować po okolicy :) ciekawe czy to wprowadzą, bo na beton to się jeszcze nie określili.
Wg mnie to "gupie" rozwiązanie... Zamiast komplikować powinni albo wprowadzić Constellation chat (Oveur: "Local shouldn't be a tactical tool, it's for chat") , albo lokala, gdzie widać tylko osoby odzywające się (jak na aliansowym) i odświeżany co 5 do 15 minut...
Przedwieczny.

Xarthias

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 512
  • Spamin' the World
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Xarthias
  • Korporacja: GoonWaffe
  • Sojusz: Goonswarm Federation
Odp: Co by było gdyby... zabrakło Locala...
« Odpowiedź #4 dnia: Listopad 21, 2006, 14:43:40 »
Ha, w sumie nie głupi wniosek, i przemawia do rozsadku. BTW jest jakis polski anti-pirate korp?
No pewnie ;D
Generalnie wszystkie korpy PvP biją także piratów więc mogą się nazywać antypirackimi ;D ;D ;D
Przedwieczny.

roofi

  • Gość
Odp: Co by było gdyby... zabrakło Locala...
« Odpowiedź #5 dnia: Listopad 21, 2006, 15:03:58 »
Ha, w sumie nie głupi wniosek, i przemawia do rozsadku. BTW jest jakis polski anti-pirate korp?

BUFU  ;D zabijamy wszystkich piratów, na śmierć, nie lubimy piratów a piractwem się brzydzimy
convo me for more details  :)

roofi

korpusz

  • Gość
Odp: Co by było gdyby... zabrakło Locala...
« Odpowiedź #6 dnia: Listopad 22, 2006, 18:44:58 »
Brak locala ma plusy i minusy wiem jedno napewno zwiekszy koszty gry w eve :(

Zbieram na tabletki przeciw zawalowe kto sie dozuci ?? hurtem bedzie taniej ;)

future

  • Gość
Odp: Co by było gdyby... zabrakło Locala...
« Odpowiedź #7 dnia: Listopad 23, 2006, 12:39:23 »
W sume jestem za. Brak locala = większy "realizm" gry, i lepsiejsza zabawa Ale pewnie dość drasycznie zmniejszy ilość osób w low sec'u... Będą siedzieć w Jita...
Brak locala ma plusy i minusy wiem jedno napewno zwiekszy koszty gry w eve :(

Zbieram na tabletki przeciw zawalowe kto sie dozuci ?? hurtem bedzie taniej ;)

Flaszka wódy ten sam efekt a dużooo taniej (i mniejsze ryzyko zaksztuszenia się jak cię dojadą noobcorp piraci ;))

Xarthias

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 512
  • Spamin' the World
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Xarthias
  • Korporacja: GoonWaffe
  • Sojusz: Goonswarm Federation
Odp: Co by było gdyby... zabrakło Locala...
« Odpowiedź #8 dnia: Listopad 23, 2006, 17:18:28 »
Dla mnie ten artykuł to niezłe argumenty przeciw płaczliwym misiom twierdzącym, że to tylko ułatwi piracenie :)
Team play panowie.... Team play...
Przedwieczny.

hallor

  • Gość
Odp: Co by było gdyby... zabrakło Locala...
« Odpowiedź #9 dnia: Listopad 23, 2006, 22:19:30 »
Ire: tbh tak powinno byc ... zwlaszcza poza empire

h.

Voulture

  • Gość
Odp: Co by było gdyby... zabrakło Locala...
« Odpowiedź #10 dnia: Listopad 23, 2006, 23:46:47 »
A mi szkoda, ze go wywalaja. Nie wiem jak dla was, ale to chyba utrudni polowania. Wyobrazcie sobieze widzicie neutrala w konstelacji i terapomyslcie, jezeli to lowsec, na ilu stacjach moze siedziec, w ilu systemach moze ratowac, na ilu beltachw kazdym systemie, a moze siedzgdzies na np deep ss'ie i wlasnie zmarnowalismy 20 minut na jego szukanie?

Nowe skanowanie, szybsze dla reckonow wchodzi (jak slyszalem), czemu rozwalac jego glowne zastosowanie?

Sir Falo

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 314
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Sir Falo
  • Korporacja: Exterminatus
  • Sojusz: Nulli Secunda
Odp: Co by było gdyby... zabrakło Locala...
« Odpowiedź #11 dnia: Listopad 24, 2006, 08:07:31 »
A kto wie, moze dojdzie za jakis czas skanowanie obecnosci statkow w constelacji? :)

future

  • Gość
Odp: Co by było gdyby... zabrakło Locala...
« Odpowiedź #12 dnia: Listopad 24, 2006, 16:11:12 »
Skanowaniem i tego typu duperele - fajnie, ale tym powinni się zajmować gracze w tym kierunku wyspecjalizowani czyli typowi zwiadowcy, którzy poświęcają dużo SP, i mają z tego korzyści. A jak na razie to czegoś takiego raczej nie ma. CCP jak widać ma dużo ogólnych pomysłów, ale z ich wprowadzeniem w życie jest jak jest.
A że po zlikwidowaniu locala będą lamenty i wrzaski, no cóż nigdy nie zadowoli się wszystkich...

Ellaine

  • Gość
Odp: Co by było gdyby... zabrakło Locala...
« Odpowiedź #13 dnia: Listopad 24, 2006, 17:02:37 »
Jakich tam nowych pomyslow znowu?
Local chat mial byc do gadania. Eliminacja jego szpiegowskiego zastosowania nie jest nowym pomyslem, jest usuwaniem bledu. Tym razem nie bledu softwarowego, tylko bledu projektowego.

Bez locala bedzie ciekawiej i bardziej u-botowo.
Beda ciekawsze polowania, bo nie beda polegaly na lataniu w kolko i wskakiwaniu na setki beltow w nadziei, ze z ktoregos rolnik nie uciekl jeszcze kiedy pojawilismy sie w localu. Bedzie trzeba znalezc cele tak zeby nie zaalarmowac ich czujek, przyczaic sie (tj sprowadzic reszte sil za tym co znalazl - bo bedzie sie oplacalo rozproszyc i przeszukiwac rownomiernie wiekszy obszar) i dopiero atakowac.
Fajniej sie bedzie farmowalo (tj ratting i mining) bo wejda w uzycie bardziej ambitne strategie zapewniania operacji obrony.
Fajniej sie bedzie campowalo, bo wszyscy beda latac z forward scoutem, wiec blob na bramie nie bedzie tak skuteczny jak blob 3000m od bramy gotowy sie wwarpowac na cel siedzacy w bomblu niewidzialnego dictora - czyli camperazy zazyja chociaz troche ruchu :)
Fajniej sie bedzie haulowalo, zadanie forward scouta bedzie ambitniejsze a transport przez pipy bedzie jeszcze bardziej ninja.

Wogole bedzie fajniej.
Aczkolwiek to wszystko zalezy od tego, czy nowe narzedzie scotowsko - radarowe beda fajne czy nie.

future

  • Gość
Odp: Co by było gdyby... zabrakło Locala...
« Odpowiedź #14 dnia: Listopad 25, 2006, 16:19:54 »
Jakich tam nowych pomyslow znowu?
Local chat mial byc do gadania. Eliminacja jego szpiegowskiego zastosowania nie jest nowym pomyslem, jest usuwaniem bledu. Tym razem nie bledu softwarowego, tylko bledu projektowego.



Nie nowych, lecz ogólnych. Chodzi mi nie o zmianę funkcji local chat (to błąd projektowy - zgadzam się), lecz o "przymuszenie" graczy do korzystania z umiejętności zwiadu, rozpoznania, wywiadu etc. (funkcja/zawód: zwiadowca, forward scout)

future

  • Gość
Odp: Co by było gdyby... zabrakło Locala...
« Odpowiedź #15 dnia: Listopad 25, 2006, 19:10:59 »
Ire wieczny malkontencie, nie będzie tak źle... Chyba ???
I tak dla ludzi najważnieszy jest zysk - a ryzyko wzrośnie nie za wiele.
A co do klepania misji to może CCP  w koncu posłuch głosu rozsądku i wywali agentów lvl 3/4 do low sec.

Ellaine

  • Gość
Odp: Co by było gdyby... zabrakło Locala...
« Odpowiedź #16 dnia: Listopad 25, 2006, 21:35:37 »
Gdzies mi sie zdazylo czytac, ze maja tak wlasnie wreszcie zrobic w Kali.
Ha, dobrze tak zlym misjonarzom! :)

future

  • Gość
Odp: Co by było gdyby... zabrakło Locala...
« Odpowiedź #17 dnia: Listopad 25, 2006, 21:47:44 »
No przynajmniej będzie jakaś sprawiedliwość w tym ateistycznym świecie ;)

White_Haven

  • Gość
Odp: Co by było gdyby... zabrakło Locala...
« Odpowiedź #18 dnia: Listopad 26, 2006, 12:41:17 »
Klepanie misji w high secu to debilizm i strata czasu.

future

  • Gość
Odp: Co by było gdyby... zabrakło Locala...
« Odpowiedź #19 dnia: Listopad 26, 2006, 12:46:27 »
No nie zawsze przez jakiś czas ma sens...

Ellaine

  • Gość
Odp: Co by było gdyby... zabrakło Locala...
« Odpowiedź #20 dnia: Listopad 26, 2006, 12:57:52 »
Ma taki sens, ze zakłóca równowagę gospodarczą i odciąga ludzi od 0.0, bo bardziej im się opłaca dziubać misje z zerem ryzyka niż polecieć do 0.0. W ten sposób powstają postaci "bojowe" które w życiu nie widziały walki i są pięć razy bardziej carebearami od przeciętnego górnika w 0.0, chociaż mają 8 milionów w launcherach i 5 w dronach. Najgorsza rzecz świata.

future

  • Gość
Odp: Co by było gdyby... zabrakło Locala...
« Odpowiedź #21 dnia: Listopad 26, 2006, 13:26:52 »
Ok ale przecież gdzieś początkujący muszą misje zaczynać. Tak więc moim zdaniem lvl1-2 powinny być w empire, a cała reszta poza... Wtedy nie będzie tak łatwo się zarabiało na misjach, a początkujący będą mieli co robić...

Ellaine

  • Gość
Odp: Co by było gdyby... zabrakło Locala...
« Odpowiedź #22 dnia: Listopad 26, 2006, 14:13:21 »
Ludzie ktorzy trzaskaja masowo solo angel exravaganze lvl 4 nie sa juz takimi noobami, sa postaciami juz troche rozwinietymi i mogliby juz wyjsc z przedszkola.

spike

  • Gość
Odp: Co by było gdyby... zabrakło Locala...
« Odpowiedź #23 dnia: Listopad 26, 2006, 14:47:03 »
Ma taki sens, ze zakłóca równowagę gospodarczą i odciąga ludzi od 0.0, bo bardziej im się opłaca dziubać misje z zerem ryzyka niż polecieć do 0.0. W ten sposób powstają postaci "bojowe" które w życiu nie widziały walki i są pięć razy bardziej carebearami od przeciętnego górnika w 0.0, chociaż mają 8 milionów w launcherach i 5 w dronach. Najgorsza rzecz świata.

LOL a co Tobie do ich stylu gry?  ???

Śmiesza mnie ludzie, ktorzy swoj styl gry uwazaja za jedyny sluszny...
w empire bywam tylko z alliancowymi convoyami, ale w korpie jest kilku ludzi ktorzy siedza tylko w empire i klepia misje ale jak trzeba to zwoza stuff z roznych zakatkow empire w jedno miejsce zeby latwiej bylo odebrac i przewiezc do 0.0...
EVE to gra zespolowa i dla kazdego znajdzie sie odpowiednia rola, dzieki ktorej przyczyni sie do rozwoju corpa/alliance...

MMoroz

  • Gość
Odp: Co by było gdyby... zabrakło Locala...
« Odpowiedź #24 dnia: Listopad 26, 2006, 15:39:06 »
Nikt nie wroci do high secu bo wszyscy agenci lvl 4 sa przerzucani do low albo 0.0, nie pamietam co z 3 ale watpie zeby komus sie chcialo.

Co do problemow ze znalezieniem kogos - przeskanowanie systemu to jest gora 2 minuty. A jak ktos siedzi na deep spot albo w stacji to raczej malo mnie interesuje.

Ellaine

  • Gość
Odp: Co by było gdyby... zabrakło Locala...
« Odpowiedź #25 dnia: Listopad 26, 2006, 16:44:05 »
Ma taki sens, ze zakłóca równowagę gospodarczą i odciąga ludzi od 0.0, bo bardziej im się opłaca dziubać misje z zerem ryzyka niż polecieć do 0.0. W ten sposób powstają postaci "bojowe" które w życiu nie widziały walki i są pięć razy bardziej carebearami od przeciętnego górnika w 0.0, chociaż mają 8 milionów w launcherach i 5 w dronach. Najgorsza rzecz świata.

LOL a co Tobie do ich stylu gry?  ???

Nie przeszkadza mi ich styl gry, przeszkadza mi to, ze zakłócają równowagę wysiłek+ryzyko vs nagroda. To wina braków równowagi w grze a nie graczy. A efekt jest taki, że gospodarka jest mniej fajna niż mogłaby być :)

spike

  • Gość
Odp: Co by było gdyby... zabrakło Locala...
« Odpowiedź #26 dnia: Listopad 26, 2006, 18:45:12 »
Nie przeszkadza mi ich styl gry, przeszkadza mi to, ze zakłócają równowagę wysiłek+ryzyko vs nagroda. To wina braków równowagi w grze a nie graczy. A efekt jest taki, że gospodarka jest mniej fajna niż mogłaby być :)

Na jakiej podstawie twierdzisz ze psuja takowa? Jakies badania robiles odnosie iskow wprowadzonych do obrotu przez tych graczy a przez innych?
Uwazasz ze za latwo i za szybko mozna sie dorobic na misjach?? A kopales kiedys high endy przez caly weekend w corp opie z 20 hulkami?? To dopiero jest kasa i totalnie zero stresu.... zreszta na co komu kasa?

Voulture

  • Gość
Odp: Co by było gdyby... zabrakło Locala...
« Odpowiedź #27 dnia: Listopad 26, 2006, 18:49:54 »
Jak nie potrzebujesz to ja chetnie przyjme. Ogolnie przyjme chetnie od kazdego ;p

Ellaine

  • Gość
Odp: Co by było gdyby... zabrakło Locala...
« Odpowiedź #28 dnia: Listopad 26, 2006, 19:15:30 »
Jeśli kopiesz 20 hulkami high endy to znaczy że należysz do grupy która zajęła teren na którym można kopać te high endy. Może konkretny op jest bezstresowy, ale w skali miesięcy i lat, sojusze o swoje terytorium walczyć muszą, czy to z najeźdźcą, czy to ze wszystkimi by utrzymać status najeźdźcy a nie celu najazdu. Żeby twój korp mógł kopać te high endy przez cały weekend, musicie zapewne pokazywać się na sojuszowych akcjach militarnych albo w inny sposób wspierać sojuszową siłę, czy to sypiąc koks do POSów czy to finansując i zaopatrując wojne. Alternatywnie, musieliście znaleźć sojusz który ma doskonałe, bezpieczne pola dla kopaczy ale niczego nie oczekuje od swoich członków. W takim układzie, znalezienie i wkupienie się tam, było już samo w sobie wielkim osiągnięciem w dziedzinie dyplomacji i badań politycznych. Z drugiej strony, jeśli jesteście sojuszowymi lojalistami, a kiedyś przyjdzie do Was kryzys, ryzykujecie stratę wszystkiego w ramach walki do krwi ostatniej.
Dochodzi do tego trud zorganizowania 20 ludzi naraz, w 20 hulkach. Jeśli teraz przychodzi wam to łatwo, to znaczy że przez ileś miesięcy ktoś dzięki szczęściu, charyzmie, ciężkiej pracy lub wielkiej sławie, prowadził skuteczną rekrutację jak i nie dopuszczał do rozpadu organizacji. 20 osób musiało wyskillować hulki, co w przeciwieństwie do skilli bojowych do misji jest bezużyteczne w pvp. Ktoś musiał zorganizować 20 hulków i umieścić je w 0.0.
Do tego, mimo wszystko jest jakieś ryzyko, że ktoś wam prędzej czy później skubnie coś z tych 20 statków po 400 milionów, np z użyciem login trapa.
Do tego high endów w 0.0 jest skończona ilość na dzień i nie możesz podczepić np 100 hulków przez weekend albo 200 do tego samego poletka, bo 20 wykopuje wszystko co jest.

Porównajmy z misjami lvl 4;
Zero ryzyka. Zero pracy zespołowej. 3 tygodnie grindujesz misje. W całkowicie bezpiecznym kosmosie siadasz i generujesz sobie z nicości kase i navy Raveny.

Konsekwencje?
Ludzie nie mają podziału - 0.0 = kasa, empire = prawdziwa kasa tylko dla obrotnych przemysłowców i handlarzy.
Nie ma czegoś takiego, że jak pozbawisz sojusz terenu, pozbawisz go prawdziwych żył złota. Oprócz farmowania complexów, 0.0 nie jest wystarczająco konkurencyjne z misjami lvl 4, żeby angażować wszystkie chciwe postaci bojowe w 0.0. A tak powinno być - chcesz zarabiać na walce, walcz naprawdę.

A kasa jest potrzebna do wojen :)

Assari

  • Gość
Odp: Co by było gdyby... zabrakło Locala...
« Odpowiedź #29 dnia: Listopad 26, 2006, 19:49:18 »
Porównajmy z misjami lvl 4;
Zero ryzyka. Zero pracy zespołowej. 3 tygodnie grindujesz misje. W całkowicie bezpiecznym kosmosie siadasz i generujesz sobie z nicości kase i navy Raveny.

Konsekwencje?
Ludzie nie mają podziału - 0.0 = kasa, empire = prawdziwa kasa tylko dla obrotnych przemysłowców i handlarzy.
Nie ma czegoś takiego, że jak pozbawisz sojusz terenu, pozbawisz go prawdziwych żył złota. Oprócz farmowania complexów, 0.0 nie jest wystarczająco konkurencyjne z misjami lvl 4, żeby angażować wszystkie chciwe postaci bojowe w 0.0. A tak powinno być - chcesz zarabiać na walce, walcz naprawdę.

A kasa jest potrzebna do wojen :)

Dlaczego piszesz, że misje lvl 4 to zero pracy zespołowej? Nie każdy robiący lvl 4 jest Ubes Soldier i robi to solo.
A co do zarabiania na walce, cóż dopóki na PvP możesz liczyć tylko na to co wypadnie z pokonanego a nie jakąś formę (nie wiem jaką) bounty jak za NPCe. tak będzie? Gdyby powstało jakieś "coś" dzięki czemu na przykład każdy miał jakąś wartość w ISKach wyliczoną na podstawie "czegoś" to po pokonaniu kogoś lepszego mógłby dostać np. 150% wartości tego kogoś czy coś takiego. Inaczej jak już było pisane PvP to rodzaj złośliwej zabawy oprócz zorganizowanych walk Corp vs Corp czy Sojusz vs Sojusz.

future

  • Gość
Odp: Co by było gdyby... zabrakło Locala...
« Odpowiedź #30 dnia: Listopad 26, 2006, 19:52:21 »
Do wojen?? Nieeee na egzotyczne tancerki i spirytus...  ;D
A co do misji i ich grindowania to tak masz racje. Ale to się też tyczy misji lvl3 w empire, są mniej dochodowe lecz sposób postępowania ten sam. Ale jak słychać CCP jakoś (niemrawo) próbuje z tym walczyć.


 Gdyby powstało jakieś "coś" dzięki czemu na przykład każdy miał jakąś wartość w ISKach wyliczoną na podstawie "czegoś" to po pokonaniu kogoś lepszego mógłby dostać np. 150% wartości tego kogoś czy coś takiego. Inaczej jak już było pisane PvP to rodzaj złośliwej zabawy oprócz zorganizowanych walk Corp vs Corp czy Sojusz vs Sojusz.

Był chyba projekt (mogę się mylić) żeby wypłacać część insurance, ale nie wiem co się z tym stało. :(

Ellaine

  • Gość
Odp: Co by było gdyby... zabrakło Locala...
« Odpowiedź #31 dnia: Listopad 26, 2006, 20:15:49 »

A co do zarabiania na walce, cóż dopóki na PvP możesz liczyć tylko na to co wypadnie z pokonanego a nie jakąś formę (nie wiem jaką) bounty jak za NPCe.
Na pvp zarabiasz np w ten sposob, ze umozliwiasz sobie i swoim kumplom kopanie crokita cały weekend w 20 hulkow :)

Tu nie chodzi o to, zeby byl instant reward, za kazde trafienie wroga dostajesz dwukrona wartosc trafiajacego pocisku, tylko o zasoby, ktore sa ograniczone i o ktore trzeba walczyc.

Dla mnie idealem jest schemat ekonomiczny POSow tak jak powinny wygladac a nie tak jak wygladaja. Czyli - montujesz maszyne do robienia kasy na zadkim zasobie w 0.0 a Twoim zadaniem jest potem wkladac do tego paliwo i wyjmowac wartosciowe cosie. Cal sztuka polega na dobiciu sie do zadkich zasobów i zapewnienie bezpieczeństwa maszynce i transportom - wiec spedzasz 90% czasu na walce, zwiadzie, eskortowaniu, polowaniu na wrogie konwoje itd.
Jakos sredniowieczni rycerze nie narzekali, ze bycie rycerzem jest bezuzyteczne, bo mieczem nie moga zebrac tyle żyta, wypasac tylu krow, i wykopac tyle soli co crebeary :)

Amon

  • Gość
Odp: Co by było gdyby... zabrakło Locala...
« Odpowiedź #32 dnia: Listopad 26, 2006, 22:44:27 »
Mam nadzieję że to nareszcie wprowadzą czyli zniknie lokal.

Znalezienie kogos w systemie to nie problem dla doświadczonego gracza.

Lokal i ilość ludzi w systemie na mapie to rzeczy do doopy.

Assari

  • Gość
Odp: Co by było gdyby... zabrakło Locala...
« Odpowiedź #33 dnia: Listopad 27, 2006, 08:19:43 »
Jakos sredniowieczni rycerze nie narzekali, ze bycie rycerzem jest bezuzyteczne, bo mieczem nie moga zebrac tyle żyta, wypasac tylu krow, i wykopac tyle soli co crebeary :)

Tiaa... może nie narzekali bo średniwieczni carebearzy pracowali na nich sobie zostawiając tylko tyle ile do przeżycia było potrzeba  :) Wtedy nie było biznesmenów Ellaine :D

Rhovana

  • Gość
Odp: Co by było gdyby... zabrakło Locala...
« Odpowiedź #34 dnia: Grudzień 17, 2006, 23:47:53 »
Imo to wszystko jest wielkim pier@#$%, mnie to ani ziębi ani grzeje czy ktos robi misje, czy enpecuje w 0,0 czy gankuje gejty 24h na dobe. Mam to gdzieś, jego brocha. Poza tym niech mi ktoś wyjaśni kto bedzie takim klockiem i bedzie ganiał w 0,0 na misje lvl 4 (bo po co) skoro na beltach w systemie z samych besów zarobi tyle samo a bez ryzyka rozwalenia szipa na misji. Tym bardziej że misje lvl 4 zostały mocno utrudnione, tak że mój znajomu doświadczony mission runner stracił ostatnio shipa tam. Robienie misji lvl 4 samemu (nie wszystkich rzecz jasna) stało sie wystarczająco trudne w hi sec. poza tym nie wyobrażam sobie gdzie musiały by sie znajdować te deadspace żeby ich covert nie znalazł. A gość który zasówa z misją 4 lvl ma wystarczająco na głowie żeby nie rozglądać sie na otoczenie. Ja myśle że was po prostu doopa boli dla tego że ktoś bezpiecznie zarabia kase.


Ja sam w tej chwili robie misje dla Caldari Navy bo zależy mi na standzie. Niech wam bedzie jestem fuj...

a wiecie gdzie mi to lata?