Wy to jednak macie prosciutka wizje swiata w tym BAS. Pewnie wyobrazacie sobie, ze swiat dzieli sie na dwa rodzaje ludzi;
PvPerow, ktorzy sa super fajni, ich talenty sprowadzaja sie do wciskania F1-F8, gardza wszystkim w czym nie ma wybuchow i sa prawdziwa sola tej ziemii.
I Carebearow, ktorzy placza po stracie statku, interesuje ich wylacznie stan konta, boja sie panicznie koloru czerwonego na ekranie i na mapie i za wszelka cene chcieliby uniknac jakiegokolwiek konfliktu i konkurencji. I sa zakala tego swiata, ktora winduje ceny i mecza CCP zeby ci pogorszyli gre.
Otoz, nie. Rzeczywistosc nie jest taka prosta
![Smiley :)](http://eve-centrala.com.pl/Smileys/akyhne/smiley.gif)
Ja np jestem takim carebearem bo pvp mnie nudzi, ale sie go nie boje. Tracenie statkow mnie nie zalamuje. Transport w 0.0 i zwiazane z tym ryzyko i perspektywa grubej kasy mnie bawia. Walcze o swooje i sojuszu 0.0-we zasoby do krwi ostatniej a jak przegram to knuje zemste
![Smiley :)](http://eve-centrala.com.pl/Smileys/akyhne/smiley.gif)
A handel sam w sobie tez jest aktywnoscia z elementami ryzyka, konkurencji i konfliktu, planowania i kombinowania. A w 0.0 jest juz wogole przezabawny.
Tez mnie denerwuja carebeary tier 2, ktore robia kase na misjach nie ryzykujac nic i nie konkurujac z nikim
![Wink ;)](http://eve-centrala.com.pl/Smileys/akyhne/wink.gif)
Jesli idzie o afk - mam takie warunki RL, ze moge spedzic caly weekend online zasadniczo afk a tylko pare godzin weekendowych aktywnie.