Wy to jednak macie prosciutka wizje swiata w tym BAS. Pewnie wyobrazacie sobie, ze swiat dzieli sie na dwa rodzaje ludzi;
PvPerow, ktorzy sa super fajni, ich talenty sprowadzaja sie do wciskania F1-F8, gardza wszystkim w czym nie ma wybuchow i sa prawdziwa sola tej ziemii.
I Carebearow, ktorzy placza po stracie statku, interesuje ich wylacznie stan konta, boja sie panicznie koloru czerwonego na ekranie i na mapie i za wszelka cene chcieliby uniknac jakiegokolwiek konfliktu i konkurencji. I sa zakala tego swiata, ktora winduje ceny i mecza CCP zeby ci pogorszyli gre.
Otoz, nie. Rzeczywistosc nie jest taka prosta
Ja np jestem takim carebearem bo pvp mnie nudzi, ale sie go nie boje. Tracenie statkow mnie nie zalamuje. Transport w 0.0 i zwiazane z tym ryzyko i perspektywa grubej kasy mnie bawia. Walcze o swooje i sojuszu 0.0-we zasoby do krwi ostatniej a jak przegram to knuje zemste
A handel sam w sobie tez jest aktywnoscia z elementami ryzyka, konkurencji i konfliktu, planowania i kombinowania. A w 0.0 jest juz wogole przezabawny.
Tez mnie denerwuja carebeary tier 2, ktore robia kase na misjach nie ryzykujac nic i nie konkurujac z nikim
Jesli idzie o afk - mam takie warunki RL, ze moge spedzic caly weekend online zasadniczo afk a tylko pare godzin weekendowych aktywnie.