My tez nie robimy mining opow jakis ogolnosojuszowych. Jesli korporacje robia swoje wlasne to niz o tym nie wiem. Mamy jednak rozwiniety team logistyczny, zaopatrujacy linie frontu w tanie okrety. Nie wyobrazam sobie jak mozna inaczej prowadzic dlugotrwala wojne ^^
Mniej wiecej:
Panowie wsiadamy i jazda na polnoc! Trzeba dac wpie* lokalnym. Jak juz dolecimy i powalczymy, stawiamy kilka control towerow i oslaniamy je przez jakies 4-5 godzin (az sie nie uruchomia one + bron). Nastepnie mozna sie tam logowac itp.
Amunicja leci z pierwszym rzutem w cargo bayach carrierow (jakies 2-3 ostatnio widzialem), reszta leci z drednotami ew. ze 2 industy. Jesli trzeba dosle sie jeszcze carrierami.
Po zdobyciu systemow wejsciowych (ew. stacji) robi sie 1-2 freighter OPy (15+ osob + freighter) i przerzuca statki t2/ amunicje itp.
Reszte statkow dosyla sie juz na wlasne ryzyko (scouting/male gangi/frig raidy zapedzajace sie blisko imperium itp). Transport drogich materialow (ale o malej ilosci i objetosci) mozna bez problemu przeprowadzac za pomoca covert opsow/recon shipow ew. interceptorow (ja sam wole Pilgrima).
W ostatecznosci (duzo zydu czy innych smieci do przewiezienia) leci sie razem z gangiem.
Jak do tej pory dzialalo to doskonale od kilku miesiecy. Najwazniejsze to jest zgranie (gra jest MMO a nie single) - a pozniej wszystko idzie szybko.