Eve Online > Przedpokój

Prawdopodobnie pożeganie z EVE

(1/12) > >>

Jan Morgenstern:
Nie z własnej woli ale tym razem, na serio, prawdopodobnie zostanę zbanowany przez CCP i to za ich własną niekompetencję. I to nawet nie za cokolwiek w w grze ale za coś związane z płatnością za pośrednictwem PayPala.

Kiedy 3 miesiące temu powróciłem do gry nie wiedziałem, czy będzie mi się chciało grać czy nie.  Do 30 lipca byłem pewien, że chce mi się i to bardzo. SC zrobiło deplo, przerzuciłem tam kilka szipów, kupiłem na miejscu kilka szipów flotowych. Kupiłem dodatkowego dreda i 2 lotniska i FAXa. Zaczełem pakować szipy i moduły do przerzutu bo z Mya do deplo skacze się na 1 skok i nowa lokacja bardzo mi odpowiadała. Do starych capsli posciągałem capsowe modułki bo przez czas mojej nieobecności sporo się pozmieniało. Jeszcze 25 lipca odpaliłem 5 konto aby nawet po przemieszczeniu Janka z logistyczno-rozpoznawczym ogonem mieć kogoś w okolicach Mya aby pilnować porządku. Małym zgrzytem stał się problem natury czysto technicznej bo w ostatni piątek w trakcie gry ekran zrobił się czarny. Po początkowej panice okazało się, że nie komp padł tylko monitor więc na Amazonie zamówiłem nowy i myślałem, że po prostu zaliczę opóźnienie. Od czasu do czasu logowałem Kiro i Janka na laptopie ale nie byłem na tyle zdesperowany aby wszystko znów ustawiać więc bardziej tak aby pośmierdzieć na lokalu się logowałem. Monitor ma być dostarczony w piątek więć mam przerwę aby latem choć trochę się pocieszyć - tak sobie tłumaczyłem. A tu we wtorek niespodzianka. Dostałem maile od PayPala, że poszły 3 płątności po e38.85 a wkrótce 2 maile od CCP, że nie powiodła się próba pobrania opłaty. Pierwsze co przyszło do głowy, to że ktoś zhackował mi konto bankowe skoro było tak mało kasy, że tylko jedna opłata poszła i panika co z kasą, która powinna być na koncie. Pal licho subskrypcję ale to może być prawdziwy problem. Tylko po sprawdzeniu stanu i historii konta panika minęła, bo wszystko się zgadzało - stan kasy i 3 x 38.85 pobrane. Na wszelki wypadek skontaktowałem się z bankiem i potwierdziłem, że nie było problemu. Sprawdziłem też historię na PayPalu i tam 3 transakcje jako "completed" więc tu też wszystko wyglądało ok. Początkowo myślałem, że CCP miało problem z częścią płatności. Otworzyłem ticket, podałem identyfikatory transakcji, napisałęm, że sprawdzałęm w banku i tam płatności poszły oraz poinformowałem, że na stronie Paypala także wygląda to ok więc czy CCP mogłoby sprawdzić co się stało. Na pierwszą (i przez długi czas jedyną) odpowiedź CCP czekałęm 2 godziny. Odpowiedź zirytowała mnie, ponieważ jasno wynikało z niej, żę GM nie tylko nie sprawdził transakcji ale nawet nie przeczytał ticketu i wkleił jakąś ich standardową odpowiedź w stylu "to wina Twojego banku. Być może masz zablokowane płatności zagraniczne lub nie miałęś odpowiedniej ilości pieniędzy na koncie w momencie pobierania płątności. Skontaktuj się z swoim bankiem i na pewno to wyjaśnią.". Szanowny pan GM Eidolon nawet nie pofatygował się do prostego przeczytania ticketu i przyjęcia do wiadomości, że płatność nie poszła bezpośrednio z banku a przez PayPal. Dlatego jego stwierdzenie, że sprawdził transakcję i po ich stronie wszystko jest ok podniosło mi ciśnienie nieco. Skoro sprawdził transkacje to zauważyłby pośrednictwo PayPala. Skoro nie zauważył to nie ruszył nawet palcem. Nie poddawałem się jednak i skoro GM Eidolon napisał, że jeśli chcę coś dodać to mam to zrobić to dodałem kilka informacji. Skontaktowałęm się z PayPal aby sprawdzić jak to wygląda od ich strony i bardzo miła pani poinformowałą mnie, że środki zostały przekazane dla CCP w wszystkich 3 transakcjach. I zachęciła mnie abym podał CCP jak najwięcej informacji oraz dał im 24 h na rozwiązanie problemu a jeśli to nie pomoże to wtedy mogę zainicjować paypalowskie rozwiązywanie problemów. Podałem wszystkie szczegóły czyli identyfikatory transakcji CCP i PayPalowskie. Uaktualniłem informację że chodzi o 3 transakcje a nie tylko jedną i nic. Ponad 24h i zero odpowiedzi od CCP. Konta nadal nieaktywne. Więc ciśnienie jeszcze bardziej podskoczyło i stwierdziłem, że moja przerwa od EVE będzie jednak dłuższa niż do nadejścia nowego monitora. Sprawdziłem co CCP pisze od rozwiązywaniu problemów za pośrednictwem PayPal (zawieszają konto na czas rozpatrywania sprawy), popytałem na aliansowym i nawet na polishu czy ktoś miał jakieś problemy z płatnościami przez PayPal, pomęczyłem wujka google. Odpaliłem rozwiązywanie problemów na PayPalu bo e116 z groszami to trochę za dużo aby zignorować niekompetencję GMów. Skasowałem odnawianie subskrypcji na pozostałych 2 altach. W wiadomości na PayPalu podałem, że w obecnej sytuacji nie jestem już zainteresowany grą w EVE i w związku z tym jeśli ustalą gdzie leży problem i kto otrzymał pieniądze to liczę na zwrot tychże pieniędzy na moje konto. To samo napisałem w kontynuacji dość jednostronnej komunikacji na stronce CCP łącznie z poinformowaniem ich o ropoczęciu procedury odzyskiwania kasy z PayPalem. Nieco ponad 24h po rozpoczęciu procedury PayPalowskiej (na początek dają czas na komunikację między zainteresowanymi stronami i wypracowanie polubownego rozwiązania) dostałęm odpowiedź... na ticket na stronce CCP. Nowy GM - Sirius - przeprosił za długą zwłokę, napisał, że wina była po stronie PayPala ale już mi dodał po 90 dni Omegi ale... jeśli rozpocznę rozwiązywanie problemu przez PayPal to z automatu dostanę bana więc doradza mi zamknięcie procedury:

"However, please be advised that if you initiate a dispute with PayPal, your accounts will be banned automatically. As such, I will kindly ask you to cancel any payment disputes you may have active. "

W ramach odpowiedzi napisałem, że podałem iż nie jestem dłużej zainteresowany przedłużaniem czasu gry co jasno napisałem tak na stronce CCP jak i na PayPalu oraz dlaczego grozi mi banem za coś, co według ich własnej procedury powinno grozić tylko zawieszeniem. Oraz poinformowałem ich, że nie mam zamiaru kończyć procedury rozwiązywania problemu z pośrednictwem PayPala ponieważ jeśli ją zakończę to nie da się jej ponownie uruchomić. A patrząc na odpowiedzi GMów nie bardzo wierzę w wolę po stronie CCP na normalne załatwienie sprawy. Oraz poprosiłem ich o dalszą komunikację za pośrednictwem PayPala. To ostatnie jest istotne ponieważ kiedy PayPal poprosi o informacje na temat przebiegu komunikacji z CCP a my wypełnimy ich wolę to robimy coś, co dla CCP jest podstawą dla zbanowania nas :D CCP w ramach polityki jasności i otwartości banuje za wyciek informacji o tym, co nam napisali GMowie;p Więc na razie grozi mi ban albo za kontynuację odzyskiwania pieniędzy za pośrednictwem PayPala albo za ujawnienie treści komunikacji z GMami.

Podsumowując to jeśli będę zbanowany to nie, nie możecie mieć mojego sprzętu ;p A na serio odeszłą mi zupełnie ochota do gry w EVE. Tak jak kilka dni temu byłem napalony jak Reksio na szynkę tak teraz po 2 odpowiedziach GMów i szczególnie tej próbie grożenia odpalił się we mnie słowiański duch przekory >:D Zobaczę jak to się dalej potoczy. Niestety wychodzi mi na to, że tak jak w Mya miałem szczęście do polowania na idiotów tak w korespondencji z CCP niestety miałem to samo nieszczęście na trafianie na idiotów  :P Pewnie karma za tych wszystkich co im grę popsułem. Zważywszy, że według GMa i tak z automatu powinienem dostać bana za mediację za pośrednictwem PayPala (a odpowiedzieli ponad 24h po rozpoczęciu procedury i 24h po tym, jak ich poinformowałem, że jeśli nie dostanę odpowiedzi i problem nie będzie rozwiązany to tą procedurę rozpocznę) to dostanę bana za ujawnianie tajemnic CCP  ;D Jeśli mnie nie zbanują to może jak mi mine wku... to znów opłącę EVE. Ale na razie piłka jest po stronie bully'ego eeee CCP. A ja odkrywam uroki lata ;p

Doom:
Stawiam, że któryś z killi które wklejałeś to były alty tych dwóch panów :P
I teraz się mszczą
Jeśli wklepią Ci bana zawsze możesz spróbować pookurzać ich rzecznikiem praw konsumenta jesli w Islandii jest taka instytucja ;)

Zgudi:
Zakasałem rękawy i przeczytałem ten długi tekst. Moje słowa: "o kurwa, ale ccp się zardzewiało". Odebrałem ich wypowiedzi jako "Nie ważne co się stało, odpierdziel się albo cię sowicie pokarany i co w tedy zrobisz?", oraz "nie mamy pańskiego płaszcza i co nam pan zrobi?"


--- Cytuj ---według GMa i tak z automatu powinienem dostać bana za mediację za pośrednictwem PayPala
--- Koniec cytatu ---
Heh...

Jan Morgenstern:
Płatności idą na CCP z końcówką...UK więc rzecznik konsumenta wchodzi w grę. Ale mam nadzieję, że po prostu zrobią to co trzeba czyli zwrócą pieniądze a mi minie "okres". Na razie jednak wychodzi na to, że po straszeniu nabrali wody w usta i chcę przeczekać. PayPal daje 7 dni na odpowiedź dla CCP i zostało im nieco ponad 5. Na razie żadnej odpowiedzi po tej linii a i po mojej odpowiedzi na stronce CCP też cisza. Kasę odzyskam tak czy inaczej bo PayPal zwórci mi ją. Już korzystałem kiedyś z tej procedury. Tylko po co te całe podchody, straszenie. I co CCP da ban? Stracą klienta i ryzykują dodatkowe koszty bo choćby z nudów mogę to eskalować dalej choćby dla satysfakcji  >:D

Amek Vi:
Było krabić na plexa, a nie jakieś tam pajpale. 8)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej