Autor Wątek: World of Warships & Beer  (Przeczytany 72956 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Isengrim

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 650
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Isengrimus
  • Korporacja: Call of the Wild
  • Sojusz: The Minions.
World of Warships & Beer
« dnia: Październik 02, 2015, 15:24:25 »
Ktoś, coś?

Ja się złamałem i napocząłem wreszcie jakiś produkt Wargamingu, z uwagi na tempo rozgrywki i skalę bitew mi się podoba.
« Ostatnia zmiana: Październik 12, 2015, 15:00:01 wysłana przez Isengrim »

Filip Bonn

  • TS
  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 245
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Filip Bonn
  • Korporacja: The Scope
Odp: World of Warships
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 02, 2015, 15:34:41 »
Podobało mi się przez pierwsze 15 godz, potem przyszła monotonia :/
Wyjątek potwierdza regułę. (nie rozumiesz?) https://www.youtube.com/watch?v=eQaMFeZZKMo Kum? Kum?

Isengrim

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 650
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Isengrimus
  • Korporacja: Call of the Wild
  • Sojusz: The Minions.
Odp: World of Warships
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 02, 2015, 15:45:40 »
Podobało mi się przez pierwsze 15 godz, potem przyszła monotonia :/

A grałeś 15 godzin pod rząd?  ;D

Domyślam się, że to na hardkorze może być nudne, ale ja potrzebuję gry, w która będzie można pocupać godzinę-półtorej raz na dwa-trzy dni. Dłuższe wolne to jednak dalej Evka :)

[.BSI.] Dheedee

  • .BSI.
  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 38
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Paullus Lux
  • Korporacja: Unseen Massacre
Odp: World of Warships
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 02, 2015, 16:49:40 »
Cleveland i amerykańskie destroyery żondzom...

Filip Bonn

  • TS
  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 245
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Filip Bonn
  • Korporacja: The Scope
Odp: World of Warships
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 02, 2015, 16:52:47 »
Yankeskie statki są dla leszczy
Wyjątek potwierdza regułę. (nie rozumiesz?) https://www.youtube.com/watch?v=eQaMFeZZKMo Kum? Kum?

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: World of Warships
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 02, 2015, 22:57:02 »
Zacząłem jeszcze w zamkniętej becie. Potem zmienili mechanike HE i teraz moje ulubione spaślaki dostają wpierdol od wszystkiego -_-''
Nie wiem kto kurwa jest odpowiedzialny za balans klas w tej grze ale moim zdaniem zjebał tak samo jak HT po tym jak pojawiły się medy tier X w czołgach

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

Ulf Nitjsefni

  • Świeżak
  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 132
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Ulf Nitjsefni
  • Korporacja: Ministry of War
Odp: World of Warships
« Odpowiedź #6 dnia: Październik 05, 2015, 21:43:27 »
Gram od czasu do czasu (dopełzłem aż do V tieru ;)). Jak na grę od Wargaming to jest wyjątkowo dobra, imo najlepsza z tej trójcy czołgi, samoloty, statki. Jeszcze mi się nie znudziło, ale to może dlatego, że gram tylko niszczycielami i krążownikami, a tam rozgrywka bywa szybka, dość dramatyczna czasami. Z problemów to na razie widzę stałe problemy z balansem statków i za dużo użytkowników torped (nie wiem po co krążownikom jeszcze torpedy, mimo, że oczywiście historycznie się zgadza). Lotniskowcami zagrałem ze 2 gry ale to zdecydowanie nie dla mnie, zabawa ikonkami na mapie... ogólnie polecam takie mocne 7/10 punktów bym dał...

sneer

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 767
  • retired
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Sneer Quen
  • Korporacja: Outbreak
  • Sojusz: Outbreak.
Odp: World of Warships
« Odpowiedź #7 dnia: Październik 06, 2015, 08:15:13 »
grywalność niezła
balans i realizm jeszcze niższe niż w tankach
Sneer Quen

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: World of Warships
« Odpowiedź #8 dnia: Październik 06, 2015, 09:00:33 »
Ulf z użyszkodnikami torped się zgodzę. Zwłaszcza jeśli jest to palant w Twojej ekipie w jakimś śmieciuchu dającym salwe co pare sekund w Twoje plecy..
Druga sprawa to bardzo brutalny MM pancerników. Wpadnięcie czymś pokroju Waioming'a na tiery VI automatycznie czynie Cię darmowym fragiem dla wszystkiego z wyższym tierem, zwłaszcza że nawet niszczyciele na tych tierach ostrzelają Cię z wiekszego dystansu niż Twój maksymalny...

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

Soulscream

  • Ancient Troll
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 2 098
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: nie ma
  • Korporacja: j/w
  • Sojusz: j/w
Odp: World of Warships
« Odpowiedź #9 dnia: Październik 06, 2015, 10:00:30 »
grywalność niezła
balans i realizm jeszcze niższe niż w tankach

haha Ty w arcadowej grze chcesz realizmu i balansu ? :/

ManganMan

  • Embrace the Cheeki Breeki.
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 911
  • I weź ty człowieku dziel czas między PC a komem...
    • Zobacz profil
    • ManganMan on DeviantArt
  • Imię postaci: Rei Mangan
  • Korporacja: Pator Tech School
Odp: World of Warships
« Odpowiedź #10 dnia: Październik 06, 2015, 10:38:20 »
Po uwzględnieniu wszystkich "za" i "przeciw", niniejszym uznaję, że poczekam na MoO od Wargaming ;)
A tak to zostaję przy War Thunderze. :)


Cytuj
Eve to jest "drugie życie" :) - SokoleOko
co to qrwa, latający fragment gejta? - Karas o Xian Yue

https://evewho.com/character/2116034681

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: World of Warships
« Odpowiedź #11 dnia: Październik 06, 2015, 10:41:50 »
Zbokol jesteś wiesz? W WT w miare udały się samoloty, GF ssie pałe straszliwie pod względem pomysłów Gejdżinów na rozgrywkę i rozwiązania graficzne

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

Filip Bonn

  • TS
  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 245
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Filip Bonn
  • Korporacja: The Scope
Odp: World of Warships
« Odpowiedź #12 dnia: Październik 06, 2015, 11:09:36 »
Niby forum o najbardziej hardcorowej gierce a takie zacięte dyskusje zawsze o gierkach dla 100% casuali :D
Wyjątek potwierdza regułę. (nie rozumiesz?) https://www.youtube.com/watch?v=eQaMFeZZKMo Kum? Kum?

Isengrim

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 650
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Isengrimus
  • Korporacja: Call of the Wild
  • Sojusz: The Minions.
Odp: World of Warships
« Odpowiedź #13 dnia: Październik 06, 2015, 11:11:20 »
Ulf z użyszkodnikami torped się zgodzę. Zwłaszcza jeśli jest to palant w Twojej ekipie w jakimś śmieciuchu dającym salwe co pare sekund w Twoje plecy..
Druga sprawa to bardzo brutalny MM pancerników. Wpadnięcie czymś pokroju Waioming'a na tiery VI automatycznie czynie Cię darmowym fragiem dla wszystkiego z wyższym tierem, zwłaszcza że nawet niszczyciele na tych tierach ostrzelają Cię z wiekszego dystansu niż Twój maksymalny...

To akurat poprawili ostatnio i nie ma az takich dysproporcji, chociaz raz zdarzyla mi sie taka gra, ze czulem sie jak z nozem na strzelaninie. :)

Ulf Nitjsefni

  • Świeżak
  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 132
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Ulf Nitjsefni
  • Korporacja: Ministry of War
Odp: World of Warships
« Odpowiedź #14 dnia: Październik 06, 2015, 12:08:42 »
Ulf z użyszkodnikami torped się zgodzę. Zwłaszcza jeśli jest to palant w Twojej ekipie w jakimś śmieciuchu dającym salwe co pare sekund w Twoje plecy..
Druga sprawa to bardzo brutalny MM pancerników. Wpadnięcie czymś pokroju Waioming'a na tiery VI automatycznie czynie Cię darmowym fragiem dla wszystkiego z wyższym tierem, zwłaszcza że nawet niszczyciele na tych tierach ostrzelają Cię z wiekszego dystansu niż Twój maksymalny...

 1) Pełno torpedo-debili w każdej bitwie. Kocham tych spamujących w ciemno i z 20km od celu...  2) Dlatego nie gram pancernikami. Piękne są, majestatyczne i w ogóle takie cacy... dopóki mój Minekaze nie znajdzie się w odległości poniżej 7km. Potem to już są najczęściej wolno poruszające się tarcze dla torped. Rekord to 3 zatopione i 1 uszkodzony w 1 bitwie :D Trochę poprawili przeżywalność pancerników po ostatnim paczu. Nie da się już tak brykać wokół pancerników bo im zdecydowanie podnieśli celność dział na odległościach do 3km.

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: World of Warships
« Odpowiedź #15 dnia: Październik 06, 2015, 12:21:44 »
Tia, a weź dorwij coś na tym dystansie do 3 km. Niszczyciele i japońskie krążowniki bardzo skutecznie leczą pancerniki z chęci wpływania w różne przesmyki itp. Pancernik powinien grzeć z daleka, a tymczasem przy ich celności trafia 1 pocisk z 12 odpalonych i też dingnie zazwyczaj. Na tą chwilę najbardziej rozrywkową klasą dla mnie są krazowniki. Mają pierdolnięcie, ale maja też szybkostrzelność przez co spudłowana salwa nie boli, poza przypadkami "zatop chuja zanim przeładuje"

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

sztosz

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 213
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Bartosz Nowak
  • Korporacja: Agnosto Ethnos
  • Sojusz: Honey Badger Coalition
Odp: World of Warships
« Odpowiedź #16 dnia: Październik 06, 2015, 12:25:21 »
Zbokol jesteś wiesz? W WT w miare udały się samoloty, GF ssie pałe straszliwie pod względem pomysłów Gejdżinów na rozgrywkę i rozwiązania graficzne
Ale jeżeli chcesz grę chociaż z odrobiną realizmu i czołgami to nie zostaje nic poza GF, nie wiem też co masz na myśli pisząc o rozwiązaniach graficznych a chętnie poczytam.

GlassCutter

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 881
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: GlassCutter
  • Korporacja: Zabijaki i Pijaki
Odp: World of Warships
« Odpowiedź #17 dnia: Październik 06, 2015, 12:25:42 »
W WT w miare udały się samoloty

Spoko od pacza 1.51 spierdolili totalnie match making czyniąc grę totalnie niegrywalną od tieru 5.3 w górę (no chyba że latasz amerykańskim syfem).

Edit: co więcej jak wychylisz się na forum i skrytykujesz tych kutasów to blokują topic :D
Keeping points on you noobs!


Bo EVE to szit

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: World of Warships
« Odpowiedź #18 dnia: Październik 06, 2015, 12:29:25 »
Ma to związek z gameplay. Jak upierdolisz grafikę do zera to od którejś pozycji "suwaka" i każdej gorszej od niego, znikają krzaczory tak jak na nielegalnym tundra mod w wot. Różnica jest taka że w wot znikniecie krzaczorów i zniszczalnych murków pozwala Ci dokładniej wycelować ale jak nie masz podświetlonego celu to go nie zobaczysz. W WT nie ma czegos takiego jak spoting wiec jak wytniesz kilometr kwadratowy krzaków porastajacych pole to bardzo dokładnie bedziesz widział co jest po drugiej stronie tego buszu

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

sztosz

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 213
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Bartosz Nowak
  • Korporacja: Agnosto Ethnos
  • Sojusz: Honey Badger Coalition
Odp: World of Warships
« Odpowiedź #19 dnia: Październik 06, 2015, 14:39:09 »
A o to ci chodzi :) Ja myślałem, że wszyscy grają bez krzaczorów :D Co nie zmienia faktu, że bez krzaczorów  i tak wcale łatwo nie jest wypatrzyć przeciwnika na skraju lasu z daleka, a blisko nie podjedziesz bo zanim podjedziesz to już oberwiesz ;)

Co i tak nie zmienia faktur, że drugiej takiej gry z odrobiną realizmu po prostu nie ma :(

Ps. Nie jestem pewien czy to samo mamy na myśli pisząc krzaczory, bo jak ja ustawię wszystko na minimum to nie mam przede wszystkim trawska, ale krzaki jako takie zostają :)

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: World of Warships
« Odpowiedź #20 dnia: Październik 06, 2015, 14:48:53 »
Zapytaj YT o to. Można znaleźć filmiki prezentujące to o co mi chodzi. Szału dostawałem jak ledwo po ruszeniu sie z respa i pokazaniu np kopułki obserwacyjnej wystającej pare centymetrów nad pagurek właczała mi sie kill camera pokazujaca że odstrzelił mi łeb koleś walący z górki na swoim respie jeszcze z jakiejś ruskiej luśni. Gdzie między nami było kilka zgrupowań krzaczków na róznych pofałdowaniach terenu przez co bez czystego widoku nie miał prawa wiedzieć ze tam jestem
Dorobiłem sie tygrysa, zobaczyłem jak fajnie sie nim gra przeciw ruskiemu sprzetowi gdzie podobno to ja jestem snajperem i podziekowałem

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

Isengrim

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 650
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Isengrimus
  • Korporacja: Call of the Wild
  • Sojusz: The Minions.
Odp: World of Warships
« Odpowiedź #21 dnia: Październik 06, 2015, 15:18:52 »
Tia, a weź dorwij coś na tym dystansie do 3 km. Niszczyciele i japońskie krążowniki bardzo skutecznie leczą pancerniki z chęci wpływania w różne przesmyki itp. Pancernik powinien grzeć z daleka, a tymczasem przy ich celności trafia 1 pocisk z 12 odpalonych i też dingnie zazwyczaj. Na tą chwilę najbardziej rozrywkową klasą dla mnie są krazowniki. Mają pierdolnięcie, ale maja też szybkostrzelność przez co spudłowana salwa nie boli, poza przypadkami "zatop chuja zanim przeładuje"

Właśnie się zastanawiałem, czy to moja wina, że nie trafiam, czy jednak sprzętu (kupiłem sobie Warspite'a, a co). Poza byciem zwyzywanym od noobów i przypadkowym zabiciem jakiegoś głąba który się zawiesił krążownikiem w przesmyku, nie osiągnąłem nic jak dotąd. Ale i tak na razie zamierzam męczyć pancerniki, bo są ładne i tyle. :)

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: World of Warships
« Odpowiedź #22 dnia: Październik 06, 2015, 15:24:44 »
Celność powyżej 10km jest tragiczna, nieważne ile BS ma max zasięgu. Do dziesięciu jak pociski leca po płaskim w miare torze to inny pancernik możesz nawet ładnie pokiereszować, ale trafienie w krazownik to już totalna loteria, albo trafisz i wsadzisz ze dwie cytadele albo obejrzysz jak pociski perfekcyjnie punktują wodę dokoła gościa, z przyłożenia, do tych trzech owszem trafisz, no ale tak jak wspominałem ile sprzętu Ci podejdzie na ten dystans, albo da się złapać? W większości przypadków będzie to sytuacja w której weszli na ten dystans aby być pewnym że nie zwiejesz torpedom, godząc się na mozliwość wzięcia do buzi salwy z artyleri defensywnej i być może głównych luf

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

Isengrim

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 650
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Isengrimus
  • Korporacja: Call of the Wild
  • Sojusz: The Minions.
Odp: World of Warships
« Odpowiedź #23 dnia: Październik 06, 2015, 15:43:51 »
Ja mam jeszcze problem z oceną prędkości celu i dość często trafiam za rufą przeciwnika, zwłaszcza BBkiem. Torped jeszcze też nie ogarniam (swoich, cudze nawet dość często udaje mi się wymanewrować, oczywiście z rozsądnej odległości.

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: World of Warships
« Odpowiedź #24 dnia: Październik 06, 2015, 15:56:02 »
z 3 kilometrów od niszczyciela jeszcze mi się zwiać nie udało, od fruwajek jeszcze gorzej, chociaż tutaj tez mam jeszcze szczęście że gram na tierze na którym piloci lotnisk dopiero uczą się manulanie torpedować więc często zrzucają mi torpedy raczej jako bomby a nie torpedy. Za to jak zrobi nalot poprawnie to często nawet krążownikiem nie jestem w stanie uciec tak żeby chociaż jedna mnie nie trafiła.
Ty w Warspite masz fajnie bo spory procent burty masz osłonięty przeciwtorpedom dzięki czemu bierzesz mniejszy dmg niż teoretycznie torpeda może wsadzić

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

Filip Bonn

  • TS
  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 245
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Filip Bonn
  • Korporacja: The Scope
Odp: World of Warships
« Odpowiedź #25 dnia: Październik 06, 2015, 15:57:48 »
Po pierwsze pływa się zawsze po lekkiej paraboli tak by tworzła zygzaki, nigdy prostym kursem. Po drugie nie jebie się salwami tylko pojedynczymi strzałami, pierwszy jest zawsze rozpoznawczy - potem robisz korekcję.
Po trzecie pancernikami nie pływa się między wyspami i przesmykami chyba że przed Tobą są statki z Twojego teamu.
Zawsze pływasz w grupie, jeśli pancernikiem to z tyłu.

Ja pamiętam że każdym statkiem dało się sporo ugrać tylko wymagał innej taktyki.
Wyjątek potwierdza regułę. (nie rozumiesz?) https://www.youtube.com/watch?v=eQaMFeZZKMo Kum? Kum?

FITTIpalti

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 546
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: FITTIpalti
  • Korporacja: Beach Boys
Odp: World of Warships
« Odpowiedź #26 dnia: Październik 06, 2015, 16:00:54 »
Jak ktoś PIZDA to nie trafia  :P
I've... seen things you people wouldn't believe... Attack ships on fire off the shoulder of Orion. I watched c-beams glitter in the dark near the Tannhäuser Gate. All those... moments... will be lost in time, like tears... in... rain. Time... to die...

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: World of Warships
« Odpowiedź #27 dnia: Październik 06, 2015, 16:01:15 »
Cytuj
Po drugie nie jebie się salwami tylko pojedynczymi strzałami, pierwszy jest zawsze rozpoznawczy - potem robisz korekcję.
Walił Ty kiedy ze sprzętu z trzema wieżami taki rozpoznawczy strzał do manewrujacego celu na dystans tak w okolicy 15 km? Piguły z pancerników to nie są szybkostrzelne plujki z krażowników, lecą też raczej sporo wolniej

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

FITTIpalti

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 546
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: FITTIpalti
  • Korporacja: Beach Boys
Odp: World of Warships
« Odpowiedź #28 dnia: Październik 06, 2015, 16:04:47 »
Mam Tyrpitza i tam z samolotem rozpoznawczym chyba na 27 KM da się strzelać i trafiać :) większość strzałów walę na oko tych dalszych i aż dziwię się że nie mam nicka sokoleoko  8)
BTW widział ktoś ostatnio Sokoleoko ? :)
I've... seen things you people wouldn't believe... Attack ships on fire off the shoulder of Orion. I watched c-beams glitter in the dark near the Tannhäuser Gate. All those... moments... will be lost in time, like tears... in... rain. Time... to die...

Filip Bonn

  • TS
  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 245
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Filip Bonn
  • Korporacja: The Scope
Odp: World of Warships
« Odpowiedź #29 dnia: Październik 06, 2015, 16:16:39 »
@Doom
Przede wszystkim z pancerników na odległość bijesz pojedynczymi strzałami, odpalanie salwy to strata pocisków i czasu bo jeśli źle wymierzyłeś to pudłujesz wszystkimi, zamiast jednym. Plus- długi czas przeładowywania na pancerniku także składnia do raczej rozważnego używania amunicji niż walenia salwami na Hurrraaaa!
Zresztą na krążownikach także sprawdza się to bardzo dobrze, mają krótszy czas przeładowania i strzelając pojedynczymi strzałami da się prowadzić ogień ciągły, więc jak dobrze wyczujesz kurs gościa to wchodzi Ci po koleji większość pocisków.

Salawami prułem tylko na bliskie odległości gdy nie liczyła się celność a siła ognia.

Co do niszczycieli to ja osobiści ich działka traktowałem jako ozdobę i koncentrowałem się tylko na manewrowaniu i torpedowaniu.

@FiTTi jak masz skilla to po pewnym czasie zaczynasz rozdawać "Head shoty" od pierwszego strzału  >:D
Wyjątek potwierdza regułę. (nie rozumiesz?) https://www.youtube.com/watch?v=eQaMFeZZKMo Kum? Kum?

FITTIpalti

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 546
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: FITTIpalti
  • Korporacja: Beach Boys
Odp: World of Warships
« Odpowiedź #30 dnia: Październik 06, 2015, 16:30:26 »
Sprzedam wam tipa nie warto zdradzać swojego położenia będąc w niszczycielu strzelając działkami :)
I've... seen things you people wouldn't believe... Attack ships on fire off the shoulder of Orion. I watched c-beams glitter in the dark near the Tannhäuser Gate. All those... moments... will be lost in time, like tears... in... rain. Time... to die...

Filip Bonn

  • TS
  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 245
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Filip Bonn
  • Korporacja: The Scope
Odp: World of Warships
« Odpowiedź #31 dnia: Październik 06, 2015, 16:31:38 »
Tym bardziej jak używasz "smoke" :P
Wyjątek potwierdza regułę. (nie rozumiesz?) https://www.youtube.com/watch?v=eQaMFeZZKMo Kum? Kum?

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: World of Warships
« Odpowiedź #32 dnia: Październik 06, 2015, 18:23:48 »
Cytuj
@Doom
Przede wszystkim z pancerników na odległość bijesz pojedynczymi strzałami, odpalanie salwy to strata pocisków i czasu bo jeśli źle wymierzyłeś to pudłujesz wszystkimi, zamiast jednym. Plus- długi czas przeładowywania na pancerniku także składnia do raczej rozważnego używania amunicji niż walenia salwami na Hurrraaaa!
Opróżniam lufy pojedynczo na dowolnym sprzecie,jedyne strzały salwą jakie oddaję są wtedy kiedy selektor przestawiam na inną amunicję, a uważam że jednak warto spróbować trafień tym co mam w lufach. Nie zmienia to faktu że takie pykanie pojedynczo bardzo czesto prowadziło wogle do zmarnowania okazji do strzału. bo cel zaczynał manewrować / znikał za osłoną / przestawał być spotowany. Główny problem jaki mam przy biciu na daleki dystans to rng z rozrzutu. I nie ma znaczenia czy palę salwą, pojedynczo odpalę wieże, czy bedę pykał po jednej patrząc jak spadło, poprostu pociski bedą sobie spadać dokoła celu, albo trafiać bo rng nie to że totalnie zjebałem ocenę szybkości celu itp

A z niszczycieli można ładnie strzelać z działek, tyle że trzeba wyczuć moment. Sporo może strzelać nie zostając wykrytymi, czesc może strzelać będąc wykrytymi chyba że ktoś miedzy nimi a celem ustawił dymiarkę itp

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

Ulf Nitjsefni

  • Świeżak
  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 132
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Ulf Nitjsefni
  • Korporacja: Ministry of War
Odp: World of Warships
« Odpowiedź #33 dnia: Październik 06, 2015, 20:57:48 »
Ja zbyt lubię mój kamuflaż, żeby go marnować na plucie z działek na groch... to samo jeśli idzie o AA guns wyłączam prawie zawsze... japońskie niszczyciele to kamuflaż + torpedy. Ino to bo reszta szkoda gadać... w Minekaze wieże obracają się jak u pancernika...

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: World of Warships
« Odpowiedź #34 dnia: Październik 06, 2015, 21:18:19 »
Amerykanie mają zupełnie inną szkołę. Działka u nich sporo dają.

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.