W tej grze jest coś takiego jak koszty stałe. Cena miesiąca gry to ok. 900 mln (PLEX). Jeśli więc strzelam do skałek w kosmosie i farmię w ten sposób 500 MLN to znaczy że dokładam do tej fantastycznej zabawy 400 mln. Kupić plexa po to, żeby strzelać do skałek w kosmosie to trzeba być
idiotą niezłym fanem takiej zabawy. Jednak fakty są takie, że dla noobów operacje na rynku są niedostępne, gdyż wymagają kapitału, który potem można zainwestować zarówno w środki trwałe (statki), majątek obrotowy (towar w celach spekulacyjnych) lub wartości niematerialne (umiejętności), które później posłużą do zarabiania pieniedzy. Dla mnie kopanie na początek ma same zalety - brak nakładów inwestycyjnych, brak kosztów (amunicja/utracone statki), brak zaangażowania (kopię i jednoczesnie czytam tutoriale, przeglądam market, czytam opisy skilli i wyposażenia itd)
Nie wiem jak Ty to policzyłeś no ale ok. Jedna misja w hi sec to mniej więcej 15 - 20mln licząc bounty, złom i LP.
Zastanów się czy "granie" po to żeby zarobić kasę po to żeby opłacić grę by grać następny miesiąc by znów zarabiać ma coś wspólnego z przyjemnością. Imo nie ma, a już na pewno nie na starcie.
Ja tam w ofertach od agentów widzę 60k-100k. Chyba zapomniałeś, że moja postać ma dopiero 10 dni i spotykam agentów 1 lvl. Chyba że o czymś nie wiem, to podaj mi prosze nazwisko agenta w hajseku, który na lvl1 daje 15 mln.
Odnośnie drugiej części wypowiedzi - ta gra przyciąga ludzi nie przez super strzelankę, wysublimowaną strategię, ale z powodu całkowicie unikatowego systemu ekonomicznego. Ja przede wszystkim chcę poznać jak najlepiej ten system, a dopiero potem "poszczelać". Zresztą jak już rozwinę swoja postać na tyle, że będę generował miesięcznie zadowalające zarobki, to kupię starter packa z boostem do skilli, dam nowej postaci komplet implantów i po dwóch miesiącach będę miał niezłego killera. I na tej drugiej postaci będę skrzętnie wykorzystywał rady bardziej doświadczonych w PVP. Natomiast obecny ludzik ma być tylko dostawcą ISKów. Taki mam pomysł na grę i to zamierzam robić.
Cytując klasyka : grozisz nam?
WTF?
A powinienem? Na razie nie jestem do nikogo wrogo nastawiony, choć intuicja mówi mi, że zebrałem już troszkę złej karmy
Niemniej jeśli są groźby to nie ode mnie