Śmietnisko > Flamewar
Odp: Kalkulator opłacalności
Qlko1:
--- Cytat: Rio Eriker w Grudzień 17, 2014, 17:41:49 ---sórowce
--- Koniec cytatu ---
Kurwa no, szanuj czytelników i przeczytaj co piszesz. A jak masz z tym problem, to wrzuć najpierw do Worda.
A dwa, jeśli liczysz, że ktoś lub coś zacznie za ciebie myśleć i podawać gotowe rozwiązanie na handel i produkcję, to przyszykuj duuuużo isków, konsultacje kosztują. Powiedzmy 200m/h i mogę Cię prowadzić za rączkę.
MuadDib:
Potem sie kurwa dziwicie, ze ludzie odchodza a polskie community co raz starsze i rdzewieje.
Jakub Trokowski:
Ja się tam z qlkiem zgodzę - nie importujmy bezmózgów z Azeroth.
--- Cytat: Rio Eriker w Grudzień 17, 2014, 17:41:49 ---Czy jest coś takiego jak kalkulator opłacalności?
--- Koniec cytatu ---
Tak, excel. I liczy Ci co chcesz.
--- Cytat: Rio Eriker w Grudzień 17, 2014, 17:41:49 ---Czy jest takie coś że wklepie ilości, aktualne ceny, współczynniki produkcji itp. - i będe wiedział co zrobić.
--- Koniec cytatu ---
Jak wyżej: excel + importowanie danych albo googlowski arkusz - też działa a chyba nawet łatwiej z importem danych.
GlassCutter:
--- Cytat: MuadDib w Grudzień 18, 2014, 09:37:12 ---Potem sie kurwa dziwicie, ze ludzie odchodza a polskie community co raz starsze i rdzewieje.
--- Koniec cytatu ---
Tych z ortografią na bakier mamy już dostatecznie dużo :P Czy to cholera problem rzucić okiem na to co się napisało? KAŻDA przeglądarka w tych czasach podkreśla błędy.
Co do kalkulatorów to mi lp_solve mówiło co, gdzie i w jakich ilościach, no ale excel od biedy też da radę ;)
MuadDib:
EVka jest tak skomplikowana/rozbudowana ze predzej czy pozniej nowy kolega bedzie musial zaczac czytac i samem-u szukac. Przez poczatki mozna go przeprowadzic.
Btw. Jest mnostwo "starych"bywalcow ktorzy w ferworze pisania potrafia strzelic byka i jakos wtedy nie slychac swietego oburzenia.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej