Ale znalazłem niestety problem w mojej propozycji, który trzeba rozwiązać.
Gdyby udupić cyno, JB, JC, dodać timery, to po zmianie bloby podjęły by się próby utrzymywania 2/3x tyle kont i superów na kilku frontach na raz. Co wiązało by się z ogromnymi kosztami, ale w ramach desperackiej próby utrzymania terenu wielkie sojusze by tak zrobiły, tak myślę.
Poproście o mechanikę sova zerżniętą z FW. Jak się systemy będzie przejmowało ryjąc anomalki, nabijając przez to ten pasek z lewej strony i będzie to trwało równie szybko jak w FW, to nikt nie będzie w stanie utrzymać więcej systemów niż te, w których mieszka. Resztę przejmie banda innego tałtajstwa, co przyleci w byle czym. Będzie tłum, będzie chaos, będą cele, będą bitki. Może
Dobry pomysł, ale ma jedną małą wadę, faworyzuje kerbirów. Może zamiast tego dodać "pasek z lewej strony" kóry będzie zliczał samą obecność ludzi z sojuszu w systemie, jak nikogo nie ma to pasek schodzi, jak jest dużo ludzi to pasek rośnie.
Przykład:
Gdy nie ma nikogo w systemie, pasek schodzi w ciągu 48 godzin do zera i system staje się wolny.
Gdy jest jedna osoba pasek rośnie w tym samym tempie na korzyść danego sojuszu.
Gdy system należy do sojuszu A, jest 10 ludzi sojuszu A i 15 ludzi sojuszu B, to pasek powoli schodzi do zera po czym rośnie na sojusz B.