Tytków i capsli tak - tylko by musieli je potem przez gate kopniakami przepychać
Natomiast czas dolotu host dalej liczyłby parenaście min, a jak znam ludzi to i 1h w jedną stronę nie byłoby im niestraszne.
Mógłbym się nawet założyć ze za chwilę mielibyśmy w okolicy capsle z statkami + rorquale z Clonami - złożenie i rozłożenie floty niezależnie od ilości skoków czy odległości między systemami byłoby banalne...
Te "większe tereny" dodałem tak z czapy - rozwiązałoby to parę problemów nie likwidując przy tym głównego a dokładając parę nowych... ot taki z czapy pomysł...
no i niech pchają przez gaty te ograniczenia sztuczne eve są tak głupie... pozatym zawsze idzie coś wymyślić - idea cyno jest głupia sama w sobie - statek mógłby przecież podróżować z systemu a do systemu b popprzez skakanie w dedspace (instancje tworzone w momencie skoku w ktorych moglo by cos byc ale niemusialo) - bez cyno - skakal by najpierw blackop, czysto nie ma 500 sleeperów dawaj z tym jfem
- potem po zrobieniu iluś skoków przez deadspace wskakiwal by wkoncu do systemu docelowego (tez bez cyno uzywajac jedynie wlasnego komputera nawigacyjnego i skili) - wywalalo by ten statek pare au od obiektu na ktory chcial skoczyc (zaleznie od skili) do tego przez 10s po wskoku powinien miec penality do sygnatury (sygna 500%) aby ulatwic wyskanowanie delikweta. Cyno moglo by być sobie do precyzyjnych skoków i wrzutek
rozwiązań można znaleźć wiele tylko trzeba chcieć.
same systemy też powinny być dużo dużo wieksze aby warp na gate naprawdę trwał a skile do prędkości warpa były istotne - wtedy podróż to by była podróż nie mówiąc o tym ze latwiej bybyło coś złapać w pułapkę - trzeba chcieć - i nierozwiązywalne problemy idzie szybko rozwiązać - ccp poprostu ma wyjebane już oni zarobili my się zestarzeli
itd