A uczącego się zawodnika raczej niezdrowo jest obciązać pilnowaniem tego co ma oświetlić painterem, z pilnowaniem dupy reszty formacji. Bo z tego co tu widzę to cartel ma zespoły anty taclerskie takie jakioe Sokół napisał
To jest niestety duzy problem z mlodymi charami w takich flotach jak Cartelowa. Zostaje im funkcja "oczu" plus świecenie laserem. Na wszystko inne brakuje skilli, a wyskillowanie cepa nic nie daje, bo i tak za takling odpowiadają bardziej wyspecjalizowane shipy. W sumie ścieżka donikąd. Fun szybko znika, skilowanie sie dłuży, a człek niczego sie nie uczy tylko skilluje i skilluje wymarzony ship.
Kiedyś to przynajmniej można było noobka w drejka wsadzić i coś tam robił (jako np. dodatkowy cel dla floty przeciwnika
). Teraz młodym dużo nie zostaje. Nie masz 10 mln sp. Wsiadaj w vigila
I dlatego Bellicose jest fajniejszym, ciekawszym i lepszym rozwiązaniem. Bo młody ma zjebać coś x razy, spaść x razy i nauczy się. A za oczy to narobi się jeszcze jak wyskilluje cepa