Kupno roweru

[Khurghan]

Cześć wszystkim,

Jako, że temperatury zaczynają rosnąć zaczynam myśleć o nowym rowerze. Stary już dogorywa oraz jest już stary, ciężki i zardzewiały ;p
Moglibyście doradzić jaki rower kupić? Tyle tego jest na necie, że ciężko wyłuskać dobrą ofertę, taki "best bang for the buck". Moja znajomość sprzętu, modeli itp kończy się na tym gdzie są koła, bagażnik, kierownica i homosekualiści. Jako, że dwóch lewych rąk też nie mam mogą być to części do samodzielnego montażu.
Interesuje mnie jakiś model trekingowy. Co do ceny myślę, że jeżeli da się to wszystko domknąć w 1000-1500zł będzie lepiej niż dobrze.

[CATfrcomCheshire]

Mam dokladnie taka sama sytuacje jak kolega. Na rowerach nie znam sie wcale, ale potrzebuje roweru dojazdowego do pracy. Jazda w korkach wykancza mnie psychicznie, i nie mam na to czasu, a spoceni wyprazeni sloncem w autobusach Warszawiacy nieprzyjemnie pachna . Szukam roweru na codzienna wedrowke po kraweznikach, rozkopanych ulicach, drogach dziurawych jak ser, rower ma byc jak najtanszy i pelnic swoja funkcje. Myslalem nawet o jakiejs supermarketowce za 600zl, ale jednak zniecheca mnie stalowa ciezka rama, chcialbym sie zmiescic tak jak kolega najlepiej w 1000 zl - widzialem fajne rowery miejskie w tej cenie na Grouponie, myslicie ze oplaca sie tam kupic? Widzialem tez fajne rowerki nawet takich dosyc znanych producentow z kolekcji 2-3 letniej w rozsadnych cenach. Na co zwracac uwage?

http://shopping.groupon.pl/d-20271951-skladany-rower-pinifarina-rower-lekki-rower-rower-tanio-rower-shimano

[[VIDE] Herezja]

Takie forum wyszperałem. Może Ci pomoże.
http://www.bikeforum.pl/threads/17263-Jaki-rower-trekkingowy-wybra%C4%87

ps. Cat nawet przyznaje nie wiedziałem, że te składane rowery są już dostępne w Polsce. Jak dla Ciebie byłby w sam raz bo i do samochodu w razie czego łatwo wrzucić a nawet i do autobusu miejskiego też nie problem. Ciekawi mnie jaka jest wygoda jazdy nim.

[ManganMan]

Na wszelki wypadek warto przeczytać ten artykuł:
http://polskanarowery.sport.pl/msrowery/1,105126,9110496,Nie_daj_sie_nabrac___na_co_uwazac_kupujac_rower.html

Ale jeśli się zdecydujesz na te składane rowery...

[[VIDE] Herezja]

Na marginesie. Na tym forum co podałem jest możliwość poradzenia się i / lub zakupu używanego lub nowego roweru np przez allegro (używany sprzęt bardzo często ma jeszcze gwarancję).

[CATfrcomCheshire]

Wlasnie zadzwonilem do znajomka ktory jest pasjonatem i mi powiedzial ze jak juz to kupowac uzywany, bo jest ich w tym roku bardzo duzo na rynku, a w dodatku ma 5 rowerow w piwnicy i mi ktorys z nich kopsnie 

[Khurghan]

Szczęściarz

No to myszka w dłoń i na allegro

[Raan Kern]

Też szukam i właśnie o używanym myślę.
Mam pytanie dotyczące wytrzymałości: na co mam zwracać uwagę przy 115kg wagi?
Nigdzie nie widziałem, żeby rowery miały gdzieś podaną max wagę kierownika, a wolałbym z przejażdżek wracać w całości.

[[VIDE] Herezja]

Raan Kern o ile się nie mylę to, w którymś z czytanych postów na tamtym forum był człowiek z 120 kg wagi. Dotyczył treeka.

[MGGG]

Do jazdy do pracy i z pracy polecam Meridy Urbany. To rowerek z 2008 roku i mozna go dostać w necie za jakieś 700-800 zeta teraz lub niżej. Mam drugi i bardzo sobie chwale (pierwszy nie przezył spotkania z drzewem, podobnie jak mój obojczyk )

[Soulscream]

Podpinam się pod temat rower do jazdy do pracy (3km) i po pracy na wycieczki 15km-20km . Budżet myślę, że MAX 600 zł.

[observer]

W zeszłym roku pojechałem do graciarni rowerowej, za 250 zł wytargowałem taki z aluminiową ramą, pełną amortyzacją (tył/przód), tyle że troszke drapnięty i z zacinającymi się linkami. Koszt doprowadzenia go do stanu pełnej używalności to puszka WD40.

[CATfrcomCheshire]

Nom aluminiowa rama to podstawa, duzo przyjemniej sie jezdzi. Dla mnie wazne jest tez duze siodelko, zeby sie nie wbijalo w rowa, i kierownica wygodna taka dla mieszczucha, zeby sie nie wyginac jak na kolarce/goralu tylko normalnie sobie siedziec. Takie rowerki mozna trafic w naprawde dobrym stanie juz za 300-400zl z tego co ogladalem

[Doom]

Tak z ciekawości poleci ktoś coś pod moje dupsko?
waga cirka 120-130kg, ponad dwa metry wzrostu...

[Soulscream]

Tak z ciekawości poleci ktoś coś pod moje dupsko?
waga cirka 120-130kg, ponad dwa metry wzrostu...

A czy przypadkiem wytrzymalosc ramy w rowerach to nie jest Twoja waga przypadkiem ?

[Doom]

Na wagę mniejszą uwagę zwracałem. Od mniej więcej dziesięciu lat problemem dla mnie w wygodnym używaniu roweru jest mój wzrost, na tych na których jeździłem lub przymierzałem w sklepach straciłem opcję wyprostowania nogi kiedy pedał był w najniższym położeniu, co na dłuższą metę jest raczej mocno kłopotliwe i męczące

[Soulscream]

Na wagę mniejszą uwagę zwracałem. Od mniej więcej dziesięciu lat problemem dla mnie w wygodnym używaniu roweru jest mój wzrost, na tych na których jeździłem lub przymierzałem w sklepach straciłem opcję wyprostowania nogi kiedy pedał był w najniższym położeniu, co na dłuższą metę jest raczej mocno kłopotliwe i męczące

Ja z kolei nigdy tego problemu nie miałem heh 1,75 wzrostu, ale jak wazylem 120 kg o_O to był problem.

[Pol Kent]

Tak z ciekawości poleci ktoś coś pod moje dupsko?
waga cirka 120-130kg, ponad dwa metry wzrostu...

Quad będzie w sam raz. 
Tylko wymontuj silnik i wstaw przekładnię łańcuchową w to miejsce 

[Doom]

Jeździłem quadem. Krótko, potem kuzyn mnie zgonił i stwierdził że więcej na to nie wsiadam bo resory szlag trafi

[Pol Kent]

Jeździłem quadem. Krótko, potem kuzyn mnie zgonił i stwierdził że więcej na to nie wsiadam bo resory szlag trafi

To jakiś chiński quad był.

[VonBeerpuszken]

To jakiś chiński quad był.

Albo kierowca wysoce nadgabarytowy  A że chińczycy są raczej mało gabarytowi, nie przewidzieli 

[[VIDE] Herezja]

Myślę, że Twój problem Doom nie rozwiąże się na tym forum. Prędzej o poradę zapytaj na tym podanym przeze mnie.

[missuri]

@Doom rama musi być w rozmiarze 23" a resztę doregulujesz odpowiednio długą sztycą pod siodełkiem. Nie polecam rowerów z amortyzatorem przednim, twoja waga będzie dla nich mordercza, poza tym nie wiem czy ze sztywnością boczną wyrobią. Oczywiście sprzedawca zapewni cię że to wytrzyma, ale z doświadczenia wiem, że to gówno prawda. Tyle, że rower bez amorka z przodu ciężko obecnie kupić. No chyba, że trekking...

@Khurgan piszesz, że spocony po jeździe w autobusie jesteś, a sądzisz, że jaki będziesz po jeździe rowerem? Owszem można niemrawo ruszać pedałami i jechać w tempie żółwia, no ale jak ci wystarczy cierpliwości na taką jazdę, to powinno jej wystaczyć na tkwienie w korkach

Z wszelkimi pytaniami polecam www.forumrowerowe.org jak na razie nie zawiodłem się na informacjach tam uzyskiwanych

[SokoleOko]

@Doom rama musi być w rozmiarze 23" a resztę doregulujesz odpowiednio długą sztycą pod siodełkiem.

Może trzeba "think outside the box"?

Np. coś takiego:


Tylko może mieć problem z maksymalną wysokością w różnych tunelach pod starymi liniami kolejowymi jakich pełno w jego regionie, tam często jest 2,7-3,3m prześwitu

[Doom]

Wiesz Sokole nie każdy tak jak Ty, jadąc na rowerze nie musi się bać wypadków bo praktycznie każdy pojazd drogowy na czterech kołach przejedzie nad tobą i nawet tego nie zauważy... (klik)

Oczywiście sprzedawca zapewni cię że to wytrzyma,

Tu jest plus mojego gabarytu, na sugestię ze mogę wrócić z reklamacją sprzedawca często postanawia przeformułować ofertę

[SokoleOko]

Rowery to pikusie, ostatnio oglądałem podwieszane sedesy w sklepie i na każdym było napisane "maks.100 kg obciążenia".

[HammerSnake]

Cześć wszystkim,

Jako, że temperatury zaczynają rosnąć zaczynam myśleć o nowym rowerze. Stary już dogorywa oraz jest już stary, ciężki i zardzewiały ;p
Moglibyście doradzić jaki rower kupić? Tyle tego jest na necie, że ciężko wyłuskać dobrą ofertę, taki "best bang for the buck". Moja znajomość sprzętu, modeli itp kończy się na tym gdzie są koła, bagażnik, kierownica i homosekualiści. Jako, że dwóch lewych rąk też nie mam mogą być to części do samodzielnego montażu.
Interesuje mnie jakiś model trekingowy. Co do ceny myślę, że jeżeli da się to wszystko domknąć w 1000-1500zł będzie lepiej niż dobrze.

Do jazdy po mieście cokolwiek z allegro, najlepiej żeby z kosztami wysyłki zmieścić się w 150zł im bardziej obrypany tym lepiej, znajomy swój nawet odpowiednio doprawił, aby wyglądał jak ze śmietnika. Złodziejstwo jest straszne, a takie też kradną, ale jakoś mniej boli taka strata. Chyba że kupisz gołą ramę i sam resztę tanim kosztem domontujesz.
Przy kupowaniu z allegro trzeba się dowiedzieć jak wysoki jest poprzedni właściciel.

Od 1300-1500 można dostać bardzo dobrego hardtaila (amortyzator tylko z przodu). Następny upgrade to imo rower za 5k+- full z high endami, jak chce się pojeździć po górach. W każdym razie nowy rower nie jest na miasto, chyba że bez problemu stać cię nie kupno nowego lub pracujesz w agencji reklamowej i przejmujesz się jak cię widzą, to musisz kupić hipsterki nowy miejski rower .

Sam 2 lata temu kupiłem za +- 1300-1400- bo już nie pamiętam, z całym sztabem doradców, którzy w chacie mają małe warsztaty rowerowe. Generalnie wybór jest olbrzymi, że można oszaleć i ciesze się, że ktoś  mnie w tym wyręczył.

http://www.felt-rowery.pl/mtb/felt_Q200.htm

[Pol Kent]

Rowery to pikusie, ostatnio oglądałem podwieszane sedesy w sklepie i na każdym było napisane "maks.100 kg obciążenia".

No tak tylko w tym wypadku nie do końca wiadomo czy producent nie ma zaufania do wytrzymałości swojego produktu czy może raczej do jakości i wytrzymałości polskich ścian w blokowiskach 

[SokoleOko]

Na 95% jeśli coś puści, to konstrukcja tego sedesu (stelaż ukryty za płytą gipsową), a nie ściana, do której jest mocowany (że Ci śruby wyjdą ze ściany).

[[VIDE] Herezja]

Q200 na allegro nowy kosztuje 1360 zł

[HammerSnake]

tia, a potem jeszcze trzeba teoretycznie z stówkę po +-100km na przegląd wydać aby gwarancja była ważna.
ale nie znam się na rowerach i czy teraz warto go kupić czy jest coś innego to nie wiem .

anyway największa różnica to mieć a nie mieć roweru, więc lepiej kupić tańszy niż nie mieć. No i do miasta to armora i tylu przerzutek to nie trzeba, chyba że na krawężniki... Ja tym głównie po lesie jeżdżę. Zawsze można kupić jakiś zajechany rower z sensowną ramą i powymieniać manele.

[missuri]

Co do złodziejstwa, z 10 lat temu kupiłem rower, przejechałem 5 km, wszedłem do reala po picie (rower zapięty, a jakże) i jak wróciłem, rowerka już nie było. Kolejne rowery straciłem w komórce, więc mam lekką schizę na punkcie bezpieczeństwa. Po mieście staram się jeździć najtańszym złomem jaki mogę znaleźć, na sportowe przejażdżki mam swojego pieszczocha. Niestety w październiku nauka jazdy rozwaliła mi ostatni złom i pieszczoch dostał w palnik w zimę.... Czeka mnie totalny remont

[CATfrcomCheshire]

@Khurgan piszesz, że spocony po jeździe w autobusie jesteś, a sądzisz, że jaki będziesz po jeździe rowerem? Owszem można niemrawo ruszać pedałami i jechać w tempie żółwia, no ale jak ci wystarczy cierpliwości na taką jazdę, to powinno jej wystaczyć na tkwienie w korkach

Jest jednak pewna roznica, gdy sie spocisz cisnac rowerem po kraweznikach, mozna podpakowac miesnie lydek, wiatr rozwiewa wlosy, a gdy sie spocisz jadac scisniety jak sardyna naprazonym sloncem autobusie, ktory od 20 minut stoi w jednym miejscu, smierdzi nieozonowana od roku klimatyzacja i ludzie dostaja klaustrofobii I nawet potem nie masz pewnosci, czy to Twoj pot czy tego typka ze zlotym zebem do ktorego byles przycisniety...

[SokoleOko]

CAT, obawiam się że współpracowników tego delikwenta nie obchodzi w jaki sposób się spocił, tylko że jest spocony

[Khurghan]

Ale ja nigdzie nie napisalem, że pocę się w autobusie, co więcej, z komunikacji miejskiej nie korzystam ;p Poza tym zawsze mogę w pracy wziaść prysznic
W końcu się zdecydowałem i kupiłem Krossa Evado 1.0 i jak na razie jestem zadowolony. Wczoraj machnałem 20km po 50/50 lasy / miasto i bardzo przyjemnie się jeździ.