Eve Online > Wsparcie techniczne

Eve się nie uruchamia

(1/9) > >>

SokoleOko:
Pierwszy raz mam problem z grą - odpalam launcher, klikam play. Po kilku sekundach na pasku zdań pojawia się nowa aplikacja Eve, ale dosłownie zaraz znika, na ekranie nic się nie pojawia.

1. W konfigu kompa nic od bardzo dawna zmieniane nie było.
2. Odpaliłem Repair Tool, nic nie znalazł
3. Wyczyściłem cache na piechotę, nic nie dało.

Co dalej?

Doom:
kontrola:
- ustawień obrony kompa (antyvir i firewall) czy coś im sie nie przestawiło po np update które w takich programach są automatyczne - najszybciej będzie jak wyłączysz je w cholerę na ten moment
- sprawdź dziennik zdarzeń czy nie ma tam jakiegoś błędu związanego z aplikacją eve
- próba odpalenia gry z pominięciem launchera główny katalog gry -> bin -> exefile.exe
- spróbuj pobrać i zainstalować zupełnie nowego klienta eve najlepiej na osobnej partycji

Zgudi:
Ciężko powiedzieć. Ja robiłem w takich sytuacjach reinstal windy i pomagało. A miewałem ten sam problem.

Może coś z tego?
1. Resetowanie ustawień i czyszczenie cache klienta: http://support.eveonline.com/Pages/KB/Article.aspx?id=371
2. Odinstalowanie gry całkowicie i zainstalowanie od nowa (pobranie klienta)
3. Przejrzenie ustawień firewalla, czy coś się nie zmieniło. Może blokuje dostęp do czegoś co Eve potrzebuje.
4. Sprawdzenie konfiguracji sprzętowej, przede wszystkim czy nie ma wątpliwości, że karta graficzna obsługuje wszystkie efekty w grze. Mogło się coś zmienić wraz z którymś z małych patchy.
5. Pobranie najnowszych sterowników do grafy/płyty głównej.

Gaunt:
czy w procesach otwartych masz
eve.exe?
czy proces sie zamyka po klikaniu start?

SokoleOko:
Na razie wstało samo z siebie.. co ciekawe, klient odpalił się, choć launcher pokazywał TQ = offline.

Reinstal Windy w grę nie wchodzi, prędzej przestanę grać niż rozwalę sobie warsztat pracy na parę dni.

Jak sprawdzić dziennik zdarzeń? Bezpośrednie odpalenie eve.exe z folderu gry próbowałem - włącza mi się launcher.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej