Eve Online > Retribution
NPC AI vs. PvP
GlassCutter:
--- Cytat: VonBeerpuszken w Grudzień 14, 2012, 18:55:24 ---Jak znajdę, to uwierzę że istnieją jeszcze tacy pvperzy jak mówisz.
Bo ZAWSZE kiedy udało sie takiemu "wyspawnić kolegów" fujary raciarza, w momencie gdy ci koledzy wpadali na anomalie/pasek, ów propefauper podkulał ogon i darł zelówy aż kurz z asteroid podnosił. Często gęsto odspawniał się już w momencie pojawienia się na lokalu, w dodatku rzucając błotem że "potrafimy tylko blobować" i nie wiemy co to GF... Zawsze lubiłem poczytać o 4 osobowym blobie ;)
Teorie są piękne, praktyka w większości jest totalnie inna.
Ja też lubię dopisywać sobie otoczkę walki z przeciwnikiem w postaci niszczenia jego zaopatrzenia i morale.... a to nic innego jak tylko rozbójnictwo i kradzież dla poprawy własnego walleta :P
Tak samo traktuje bajki o próbach wyspawnienia walk itp... po prostu bajki i nic więcej.
--- Koniec cytatu ---
No cóż, przykro mi że nie spotkałeś się z czymś takim, lub sam nigdy nie bawiłes się w taką formę rozrywki. Z drugiej strony ucieczka z grida często to rewarp na inną pozycje, bo takie walki trwają czasem ponad godzine i odbywaja się w kilku systemach.. Będąc solo lub w małej grupie musisz walczyc o pozycje, bo walczysz z liczniejszym, lepiej wyposazonym i przygotowanym przeciwnikiem. Wyglada to mniej więcej tak że przez 30min spamuja local i wyzywaja od pizdy która boi się walczyć i tylko gankować noobków umie, ale jak juz uda Ci się porozdzielac towarzystwo i wypracować sytuacje gdzie możesz coś precyzyjnym manewrem ubić.. Zresztą.
http://eve-kill.net/?a=kill_related&kll_id=14842542
http://eve-kill.net/?a=kill_related&kll_id=14883470
Nitefish:
Otóż to, bywało że trafialiśy na lotnisko, które miało neuta i było tak zafitowane że sprawiało konkretny problem. Tylko, że trzeba chcieć.
Więc zamiast wysilić mózg i ogarnąć jakikolwiek sensowny fit to lepiej się burzyć że ktoś dupę rozjeżdża na anomalce.
Wyspawnienie kolegów jak najbardziej może skończyć się tym, że trzeba się zawijać bo za dużo zwloką, bo np. mają falcona czy logistyka które kończą walkę. Mam wrażenie, że dla Ciebie Puszek taka akcja to skowyt triumfu. Dla większości ludzi po prostu szukanie dalej.
Znowu smędzisz o jakiś bajkach Puszek. Co ciekawe ileś postów wcześniej sam przyznałeś, że nie za bardzo latasz a solo/small pvp to prawie w ogóle. To, że ja nie zajmuję się produkcją i inwencją to nie znaczy że to są dla mnie bzdury i bajki.
Ogarnij się człowieku.
VonBeerpuszken:
--- Cytat: SokoleOko w Grudzień 14, 2012, 19:03:17 ---W raciarce nullsecowej - i generalnie w zarabianiu w 0.0 - chodzi o to, żeby zarabiać nie wdupiając. Czyli jednak trzeba wcisnąć tego neuta i set ECM dronek choćby kosztem DPS-u po to, żeby w razie W móc sobie poradzić, a nie spaść.
Chyba najlepiej widać to na przykładzie carrierów - jak fituje się lotnisko tak, że cały tank to EANM+repka (bo przecież na raty styknie, a lowsloty są od 4-5 DDA) i w high slotach masz tylko DCU bo "trzeba dymać ISK', to nie można mieć pretensji, że się zostaje wydymanym :)
--- Koniec cytatu ---
O tego jest intell i bardzo skuteczne rozróżnianie swój/wróg w postaci standingów. Jeśli raciarz potrzebuje modułów obronnych na raciarce, oznacza jedno - totalny noob albo fujara nie umiejąca racic i jednocześnie patrzeć na okno intela i lokala.
Prywatnie powiem tak - nigdy mi nie żal raciarza który zostanie złapany na anomalce, szczególnie na anomalce, bo żeby takiego złapać trzeba poświęcić o wiele więcej czasu niż na odwarpowanie z niej.
Na paskach bywa po prostu pech - dawno temu w dronkowie zostałem złapany w wielce fartowny sposób, byłem w warpie gdy pojawił sie na lokalu neut... po wylądowaniu okazało się że losowo wybrał pasek na którym właśnie lądowałem :P
Inna sprawa że byłem sam sobie winien, na intelu grzmiało o nim ;)
Ludzie wdupjają z własnej głupoty, inny fit niewiele zmieni.
--- Cytat: Nitefish w Grudzień 14, 2012, 19:13:28 ---Znowu smędzisz o jakiś bajkach Puszek. Co ciekawe ileś postów wcześniej sam przyznałeś, że nie za bardzo latasz a solo/small pvp to prawie w ogóle. To, że ja nie zajmuję się produkcją i inwencją to nie znaczy że to są dla mnie bzdury i bajki.
Ogarnij się człowieku.
--- Koniec cytatu ---
Nite, masz problem z rozumieniem słowa pisanego wiesz?
NIGDZIE nie pisałem o tym co robię czy nie robię, to co robię/nie robię to moja sprawa bardzo prywatna.
Te moje "nielatanie" było ironią i nabijaniem się przede wszystkim z ciebie, po tym jak chciałeś błysnąć i wykazać jak to mnie świetnie znasz, mimo że nie spotaliśmy się nawet przelotem na lokalu ;)
--- Cytat: Nitefish w Grudzień 14, 2012, 19:13:28 ---
Wyspawnienie kolegów jak najbardziej może skończyć się tym, że trzeba się zawijać bo za dużo zwloką, bo np. mają falcona czy logistyka które kończą walkę. Mam wrażenie, że dla Ciebie Puszek taka akcja to skowyt triumfu. Dla większości ludzi po prostu szukanie dalej.
--- Koniec cytatu ---
Właśnie o tym pisałem wcześniej, wymyślasz pierdoły na czyjś temat i jeszcze w nie wierzysz....
--- Cytat: GlassCutter w Grudzień 14, 2012, 19:09:29 ---No cóż, przykro mi że nie spotkałeś się z czymś takim, lub sam nigdy nie bawiłes się w taką formę rozrywki. Z drugiej strony ucieczka z grida często to rewarp na inną pozycje, bo takie walki trwają czasem ponad godzine i odbywaja się w kilku systemach.. Będąc solo lub w małej grupie musisz walczyc o pozycje, bo walczysz z liczniejszym, lepiej wyposazonym i przygotowanym przeciwnikiem. Wyglada to mniej więcej tak że przez 30min spamuja local i wyzywaja od pizdy która boi się walczyć i tylko gankować noobków umie, ale jak juz uda Ci się porozdzielac towarzystwo i wypracować sytuacje gdzie możesz coś precyzyjnym manewrem ubić.. Zresztą.
http://eve-kill.net/?a=kill_related&kll_id=14842542
http://eve-kill.net/?a=kill_related&kll_id=14883470
--- Koniec cytatu ---
Bawiłem się, i to nie raz, wierz mi, tylko osobiście wolę wymusić okup od takowego, niż zaliczyć kolejny kill który dla mnie osobiście nic nie znaczy. Ale każdy sie bawi jak lubi, proste. Kolekcjonowanie killi na kb nigdy mnie nie interesowało.
Być może zdarzają sie takie przypadki jak opisujesz, ja niestety się z czymś takim nie spotkałem, każdy pogoniony amator wrażeń bardzo szybko ginął za horyzontem.
Nie spotkałem się pewnie dlatego że to są wyjątki...totalne wyjątki spotykane raz na tysiąc ;)
SokoleOko:
--- Cytat: VonBeerpuszken w Grudzień 14, 2012, 19:21:20 ---O tego jest intell i bardzo skuteczne rozróżnianie swój/wróg w postaci standingów. Jeśli raciarz potrzebuje modułów obronnych na raciarce, oznacza jedno - totalny noob albo fujara nie umiejąca racic i jednocześnie patrzeć na okno intela i lokala.
--- Koniec cytatu ---
Czasami lepiej można coś zrozumieć poprzez analogię.
"Jeżeli kierowca potrzebuje poduszki powietrznej i kontrolowanych stref zgniotu w swoim samochodzie, oznacza jedno - totalny noob albo fujara nie umiejąca jeździć samochodem i nie znająca przepisów ruchu drogowego". Naprawdę?
Intel g... Ci da jak w Twoim systemie otwiera się wormhole.
VonBeerpuszken:
--- Cytat: SokoleOko w Grudzień 14, 2012, 19:30:32 ---Czasami lepiej można coś zrozumieć poprzez analogię.
"Jeżeli kierowca potrzebuje poduszki powietrznej i kontrolowanych stref zgniotu w swoim samochodzie, oznacza jedno - totalny noob albo fujara nie umiejąca jeździć samochodem i nie znająca przepisów ruchu drogowego". Naprawdę?
Intel g... Ci da jak w Twoim systemie otwiera się wormhole.
--- Koniec cytatu ---
OK, z wh i intelem masz rację, ale nie powiesz mi że jakakolwiek raciarka nie odwarpuje szybciej z anomalii niż zostanie na niej znaleziona? Szczególnie gdy w typowo raciarskich systemach takich anomalek bywa dziesiąt?
Ok, masz swoje zdanie w tym temacie, masz do niego prawo.
Ja mam zdanie takie, że kerbir który daje się złapać z opuszczonumi gaciami, w regionie gdzie jest intell, i każdy neut jest podejrzany, jest ofiarą losu i tyle, i żaden fit mu nie pomoże.
Nawet jeśłi coś w skoczy przez WH, ma masę czasu żeby zadrzeć kieckę i dać drapaka.
P.S.: dobry intell to także informacje o WH, Provi jakie jest takie jest, ale pod względem intela bije wszystkie regiony w jakich mieszkałem o łeb ;)
Apropos jeszcze analogii (sorki że tak dopisuje, ale piszę na zasadzie ninja :P ) poduszki i strefy zgniotu nie są potrzebne na ciągniku rolniczym...chyba że jeździsz notorycznie po pijaku ;)
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej