Eve Online > CR - Archiwum
[BHI] Bane Heavy Industries
Dux:
--- Cytat: WhiteCat w Lipiec 25, 2012, 02:07:30 ---Naprawdę dłużej się nie dało!? ???
--- Koniec cytatu ---
A to niby długie jest?
FN:
--- Cytat: Waxis w Lipiec 24, 2012, 21:05:08 --- Zaczęliśmy jednak kontaktować się z Goonsami. Nie wynikało to jednak z zapędów kolaboracyjnych, doszły wtedy do nas słuchy o tym, że alianse sprzedawał najlepsze tereny, a te najgorsze zostawiał dla poszczególnych korporacji aliansu. Rozpoczęła się ewakuacja POSa. W między czasie wrócił Iras. Skasował wszystkie standingi i przez to korporacja się rozpadła.
--- Koniec cytatu ---
Widzę, że stara plama nie rdzewieje ;D - to nie z zapędów kolaboracyjnych alt talitany jasmin w ira był tylko wujkiem dobra rada a gooni wklejali maile aliansowe na lokalu, a jeśli mowa o między czasie to chyba poszedł reset i kop z smp.
btw - pozdro dla ex korpa w nowej kufajce ;D
Jabolex:
--- Cytat: FN w Lipiec 25, 2012, 23:50:01 ---btw - pozdro dla ex korpa w nowej kufajce ;D
--- Koniec cytatu ---
Witaj,
Tych co byli jeszcze w IRA, to w BHI (większości) już nie ma (ale na publiku można czasem niektórych z nich spotkać), bo albo nie grają, albo sporadycznie zabiją krzyżyka w HSie a na 0.0. nie mają już/na razie chęci.
Pozdrawiam
JM
Soulscream:
--- Cytat: FN w Lipiec 25, 2012, 23:50:01 ---Widzę, że stara plama nie rdzewieje ;D - to nie z zapędów kolaboracyjnych alt talitany jasmin w ira był tylko wujkiem dobra rada a gooni wklejali maile aliansowe na lokalu, a jeśli mowa o między czasie to chyba poszedł reset i kop z smp.
btw - pozdro dla ex korpa w nowej kufajce ;D
--- Koniec cytatu ---
W Ira mialem znajomych i postac byla z tego powodu tam. Jak zaczela sie wojna ze smashem Talitana wyszla z IRA. Zreszta ten temat jeszcze gdzies lezy tutaj w archiwum i mozna sobie poczytac. Zreszta Sempiternus ruchal wlasnych czlonkow mlotkiem.
Theronth:
To nie macie już 'abonamentu' za przebywanie w korporacji, którego stawka opiera się o wiek postaci, a nie dochód (tak jak liniowy podatek)?
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej