Bardzo interesujący punkt widzenia, z naszej strony wyglądało to tak:
1. Ustaliliśmy transfer, miał się odbyć w ciągu najbliższych dni
2. Czekaliśmy, transfer się nie odbył. Tax ciągle 15%
3. Ktoś od nas (nie pamiętam kto) dwa dni polowal na Anulcie, dwa razy udało mu się zagadac, oba razy został mało kulturalnie wysłany na drzewo
4. Frakcja w C0ven domagajaca się rozwalenia co twierdzi ze to celowy ruch. Użytkownicy planet domagają się rozwiązań
5. Do misji ostatniej szansy zgłasza się QuuBaa (jak ktoś zna to wie ze nie ma u nas spokojniejszego czlowieka). Po rozmowie z Anulcia QuuBaa stwierdza ze nie da się uzyskać współpracy w transferze
6. Oramy. Zwolennicy orania mówią ze od początku Anulcia nie miała zamiaru nic transferować tylko dać upust swym emocjom i zrobić c0venowi w poprzek, co maja potwierdzać czasy rf
7. Działa to wystarczająco motywująco ze ileś osób robi alarmclocka
Koniec historii z naszej strony. Cala akcja trwała ponad 10d od waszego wyjścia z C0ven (13 maj) do kmow z Co (25 maj)
Xeo, kurcze to bardzo miło z Twojej strony że się pofatygowałeś i postanowiłeś coś odpisać.
Szkoda że robisz to tylko dlatego że to forum jest głównym źródłem świeżego mięska w sojuszu,
który "współ-prowadzisz"(specjalnie użyłem cudzysłowu,
bo wy to właściwie stoicie cały czas w miejscu,
jeszcze do tego przedstawiacie to wszędzie jako wielki atut :/ ).
Co mam Ci odpisać, wina ewidentnie leży po waszej stronie i raczej tego nie zatuszujesz paroma wypunktowanymi idiotyzmami i dobrą miną do złej gry.
Zarzucasz Anuli brak kultury osobistej.
Jesteś na tyle nieprzygotowany że nie jesteś wstanie ustalić kto jako ostatni z nią rozmawiał w tej sprawie.
Przedstawiasz ludzi w swoim sojuszu jak jakąś bandę paranoików, którzy tylko szepczą pod nosami:
celowy ruch, spisek, zamach stanu. Człowiek to czyta i się zastanawia czy ten c0ven to nie jakiś przytułek dla uchyniętych.
Aż mi się lżej na sercu robi że już mnie tam niema.
W sojuszu masz przynajmniej trzech pilotów, którzy kiedyś byli w vide - Ci ludzie dysponują pełną listą kontaktowa pilotów vide,
z której w razie potrzeby mogą skorzystać.
Lista zawiera numerów telefonów, imiona, nazwiska, adresy mailowe, numery gg, loginy do skype'a
(naturalnie w indywidualnych przypadkach wpis zawiera tylko numer tel. ale to i tak bardzo dużo).
Jeżeli kogoś na liście niema to zawsze można spróbować skontaktować się z tą osobą przez kogoś innego.
Sam sobie odpowiedz - czy to takie trudne wziąć do ręki telefon zadzwonić do kogokolwiek od nas i poprosić go o przekazanie wiadomości dla Anuli?
Niektórzy może faktycznie kasują takie listy po wyjściu z corporacji,
ale nie większość, ja na przykład cały czas mam na telefonie numery osób które zmarły parę lat temu - zwyczajnie nie chcę mi się ich kasować,
czasy "karta zapełniona, zwolnij miejsce na karcie" już minęły.
Także to nie jest tak, że jeżeli ktoś się nie loguje to nie można go złapać, dziwie się że ktoś na Twojej pozycji nie zdaje sobie z tego sprawy.
Co do tych 15%(pomijając że to są jakieś komiczne kwoty - może na dustowcach zrobiłby wrażenie)
to jakoś nie chce mi się wierzyć żeby osoba zajmująca się tą sprawą nie wpadła na pomysł,
że po konkretnej dacie wszystkie ISK'i z podatków wracały by do c0ven - job done, where's the problem?
Pamiętam że swojego czasu ktoś w c0venie miał przydomek "exelowy chłopiec",
(nie pamiętam już kto, zresztą to jest mało ważne) grunt to to że macie w sojuszu wartościowych ludzi,
dla których wyliczenie danej kwoty przy pomocy jakiegoś algorytmu to drobiazg - wystarczy chcieć.
To że Anulcia może nie mieć czasem dostatecznie dużo czasu żeby się zalogować,
kompletnie mnie nie dziwi - ma małe dziecko i związane z tym obowiązki.
Sam czasami opiekuje się siostrzeńcem, samo włączenie kreskówek nie wystarcza.
Tak tylko się powie że opieka nad dzieckiem nie jest pracochłonna. To duża odpowiedzialność i jeżeli ktoś tego nie rozumie to chyba nigdy nie miał dziecka w rękach.
Czasami można np. uciąć pogawędkę na chacie w połowie zdania i już nie wrócić tylko w imię ratowania 42' plazmy bombardowanej zabawkami.
To normalne. Co do rf to wyobraź sobie, że ktoś zostawia Ci kartkę na drzwiach do domu "wpadnę w nocy i ukradnę Ci samochód"
dopisujesz "wpadnij o 9:00 rano, zostawię kluczyki w stacyjce", czy starasz się jakoś zabezpieczyć przed kradzieżą?
Po drugie skąd mogła wiedzieć o której godzinie strzeli wam do głowy wprowadzić assetsy w rf,
nie wspominając że wogóle wam coś tak porąbanego przyjdzie do głowy.
Nie tak się załatwia sprawy, przede wszystkim nie łamie się swojego słowa... (nie chce mi się już więcej pisać, kark mnie boli).
Dla "15%" nie potrafiłeś zapanować nad ludźmi w sojuszu, napisz może lepiej ile to jest tysięcy ISK,
na pewno wiele osób tutaj straciło by głowę dla tak zawrotnej kasy..
a jeśli nie to na pewno są ciekaw ile ISK'ów potrzeba żeby c0ven ryzykował utratę tytanów w durny sposób.
[gmod]pisz czytelniej ![/gmod]