Autor Wątek: Proszę o wysłanie na podane niżej adresy tego tekstu.  (Przeczytany 32485 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Raina Nives

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 114
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Raina Nives
  • Korporacja: LOST IDEA
  • Sojusz: C0VEN
Odp: Proszę o wysłanie na podane niżej adresy tego tekstu.
« Odpowiedź #70 dnia: Styczeń 28, 2012, 12:45:15 »
http://www.youtube.com/watch?v=Na4KbXEMZk4

hahaha najlepsza przerobka Hitlera jaka do tej pory widzialem ^^

W takim razie nie widziałeś "w poszukiwaniu electro".

Hastrabull

  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 2 060
    • Zobacz profil
Odp: Proszę o wysłanie na podane niżej adresy tego tekstu.
« Odpowiedź #71 dnia: Styczeń 28, 2012, 13:39:45 »

...szczęka opada..

wiedziałem, że się spodoba :D
Jak masz się tu kogoś bać, to mnie...
buahahaha <- demoniczny śmiech

CATfrcomCheshire

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 569
    • Zobacz profil
  • Korporacja: RAVE
  • Sojusz: C0ven
Odp: Proszę o wysłanie na podane niżej adresy tego tekstu.
« Odpowiedź #72 dnia: Styczeń 29, 2012, 11:06:26 »
http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/cala-prawda-o-acta-zastepy-policjantow-beda-przecz,1,5007967,wiadomosc.html

To chyba było najszersze "opinia" prawnika jaka sie przewinęła ostatnio. Albo na która sie natknąłem.

http://prawo.vagla.pl/node/9634

Autor jest prawnikiem, doradca społecznym Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej ds funkcjonowania rynku mediów. http://prawo.vagla.pl/vagla
Welcome to EVE. If you aren't busy finding some way to injure or at least mildly inconvenience another player, you have a lot of catching up to do.

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Odp: Proszę o wysłanie na podane niżej adresy tego tekstu.
« Odpowiedź #73 dnia: Styczeń 30, 2012, 12:37:56 »
2. Acta reguluje tez kwestie zwiazane z patentami na rosliny modyfikowane genetycznie GMO. Jezeli np w tej samej wsi mieszka dwoch rolnikow i jeden z nich hoduje rosliny nie zmieniane genetycznie a drugi zmieniane, to po jakims czasie rosliny te zapyla sie wzajemnie, zamieniajac wszystkie uprawy w GMO. Tym sposobem rolnik przestanie byc wlascicielem nasion ktore zbierze ze swojego pola, bedzie wlascicielem plonu ale jezeli zachowa nasiona nie placac za nie, to popelni przestepstwo, poniewaz lamie prawa autorskie firmy, ktora kilkanascie lat temu wymyslila te zmiane. Dokladnie tak, jak z kopiowaniem mp3 - teoretycznie nikt nic nie "traci", bo ani nasiona nie znikaja z silosow koncernu biochemicznego, ani plik nie znika z serwera koncernu muzycznego, ale jednak odpowiadamy przed sadem za "kradziez".
A na lekcje biologii uczęszczałeś ? Rośliny potomne mają jedynie CZĘŚĆ materiału każdego z rodziców. Może się okazać, że WSZYSTKIE nasiona jakie posiadasz są "naturalne".

Żeby móc wystąpić z pozwem o kradzież powinny być spełnione znamiona przestępstwa. W tym wypadku w zależności od tego co jest w patencie nasiona uzyskane z zapylenia "klasycznej" rośliny przez GMO, mogą lub nie muszą podpadać pod kradzież. Mogą jeśli patent obejmuje jakiś szczególny rodzaj genu nie występujący w naturze, a który łatwo rozpoznać. Przy czym z kradzieżą będziesz miał do czynienia jeśli te nasiona będziesz chciał wysiać w następnym roku. W momencie zbioru musiałbyś udowodnić, że zbierający nasiona:
a) posiada materiał, który jest objęty patentem
b) zamierza go wykorzystać, a nie zwrócić właścicielowi.
Życzę powodzenia w analizowaniu każdego ziarenka. Oczywiście powyższe nie zamyka kwestii zatrzymania "partii" towaru do analiz.
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

Goomich

  • Gość
Odp: Proszę o wysłanie na podane niżej adresy tego tekstu.
« Odpowiedź #74 dnia: Styczeń 30, 2012, 13:10:05 »
2. Acta reguluje tez kwestie zwiazane z patentami na rosliny modyfikowane genetycznie GMO. Jezeli np w tej samej wsi mieszka dwoch rolnikow i jeden z nich hoduje rosliny nie zmieniane genetycznie a drugi zmieniane, to po jakims czasie rosliny te zapyla sie wzajemnie, zamieniajac wszystkie uprawy w GMO. Tym sposobem rolnik przestanie byc wlascicielem nasion ktore zbierze ze swojego pola, bedzie wlascicielem plonu ale jezeli zachowa nasiona nie placac za nie, to popelni przestepstwo, poniewaz lamie prawa autorskie firmy, ktora kilkanascie lat temu wymyslila te zmiane.

http://www.polityka.pl/nauka/ekologia/1522669,1,falszywi-prorocy-gmo-cz-4-percy-schmeiser.read

Możesz przewinąć do śródtytułu Cwaniaczek Dawid.

HammerSnake

  • Gość

Khobba

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 123
  • It looks just like a Telefunken U 47
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Khobba Gelos
  • Korporacja: V O O D O O
  • Sojusz: Aegis Cartel
Odp: Proszę o wysłanie na podane niżej adresy tego tekstu.
« Odpowiedź #76 dnia: Styczeń 30, 2012, 23:26:05 »
Słuchałem dzisiaj całkiem ciekawej audycji, w której dość jasno i rzeczowo wyjaśniono, że jeśli parlament europejski ratyfikuje traktat, wszystkie referenda możemy sobie wsadzić w dupę. Wychodzi na to, że zamiast blablać nie wiadomo o czym, okupować Wiejską, KPRM, czy Krakowskie Przedmieście, lepiej po prostu wziąć za pióro i napisać do Ziobry, czy na kogo tam głosowaliście w eurowyborach, żeby odpowiednio lobbował w Brukseli/Strasburgu.


CATfrcomCheshire

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 569
    • Zobacz profil
  • Korporacja: RAVE
  • Sojusz: C0ven
Odp: Proszę o wysłanie na podane niżej adresy tego tekstu.
« Odpowiedź #77 dnia: Styczeń 31, 2012, 00:09:56 »
http://www.polityka.pl/nauka/ekologia/1522669,1,falszywi-prorocy-gmo-cz-4-percy-schmeiser.read

Możesz przewinąć do śródtytułu Cwaniaczek Dawid.

Przeczytalem calosc, i nie za bardzo rozumiem czego ten artykul ma dowodzic. To, ze w 1998 jakis rolnik probowal (badz nie probowal) ukrasc nasiona GMO ma oznaczac, ze wszyscy rolnicy to zlodzieje i tylko czychaja na darmowe GMO, czy ze jest ono nieszkodliwe? Nie twierdze, ze taka sytuacja nie miala miejsca, i ze mimo braku wyroku skazujacego rolnik ten nie byl winny, ale co to wlasciwie wnosi do dyskusji? Konstrukcja artykulu jest dziwna - opisuje sytuacje z rolnikiem, a potem na sam koniec na doczepke dodany jest akapit Zielona propaganda

Wiele organizacji tzw. zielonych, w tym Greenpeace i Friends of the Earth, wydało GMO bezpardonową ideologiczną wojnę. Ich aktywiści głęboko wierzą, że genetycznie zmodyfikowane rośliny to samo zło i napychanie kieszeni złowrogim koncernom biotechnologicznym. Każda wiara potrzebuje swoich proroków i męczenników, więc ich wykreowano.

Dziwić w tej całej historii może tylko, dlaczego niektórzy (bo jest ich zdecydowana mniejszość) ludzie z tytułami naukowymi podpierają się autorytetem hochsztaplerów?


Co ma ten rolnik do zielonych, poza tym ze byl hohsztaplerem, a autor chcialby doczepic to slowo do Greanpeace i generalnie wszystkich zielonych? To sa jakby dwa oddzielne teksty - dluzszy ktory opisuje sytuacje jakiegos rolnika z 1998 roku ktory byl hohsztaplerem, i krotszy ktory mowi "oprocz tego Greanpeace rowniez jest przeciw GMO, niektorzy z nich maja bardzo powazne tytuly naukowe, ale nie wierzcie im bo ten rolnik o ktorym pisalismy wczesniej byl hohsztaplerem". To  tak jakby udowadniac na przykladzie pojedynczego przypadku proby wyludzenia odszkodowania z przed 15 lat, ze samochody nie gina a zjawisko kradziezy nie istnieje. I jeszcze ten tytul - falszywi prorocy. Jak dla mnie smierdzi artykulem sponsorowanym, malo konkretow i brak obiektywizmu.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 31, 2012, 00:17:28 wysłana przez CATfrcomCheshire »
Welcome to EVE. If you aren't busy finding some way to injure or at least mildly inconvenience another player, you have a lot of catching up to do.

Goomich

  • Gość
Odp: Proszę o wysłanie na podane niżej adresy tego tekstu.
« Odpowiedź #78 dnia: Styczeń 31, 2012, 01:49:47 »
Masz tam dokladnie wyjasnione jak to bylo z rolnikiem, ktoremu "przypadkiem" sie zapylilo. Firma sie nie przyczepila do paru przypadkiem zapylonych roslin, tylko do 400ha.

CATfrcomCheshire

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 569
    • Zobacz profil
  • Korporacja: RAVE
  • Sojusz: C0ven
Odp: Proszę o wysłanie na podane niżej adresy tego tekstu.
« Odpowiedź #79 dnia: Styczeń 31, 2012, 08:37:17 »
Masz tam dokladnie wyjasnione jak to bylo z rolnikiem, ktoremu "przypadkiem" sie zapylilo. Firma sie nie przyczepila do paru przypadkiem zapylonych roslin, tylko do 400ha.

No dobrze, rolnik chcial ukrasc GMO, to mamy juz ustalone. Ta specyficzna modyfikacja powodowala odpornosc na jakis tam konkretny typ srodka przeciw szkodnikom, ktore normalne nieGMO rosliny by zniszczyl. Rolnik nie decyduje sie uzyc tego srodka, wiec nie odnosi korzysci z GMO (bo niepopryskane rosliny wpieprza szarancza jak kazde inne, wiec straty sa takie same), wiec sad nie wydaje wyroku skazujacego bo rolnik nie uzyskal korzysci majatkowych, mimo ze ewidentnie przywlaszczyl sobie cudza wlasnosc intelektualna. Teraz butthurt rolnik jezdzi po swiecie z prelekcjami, jakie to GMO jest szkodliwe, a koncerny biochemiczne zle. Wszystko to wydazylo sie 15 lat temu, i w miedzyczasie pod pseudonaukowymi prelekcjami rolnika podpisalo sie wiele  nieokreslonych organizacji ekologicznych z calego swiata. Tyle wynika z pierwszego akapitu.

W drugim akapicie, w 3-4 zdaniach autor umieszcza Greenpeace, hohsztaplerow, wszystkich zielonych w ogole, falszywych prorokow, oraz korzysci wynikajace z uzywania GMO przeciwstawia oszolmstwu apelujac o rozsadek, bo to ze niektorzy przeciwnicy modyfikacji genetycznych roslin maja powazne osiagniecia i tytuly naukowe jeszcze nic nie znaczy.

To jest gotowy do uzytku, latwy do strawienia pseudopoglad dla osob ktore lubia wyrabiac sobie zdanie na podstawie 5 minutowych popularnonaukowych artykulow, najlepiej gdyby ten poglad byl okraszony jakas soczysta uwiarygadniajaca anekdotka i nie za bardzo kolidowal z uporzadkowanym drobnomieszczanskim spojrzeniem na swiat :> Nie dotyka ani prawdziwych niebezpieczenstw plynacych z zaostrzenia ochrony prawa intelektualnego przez ACTA, ani problemu wypierania naturalnych nasion przez GMO, mimo braku wyczerpujacych i przekonywujacych badan na temat wplywu zmian genetycznych zywnosci na organizm ludzki w dluzszym okresie czasu. To, ze np osoby uczulone na skorupiaki dostaja uczulenia po zjedzeniu pomidora uraczonego genem skorpiona (zeby skorka byla twardsza i latwiej znosil transport) nadal niczego nie dowodzi, bo badania prowadzone przez firme Monstanto niczego nie stwierdzily, a innych sie nie prowadzi albo podwaza sie ich wiarygodnosc. Takich pomidorkow w stanach jest juz ponad polowa, i nie poprawia to ich walorow smakowych, tylko po prostu obniza koszty magazynowania.Enjoy.
Welcome to EVE. If you aren't busy finding some way to injure or at least mildly inconvenience another player, you have a lot of catching up to do.

HammerSnake

  • Gość
Odp: Proszę o wysłanie na podane niżej adresy tego tekstu.
« Odpowiedź #80 dnia: Styczeń 31, 2012, 12:38:44 »
Cytuj
Na świecie uchodzą za guru od genetycznie modyfikowanej żywności i jej najgorętszych przeciwników. Postanowiliśmy sprawdzić, kim są naprawdę. Rozpoczynamy cykl publikacji o naukowcach, którzy po bliższym poznaniu okazują się pseudo-naukowcami.

Znaczy się przedstawienie sylwetki experta greenpeacu wypunktowanie go i stwierdzenie faktu, że zamiast niego mógłby przemawiać jakiś cyrkowiec po zapaleniu blanta to "latwy do strawienia pseudopoglad"? ::)

a innych sie nie prowadzi albo podwaza sie ich wiarygodnosc.
Jak nie ma badań to nie ma czego podważać. Przecież jak są opublikowane jakieś badania to jakiś inny zespół może te wyniki powtórzyć. Jeżeli nie powtórzył, bądź odkrywcy nie chcą przedstawić jak przeprowadzali eksperymenty to znaczy, że coś jest jednak nie halo. To chyba normalne? Prawda obroni się sama.

Generalnie /care
O gmo, skórkach skorpiona się nie wypowiadam bo nie jestem genetykiem. Tak samo jak trzymam się z dala od dyskusji dotyczących ekonomi.

Wracając do acta. Jak przegłosuje to parlament europejski to nasz nie będzie miał już nic do gadania jak z żarówkami? (chociaż z żarówkami to chyba komisja europejska została przekupiona)

CATfrcomCheshire

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 569
    • Zobacz profil
  • Korporacja: RAVE
  • Sojusz: C0ven
Odp: Proszę o wysłanie na podane niżej adresy tego tekstu.
« Odpowiedź #81 dnia: Styczeń 31, 2012, 13:10:06 »
Znaczy się przedstawienie sylwetki experta greenpeacu

szukam szukam i nigdzie nie znalazlem zadnego info, jakoby Percy Schmeiser wystepowal kiedykolwiek jako expert Greenpeacu, poza tym artykulem w Polityce gdzie stosuje sie zabieg stylistyczny polegajacy na zestawianiu jego nazwiska z Greenpeacem, z czego np Ty wyciagnales taki wniosek, wiec chyba sie udalo. A ze jezdzil z prelekcjami, to sie go zapraszalo gdzie sie dalo, na takie zielone konferencje moze sie dostac praktycznie kazdy. W kwestii genetyki i biochemi rowniez wolalbym sie nie wypowiadac, ale martwi mnie to, ze jedyne badania jakie sie uznaje to te prowadzone bezposrednio przez samych zainteresowanych propagowaniem GMO, bo nikt inny nie jest w stanie zainwestowac takich samych pieniedzy w niezalezne badania, a badania niedofinansowane uznaje sie za niemiarodajne. Na temat ekonomii i prawa handlowego tez wolalbym sie nie wypowiadac, ale martwi mnie to ze ACTA sa przepychane w Europie na 43 stronie komunikatu dot. rybolowstwa, i glosowane bez konsultacji spolecznych. Nie ufam i nie wierze politykom.

Problem polega na tym, ze dajemy korporacjom instrument do ingerowania w wolnosc slowa w internecie i swobody obywatela, ale politycy mowia nam "spoko, co prawda beda mieli takie prawo, ale nie beda z niego korzystac - chodzi im tylko o zorganizowane piractwo typu Megaupload. Przeciez w instytucjach typu ZAIKS tez siedza ludzie, i oni chca naszego dobra, dlatego powinnismy im zaufac." Ja w to po prostu nie wierze.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 31, 2012, 13:18:35 wysłana przez CATfrcomCheshire »
Welcome to EVE. If you aren't busy finding some way to injure or at least mildly inconvenience another player, you have a lot of catching up to do.

HammerSnake

  • Gość
Odp: Proszę o wysłanie na podane niżej adresy tego tekstu.
« Odpowiedź #82 dnia: Styczeń 31, 2012, 13:44:12 »
Cytuj
szukam szukam i nigdzie nie znalazlem zadnego info, jakoby Percy Schmeiser wystepowal kiedykolwiek jako expert Greenpeacu, poza tym artykulem w Polityce gdzie stosuje sie zabieg stylistyczny polegajacy na zestawianiu jego nazwiska z Greenpeacem, z czego np Ty wyciagnales taki wniosek, wiec chyba sie udalo. A ze jezdzil z prelekcjami, to sie go zapraszalo gdzie sie dalo, na takie zielone konferencje moze sie dostac praktycznie kazdy
yyy no spoko.

Generalnie powiem tak, mam życie i nie szukałem. Nie interesuje się genetyką gmo i nie znam osób z tego środowiska. Może powinienem zastąpić "greenpeace" "przeciwnikami gmo", już nawet nie pamiętam czy było w artykule wymienione greepeace. Wszystkich zielonych wrzucam z zasady do jednego wora, a że na ulicach widzę dzieciaki wyłudzające kasę z logiem greenpeacu to padło na tą organizacje, której nazwa zakodowała się w mojej głowie.

Cytuj
A ze jezdzil z prelekcjami, to sie go zapraszalo gdzie sie dalo, na takie zielone konferencje moze sie dostac praktycznie kazdy
Dawno nie widziałem bardziej naiwnego tekstu.
/facepalm

dla mnie eot.

CATfrcomCheshire

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 569
    • Zobacz profil
  • Korporacja: RAVE
  • Sojusz: C0ven
Odp: Proszę o wysłanie na podane niżej adresy tego tekstu.
« Odpowiedź #83 dnia: Styczeń 31, 2012, 14:03:33 »
no wlasnie na tym polega problem, ze jestesmy w sytuacji, gdy zwykly czlowiek jak ty czy ja, ktory ma wlasne zycie, i w DUPIE powinien miec politykow, prawo handlowe i miedzynarodowe, a moze nawet internet, nagle staje w sytuacji w ktorej powinien sie tym zainteresowac, bo ludzie ktorzy generalnie powinni dbac o jego dobro i o to zeby mogl sobie spokojnie chodzic do pracy, dbac o rodzine i generalnie byc dobrym obywatelem - podejmuja decyzje ktora nie miesci sie w glowie, bo jest skrajnie antyspoleczna.

A co do Twojego eot i lapania sie za glowe nad moja naiwnoscia, to jest z tym podobnie jak z Twoim okreslaniem rolnika z Kanady jako eksperta Greenpeace - nie chce ci sie szukac, przeczytales w 5 minut artykul w popularnym czasopismie, bo masz swoje zycie malo czasu i jest to zupelnie zrozumiale. Ja akurat jezdzilem na konferencje ekologiczne, i wiem jak to wyglada - jest balagan, wewnetrznie wszyscy sa bardzo podzieleni na rozne wyszydzajace sie frakcje, organizacje ze soba konkuruja o granty, czego sie wlasciwie spodziewasz, ze kazda taka konferencja bedzie merytoryczna? Bo nie za bardzo jarze :) no chyba ze wyobrazasz sobie to jak spotkania Swiatowej Organizacji Handlu, czy konferencje Banku Swiatowego, w centrum miasta z ochrona policji z zapisami na rok wczesniej, itd - lol

Rozne organizacje ekologiczne moga organizowac swoje wlasne konferencje, i nazywac je jak chca, i jest tam tez niestety wielu hohsztaplerow, i rolnikow z Kanady, tego sie nie da uniknac.
Welcome to EVE. If you aren't busy finding some way to injure or at least mildly inconvenience another player, you have a lot of catching up to do.

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Odp: Proszę o wysłanie na podane niżej adresy tego tekstu.
« Odpowiedź #84 dnia: Luty 01, 2012, 10:54:58 »
Co ma ten rolnik do zielonych, poza tym ze byl hohsztaplerem, a autor chcialby doczepic to slowo do Greanpeace i generalnie wszystkich zielonych?
A co mają Zieloni do Percy Schmeiser ?
http://www.greenpeace.org/canada/en/Blog/percy-schmeiser-back-in-court/blog/3702/
http://www.greenpeace.org/usa/en/media-center/reports/percy-schmeiser-v-monsanto/
http://www.greenpeace.org/usa/en/media-center/news-releases/farmer-percy-schmeiser-finds/
http://www.flickr.com/photos/10284369@N07/4543880803/
Czystym przypadkiem opisują jego historię na swoich stronach, z całkiem przejrzystych pobudek, nie ma w tym absolutnie żadnego "ukrytego, drugiego dna" ?
Wściekasz się, że autor artykułu w Polityce zestawił rolnika, który przez niektórych jest uważany za przykład jak międzynarodowe koncerny produkujące GMO wiążą ludziom usta z GreenPeace, ale na to co robi świadomie lub nie samo GP już nie zwracasz uwagi ? Jakie znaczenie dla GP ma to, że Monsato podało do sądu jakiegoś rolnika ?

no wlasnie na tym polega problem, ze jestesmy w sytuacji, gdy zwykly czlowiek jak ty czy ja, ktory ma wlasne zycie, i w DUPIE powinien miec politykow, prawo handlowe i miedzynarodowe, a moze nawet internet, nagle staje w sytuacji w ktorej powinien sie tym zainteresowac, bo ludzie ktorzy generalnie powinni dbac o jego dobro i o to zeby mogl sobie spokojnie chodzic do pracy, dbac o rodzine i generalnie byc dobrym obywatelem - podejmuja decyzje ktora nie miesci sie w glowie, bo jest skrajnie antyspoleczna.
Zwykły człowiek jak Ty czy ja ma większość rzeczy w dupie kiedy ma w portfelu pusto. Dla zwykłego człowiek większe znaczenie ma to czy może sobie pozwolić na ogórka, a nie to czy został wyprodukowany w PL, czy może w Argentynie, czy może jest GMO. Po prostu jeśli jego cena będzie akceptowalna to go weźmie z półki. GMO ma to do siebie, że ekonomicznie wpływa na nasze wybory - poprzez choćby fakt tego, że jest tańsze.
Masz rację, że nie ma wyników badań wpływu GMO na organizm ludzki, ale z drugiej strony jak wg Ciebie takie badania miałyby wyglądać ? Chciałbyś żeby takie Monsato karmiło jakiegoś Kowalskiego przez rok tylko GMO ? A co jeśli wpływ jednak się ujawni, ale po 30-40 latach żywienia tylko GMO ? Z drugiej strony nie ma również wyników, które pokazywałyby negatywny wpływ, a te przecież łatwiej wykazać. Większość "wyników" jakimi się posługują przeciwnicy GMO nie przechodzi weryfikacji, w tych które przechodzą jednak odpowiedź zazwyczaj brzmi, że jakiś wpływ odnotowano, ale nie wskazuje on jednoznacznie na GMO. Czyli takie odpowiedzi jak w przypadku większości leków, które mają jakieś skutki uboczne.
Z drugiej strony - zapewne nie miałeś okazji jeść skorpiona, ale w Tajlandii jest traktowany jako zwyczajne danie. Czy wśród ludzi spożywających skorpiona zanotowano jakieś ujemne skutki ? Umiesz sprecyzować czego miałby dotyczyć Twój zarzut jeśli chodzi o GMO ? Sztucznego wprowadzania genów do genomu danej rośliny ? Tego chciałbyś zakazać ?
Cytuj
Jakkolwiek badania w Polsce realizowano z pewnym poślizgiem, należy odnotować, iż w publikacji polskiego zespołu z roku 1999 w FASEB J 2 przedstawiliśmy pionierskie wyniki badań z zakresu pokarmowej immunizacji ludzi i zwierząt za pomocą genetycznie modyfikowanej sałaty wytwarzającej antygen HBsAg wirusa zapalenia wątroby typu B.
Chciałbyś zakazać takich badań tylko dlatego, że GMO jest be, bo tak mówią Zieloni ?

Ludzie boją się tego czego nie rozumieją. Jest to prawdą zarówno jeśli chodzi o GMO jak i ACTA. Nie rozumieją wpływu GMO na własne zdrowie, nie rozumieją wpływu ACTA na codzienny dostęp do internetu/wiadomości/etc. Z drugiej strony oczekują, że "ktoś" zadba o ich zdrowie, bezpieczeństwo i własność. Kto ma być tym "kimś" ?
Nie bronię polityków, ale zachęcam do czytania i wyrabiania sobie opinii nie po tym co ktoś napisał/powiedział (przypominam wypowiedź naszego rodaka - posła: "Kolega powiedział, że to dobra ustawa, to zagłosowałem"), ale na bazie własnych, wyciągniętych z szerszej lektury wniosków.
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

HammerSnake

  • Gość
Odp: Proszę o wysłanie na podane niżej adresy tego tekstu.
« Odpowiedź #85 dnia: Luty 01, 2012, 13:39:19 »
Słuchałem dzisiaj całkiem ciekawej audycji, w której dość jasno i rzeczowo wyjaśniono, że jeśli parlament europejski ratyfikuje traktat, wszystkie referenda możemy sobie wsadzić w dupę. Wychodzi na to, że zamiast blablać nie wiadomo o czym, okupować Wiejską, KPRM, czy Krakowskie Przedmieście, lepiej po prostu wziąć za pióro i napisać do Ziobry, czy na kogo tam głosowaliście w eurowyborach, żeby odpowiednio lobbował w Brukseli/Strasburgu.

http://www.rp.pl/artykul/796028,800495-ACTA-zalezy-od-UE.html

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Odp: Proszę o wysłanie na podane niżej adresy tego tekstu.
« Odpowiedź #86 dnia: Luty 01, 2012, 14:11:45 »
To ja też zapodam link  8)
http://www.benchmark.pl/aktualnosci/ACTA_wyjasniamy_zawile_zapisy_w_umowie-38582.html

Przeczytajcie całość, ale i tak wg mnie niektóre z wyjaśnień są mocno "naciągane"
Cytuj
ust.2, -"Każda Strona przyznaje swoim organom sądowym prawo zastosowania środków tymczasowych bez wysłuchania drugiej strony, w stosownych przypadkach, w szczególności, gdy jakakolwiek zwłoka może spowodować dla posiadacza praw szkodę nie do naprawienia lub gdy istnieje możliwe do wykazania niebezpieczeństwo, że dowody zostaną zniszczone. W przypadku postępowania prowadzonego bez wysłuchania drugiej strony, każda Strona przyznaje swoim organom sądowym prawo do podejmowania natychmiastowego działania w odpowiedzi na wniosek o zastosowanie środków tymczasowych i do podejmowania decyzji bez zbytniej zwłoki."
W szczególności ust.2 wprowadza postawę, która - na opak zasadzie domniemania niewinności - daje możliwość zastosowania środków tymczasowych i to bez wysłuchania drugiej strony. Jeżeli w stosunku do kogoś zajdzie domniemanie naruszeń, to organy sądowe mogą bez słuchania jego wersji, zastosować areszt, zamknąć prowadzoną stronę internetową, zabezpieczyć sprzęt (komputery, odtwarzacze, telefony itp...) i inne materiały. Oczywiście o ile ograny sądowe uznają, że działanie naruszającego może powodować znaczny uszczerbek nie do naprawienia lub zniszczenie dowodów, co w praktyce może oznaczać dowolną sytuację. W innych odsyłających art. jest również mowa o przepadku rzeczy.
A teraz niech mi ktoś powie jak obecnie wygląda kwestia stosowania środków tymczasowych przez prokuraturę względem dowodów znajdujących się na komputerze ? Czy prokuratura WYSŁUCHUJE najpierw drugiej strony, czy może jednak przychodzi z nakazem sądowym i "zajmuje" (stosuje środki tymczasowe) komputer ? Oczywiście w świetle obecnie obowiązującego w Polsce prawa.

Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

Isengrim

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 650
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Isengrimus
  • Korporacja: Call of the Wild
  • Sojusz: The Minions.
Odp: Proszę o wysłanie na podane niżej adresy tego tekstu.
« Odpowiedź #87 dnia: Luty 01, 2012, 16:15:21 »
Cytowany przez Ciebie art. 12 ust. 2 ACTA dotyczy raczej procedury cywilnej, nie karnej - chociaz faktycznie cala ACTA jest sformulowana tak, ze roznice sie zacieraja. I tak, w KPC istnieje mozliwosc uzyskania zabezpieczenia majatkowego (np. zajecia) bez wysluchania drugiej strony - bo w przeciwnym razie instytucja zabezpieczenia nie mialaby sensu. Nie ma tam natomiast mowy o niszczeniu dowodow, co wskazuje na ewidentne pomieszanie procedur: karnej i cywilnej, w ACTA (wg. polskiego KPC, to strona ma zebrac i zabezpieczyc dowody, udzial sadu jest w tym zakresie znikomy). A wiec jezeli ktos dostanie zabezpieczenie w postaci np. zajecia magazyny z podrabianymi (rzekomo podrabianymi) plytami, to wlasciciel magazynu dowie sie o tym od komornika, akurat dokonujacego zajecia (w asyscie policji, jesli trzeba).

W procedurze karnej tez istnieje mozliwosc zajecia, w przypadkach niecierpiacych zwloki nawet bez postanowienia prokuratora (art. 217 par. 5 w zw. z art. 220 par. 3 KPK - ale don't quote me on that, bo na karnym znam sie tylko o tyle, ile sobie przeczytam w kodeksie).

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Odp: Proszę o wysłanie na podane niżej adresy tego tekstu.
« Odpowiedź #88 dnia: Luty 02, 2012, 09:15:05 »
A tutaj głos bardziej rzeczowy, a w mojej opinii bardziej neutralny:
Cytuj
Środki ochrony w prawie cywilnym...
Większość postanowień ACTA dotycząca środków ochrony w prawie cywilnym jest już od dawna częścią polskiego porządku prawnego. Proponowane zapisy ACTA dotyczące zabezpieczenia roszczeń, zabezpieczenia dowodów, ujawnienia przez stronę pozwaną rozmiaru uzyskanych bezprawnie korzyści już od dawna przewidziane są w ustawach: o prawie autorskim (art. 80); Prawo własności przemysłowej (art. 286 i następne), czy przepisach kodeksu postępowania cywilnego dotyczących zabezpieczenia powództwa (art. 730 i następne).

Cytowany przez Ciebie art. 12 ust. 2 ACTA dotyczy raczej procedury cywilnej, nie karnej (...)
Ten fragment wybrałem dlatego, że on już i tak funkcjonuje w obecnie obowiązującym w Polsce prawie, a jest przez przeciwników piętnowany. Widać wyraźnie, że w większości wypowiedzi górę biorą emocje, a nie rozsądek i zrozumienie obowiązującego w Polsce prawa. O znajomości raczej w tym wypadku w ogóle nie można mówić.
Tak jak napisałeś, ACTA jest sformułowana w taki sposób, że zacierają się różnice jakie mamy obecnie w naszym prawodawstwie. Ciężko mi ocenić, czy to właściwy ruch, ciężko mi ocenić wpływ ACTA na nasze prawo i życie codzienne. Wiem jednak, że cokolwiek by nie mówili przeciwnicy, nie da się ACTA zatrzymać, bo nawet jeśli obecna forma nie zostanie przyjęta, to wkrótce pojawi się nowa inicjatywa, a być może z jeszcze bardziej restrykcyjnymi zapisami.
Zbyt duże pieniądze stoją za lobby, które stara się przepchnąć podobne zapisy. ACTA traktowana jako próba, z pewnością nie jest pierwsza, a nawet w historii tego forum możecie znaleźć odnośniki do poprzednich prób. Tym razem wybrano inną drogę - poprzez PE, co dla nas oznacza dodatkowo, że nawet jeśli Polska nie będzie ratyfikować, to i tak zapisy ACTA będą w Polsce obowiązywać.
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

Ezachiel

  • Gość
Odp: Proszę o wysłanie na podane niżej adresy tego tekstu.
« Odpowiedź #89 dnia: Luty 02, 2012, 09:55:40 »
Nie ma znaczenia co jest w polskim prawie, a co z tego jest zgodne z ACTA. Znaczenie ma dlaczego zostało to podpisane pomimo społecznego sprzeciwu, i dlaczego sprzeciw był tak mały.
Sama ACTA nie jest pomyślana jako narzędzie ochrony praw intelektualnych pojedynczych osób, tylko zastrzega zachowanie monopolu na sprzedaż i czerpanie korzyści majątkowych dla korporacji i innych instytucji. Kto tak naprawdę zarabia np. na filmie, czy tez albumie muzycznym, przecież nie artysta. Krocie zarabiają właśnie firmy wydajacie. W ten prosty sposób odbiera się prawo do sprzeciwu społecznego wobec praktyk monopolistycznych tych firm. Bo przecież w polskim prawie najpierw trzeba udowodnić winę, a dopiero potem jest proces etc. A tu mamy do czynienia z sytuacja gdzie kara jest zasądzana z góry, bez opcji odwołania.
Ponad to, ja jako Polak, nie czuje się mogole w obowiązku dbania o interes koncernów Amerykańskich, i uważam że nasz kochany rząd i Bruksela jadą po bandzie przyjmując tego typu zarządzenia.
Za chwile wsadza wszystkim w dupe chip który będzie wszystko raportował, łącznie z uwarunkowaniem.

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Odp: Proszę o wysłanie na podane niżej adresy tego tekstu.
« Odpowiedź #90 dnia: Luty 02, 2012, 13:11:35 »
Nie ma znaczenia co jest w polskim prawie, a co z tego jest zgodne z ACTA. Znaczenie ma dlaczego zostało to podpisane pomimo społecznego sprzeciwu, i dlaczego sprzeciw był tak mały.
Co innego treść zapisów, czym innym konsultacje, a jeszcze innym sprzeciw wobec decyzji. Na razie publicznie jest wyrażany sprzeciw przeciwko treści ACTA, a nie przeciwko decyzji podjętej przez Rząd RP.

A tu mamy do czynienia z sytuacja gdzie kara jest zasądzana z góry, bez opcji odwołania.
A gdzie ta kara jest zasądzona w ATCA ? Dużo się o tym mówi, ale jakoś nikt nie umie wskazać konkretu.

Ponad to, ja jako Polak, nie czuje się mogole w obowiązku dbania o interes koncernów Amerykańskich, i uważam że nasz kochany rząd i Bruksela jadą po bandzie przyjmując tego typu zarządzenia.
Za chwile wsadza wszystkim w dupe chip który będzie wszystko raportował, łącznie z uwarunkowaniem.
Co do uwarunkowania, to nie wiem  ;) 8)
Co do raportowania - przecież nie musisz korzystać z internetu, smartphona/komórki, TV, etc.  ;) :D
Co do dbania o interesy - głosuj portfelem. Nie kupuj produktów producentów, którzy Twoim zdaniem nie dbają o interesy Polaków. Nie musisz słuchać DrDRE, Lady Gaga, czy inszego produktu Made in USA, zawsze możesz przecież słuchać Poznańskich Słowików, albo Mazowsza.  :P >:D
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

Tloluvin

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 526
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Tloluvin
Odp: Proszę o wysłanie na podane niżej adresy tego tekstu.
« Odpowiedź #91 dnia: Luty 02, 2012, 13:27:01 »
czy ktoś może wskazać mi opinię jakiegoś w miarę szanowanego prawnika lub organizacji, która potwierdzałaby powyższe interpretacje tego prawa?

http://www.blog.gwiazdowski.pl/index.php?subcontent=1&id=1090

http://www.blog.gwiazdowski.pl/index.php?subcontent=1&id=1092

http://www.blog.gwiazdowski.pl/index.php?subcontent=1&id=1094
"Termin "troll" bywa nadużywany na dyskusyjnych forach internetowych. Niektóre osoby mianem tym określają dyskutanta, który przedstawia zagadnienia dla kogoś niewygodne lub za trudne do merytorycznego, szerszego omówienia"

Ezachiel

  • Gość
Odp: Proszę o wysłanie na podane niżej adresy tego tekstu.
« Odpowiedź #92 dnia: Luty 03, 2012, 14:53:41 »
A gdzie ta kara jest zasądzona w ATCA ? Dużo się o tym mówi, ale jakoś nikt nie umie wskazać konkretu.

\
-"Każda Strona zapewnia w cywilnych postępowaniach sądowych dotyczących dochodzenia i egzekwowania praw własności intelektualnej możliwość nakazania przez jej organy sądowe sprawcy naruszenia, który wiedział lub miał wystarczające podstawy, aby wiedzieć, że zajmuje się działalnością stanowiącą naruszenie, zapłaty posiadaczowi praw odszkodowania odpowiedniego dla wyrównania szkody, jakiej posiadacz praw doznał w wyniku naruszenia. Określając kwotę odszkodowania za naruszenie praw własności intelektualnej, organy sądowe Strony muszą mieć możliwość wzięcia pod uwagę, między innymi, przedstawionego przez posiadacza praw jakiegokolwiek zgodnego z prawem obliczenia wartości, które może obejmować utracone zyski, wartość towarów lub usług, których dotyczy naruszenie, wycenionych zgodnie z ceną rynkową lub sugerowaną ceną detaliczną."

-"Przynajmniej w odniesieniu do naruszenia prawa autorskiego lub praw pokrewnych chroniących utwory, fonogramy i wykonania, a także w przypadku podrabiania znaków towarowych, każda Strona ustanawia lub utrzymuje w mocy system przewidujący co najmniej jeden z następujących elementów:
a) odszkodowanie w z góry ustalonej wysokości; lub
b) domniemania  służące ustaleniu wysokości odszkodowania wystarczającej do wyrównania posiadaczowi praw szkody spowodowanej naruszeniem; lub
c) dodatkowe odszkodowanie, przynajmniej w odniesieniu do prawa autorskiego"

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Odp: Proszę o wysłanie na podane niżej adresy tego tekstu.
« Odpowiedź #93 dnia: Luty 06, 2012, 10:16:42 »
Ed... masz auto, jeździsz nim, ale dostałeś chociaż raz punkty i mandat ? To również jest kara z góry ustalona i zasądzona wg Twojej definicji.
W treści którą zacytowałeś ja widzę jedynie:
Cytuj
(...) możliwość nakazania przez jej organy sądowe sprawcy naruszenia, który wiedział lub miał wystarczające podstawy, aby wiedzieć, że zajmuje się działalnością stanowiącą naruszenie (...)
Cytuj
(...) organy sądowe Strony muszą mieć możliwość wzięcia pod uwagę (...) jakiegokolwiek zgodnego z prawem obliczenia wartości (...)
Cytuj
(...) system przewidujący co najmniej jeden z następujących elementów
Poza tym mowa jest o ODSZKODOWANIU, a nie karze.
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

Goomich

  • Gość
Odp: Proszę o wysłanie na podane niżej adresy tego tekstu.
« Odpowiedź #94 dnia: Luty 06, 2012, 11:36:19 »
Ed... masz auto, jeździsz nim, ale dostałeś chociaż raz punkty i mandat ? To również jest kara z góry ustalona i zasądzona wg Twojej definicji.

Nie jest zasądzona, a po za tym to propozycja.

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Odp: Proszę o wysłanie na podane niżej adresy tego tekstu.
« Odpowiedź #95 dnia: Luty 06, 2012, 12:48:17 »
Nie jest zasądzona, a po za tym to propozycja.
Propozycja ? A jak w takim razie Twoja wypowiedź ma się względem taryfikatora ?
Ja rozumiem, że z Policją można (i być może należy) negocjować, a od każdego mandatu i punktów się odwołać (albo wybrać rozprawę w sądzie), ale nie bardzo rozumiem na czym w Twoim rozumieniu polega propozycja ? Na tym, że możesz wybrać czy chcesz poddać się dobrowolnie karze, czy też rozsądzać swoje wykroczenie w sądzie ?
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

Tloluvin

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 526
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Tloluvin
Odp: Proszę o wysłanie na podane niżej adresy tego tekstu.
« Odpowiedź #96 dnia: Luty 06, 2012, 13:44:41 »
Ed... masz auto, jeździsz nim, ale dostałeś chociaż raz punkty i mandat ?
Co jest nie dosc, ze podwojnym karaniem za to samo wykroczenie, to jeszcze dyskryminacja, ze wzgledu na narodowosc poniewaz dotyczy tylko Polakow  :P

Poza tym w taryfikatorze jest jasna sprawa. Przekroszysz predkosc o xx dostajesz yy punktu i mandat z przedzialu, czyli warunki sa dla kazdego rowne.
Natomiast przy ACTA jest ten problem, ze podstawa jest brana z powietrza, a do tego jej zrodlem jest material dostarczony przez jedna z poszkodowanych stron, tez brany z powietrza.
Poza tym fajnie by bylo jakbys skomentrowal wpisy Gwiazdowskiego ktore wczesniej zlinkowalem
"Termin "troll" bywa nadużywany na dyskusyjnych forach internetowych. Niektóre osoby mianem tym określają dyskutanta, który przedstawia zagadnienia dla kogoś niewygodne lub za trudne do merytorycznego, szerszego omówienia"

Goomich

  • Gość
Odp: Proszę o wysłanie na podane niżej adresy tego tekstu.
« Odpowiedź #97 dnia: Luty 06, 2012, 13:54:28 »
Na tym, że możesz wybrać czy chcesz poddać się dobrowolnie karze, czy też rozsądzać swoje wykroczenie w sądzie ?

Egzakly.

Chupacabra

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 218
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Blackchupacabra
  • Korporacja: Blackwater Company
  • Sojusz: Frozen Synapse
Odp: Proszę o wysłanie na podane niżej adresy tego tekstu.
« Odpowiedź #98 dnia: Luty 07, 2012, 09:59:37 »
Otrzymałeś Ostrzeżenie
« Wyślij do: Chupacabra dnia: Wczoraj o 23:37:02 » Odpowiedz cytującUsuń
Jakoś Twój dowcip mnie nie rozbawił

a Wy chłopaki martwicie się o ACTA :)

i to na forum gdzie wolność słowa nie istnieje :) lol

Dark Flonoe:
ludki z lolseca mowiace o tym ze tidi jest fajne na podstawie papierowych wyliczen i filmu na yt lol

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Odp: Proszę o wysłanie na podane niżej adresy tego tekstu.
« Odpowiedź #99 dnia: Luty 07, 2012, 10:15:31 »
Co jest nie dosc, ze podwojnym karaniem za to samo wykroczenie, to jeszcze dyskryminacja, ze wzgledu na narodowosc poniewaz dotyczy tylko Polakow  :P
Tak, wprowadźmy takie kary (mandaty) jak w Finlandii
Cytuj
W Finlandii wysokość mandatu uzależniona jest od wysokości zarobków.
No chyba, że jesteś zwolennikiem anarchii, czyli w prostym i potocznym tego słowa rozumieniu - zlikwidowania wszelkich zakazów i kar.

Poza tym w taryfikatorze jest jasna sprawa. Przekroszysz predkosc o xx dostajesz yy punktu i mandat z przedzialu, czyli warunki sa dla kazdego rowne.
Natomiast przy ACTA jest ten problem, ze podstawa jest brana z powietrza, a do tego jej zrodlem jest material dostarczony przez jedna z poszkodowanych stron, tez brany z powietrza.
Nie jest brana z powietrza, a jak jest napisane w ACTA:
Cytuj
(...) przedstawionego przez posiadacza praw jakiegokolwiek zgodnego z prawem obliczenia wartości, które może obejmować utracone zyski, wartość towarów lub usług, których dotyczy naruszenie, wycenionych zgodnie z ceną rynkową lub sugerowaną ceną detaliczną.

Poza tym fajnie by bylo jakbys skomentrowal wpisy Gwiazdowskiego ktore wczesniej zlinkowalem
I do czego mam się odnieść ? Do treści tłumaczenia jakie rozważamy ? Chcesz podobnej afery do "i czasopisma" ? ;)
Cytuj
W tym samym Rozdziale w Sekcji 4 jest Artykuł 9 który przewiduje, że określając kwotę odszkodowania  organy sądowe muszą brać pod uwagę „przedstawionego przez posiadacza praw jakiegokolwiek  zgodnego z prawem obliczenia wartości, które może obejmować utracone zyski, wartość towarów lub usług, których dotyczy naruszenie”.  Jakiegokolwiek?
Gwiazdowskiego bulwersuje słowo jakiegokolwiek, przy czym pomija fakt, że ten sam fragment definiuje co może to obliczenie wartości obejmować.

Czy mam może skomentować "znajomość" umowy jaką zawarł Gwiazdowski kupując laptopa:
Cytuj
Kilka lat temu, gdy kupowałem nowego laptopa znany koncern  wprowadził właśnie na rynek nową wersję swojego oprogramowania! A ja wolałem zostać przy starej – bo się przyzwyczaiłem i uważałem, że była lepsza. Więc ją sobie zainstalowałem na nowym. Zgodnie z ACTA, na wniosek koncernu produkującego ten program, bez wysłuchania mnie, sąd ma mieć możliwość nakazania zabranie mi laptopa! Sąd przecież nie wie, że starego już nie używam, a z treści licencji nie wynika bynajmniej, że jest ona ważna tylko i wyłącznie na czas jego funkcjonowania, więc skoro „funkcjonować” przestał to sąd powinien wysłuchać mojej argumentacji, że mogę software używać na innym hardware. Co więcej – sąd powinien przyjąć moje oświadczenie w tej sprawie, a skazać mnie jedynie wówczas, gdy druga strona wykaże, że jednak używam tego samego oprogramowania na obu laptopach.
Nie znam EULA jaką otrzymał wraz ze swoim produktem. Zakładam, że OEMowany OS jaki otrzymał oryginalnie ze sprzętem skasował, a na to miejsce nagrał LEGALNIE zakupiony OS, który obejmują prawa jego licencji. Nie wiem czy w ramach licencji systemu jaki sobie wgrał ma prawo przenosić dowolnie pomiędzy komputerami OSa. Może ma, a może ma możliwość wgrania go TYLKO 1 raz. Oczywiście wg niego jest to dowód na niecne zamiary zawarte w ACTA, ale przecież odwołuje się do umowy jaką DOBROWOLNIE zawarł kupując sprzęt i oprogramowanie.

Czy też w końcu mam się odnieść do jego powołania się na jednego z KILKUSET europosłów:
Cytuj
Kader Arif, francuski europoseł z frakcji Sojuszu Socjalistów i Demokratów i sprawozdawca ds. ACTA w Parlamencie Europejskim oświadczył właśnie, że „ta umowa może mieć poważne konsekwencje dla życia obywateli (...) To farsa, w której nie będę uczestniczyć”.
A co z pozostałymi ?
Pozwól, że zacytuję siebie:
Jestem przeciwny sposobowi w jaki odbywa się "podpisywanie" ACTA oraz "kreowaniu" rzeczywistości przez Rząd RP, ale w kwestii treści samej ACTA nie mam jednoznacznych poglądów pozwalających mi wziąć udział w tej akcji. Uważam bowiem, że NALEŻY chronić własność intelektualną, aczkolwiek mam zastrzeżenia co do metod jakimi się to odbywa lub będzie odbywać po ACTA.
Podkreśliłem kluczowe zdanie w swojej wypowiedzi oraz pogrubiłem moje stanowisko względem postępowania rządu.
Jakoś nigdzie nie napisałem, że jestem zwolennikiem ACTA.

Egzakly.
Czyli co uważasz, że ACTA pozwolą na administracyjne nakładanie kary ? Podobne uprawnienia ma Urząd Skarbowy - tam również urzędnik podejmuje decyzję o karze i nie czeka na decyzję sądu by ją wykonać. US może Ci zająć towar, maszyny, etc. na poczet kary.
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

Goomich

  • Gość
Odp: Proszę o wysłanie na podane niżej adresy tego tekstu.
« Odpowiedź #100 dnia: Luty 07, 2012, 11:04:38 »
Cytuj
Czyli co uważasz, że ACTA pozwolą na administracyjne nakładanie kary?

Czy to ja tu zacząłem gadać o mandatach?

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Odp: Proszę o wysłanie na podane niżej adresy tego tekstu.
« Odpowiedź #101 dnia: Luty 07, 2012, 12:15:10 »
Czy to ja tu zacząłem gadać o mandatach?
Nie o to pytałem.
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

Goomich

  • Gość
Odp: Proszę o wysłanie na podane niżej adresy tego tekstu.
« Odpowiedź #102 dnia: Luty 07, 2012, 12:17:35 »
Nie, nie uważam. Tylko prostowałem twoje wypociny, że mandat, to kara z góry zasądzona.

Isengrim

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 650
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Isengrimus
  • Korporacja: Call of the Wild
  • Sojusz: The Minions.
Odp: Proszę o wysłanie na podane niżej adresy tego tekstu.
« Odpowiedź #103 dnia: Luty 07, 2012, 12:27:56 »
Nie, nie uważam. Tylko prostowałem twoje wypociny, że mandat, to kara z góry zasądzona.

A jaka? Chyba, ze wychodzimy z zalozenia, ze nie ma w ogole czegos takiego jak "kara z gory zasadzona". Bo przeciez za zabojstwo tez mozesz dostac od 8 lat do dozywocia, mozesz sie odwolywac, itede, itepe.

Gwoli wyjasnienia - kary nakladane przez Urzad Skarbowy maja co do zasady charakter karny (kodeks karny skarbowy) - a zajecie towarow, etc. ma charakter tymczasowy tak samo, jak zajecie (domniemanych) dowodow przestepstwa lub srodkow, za pomoca ktorych popelniono przestepstwo, lub przedmiotow, ktorych samo posiadanie/wytwarzanie stanowi przestepstwo. To juz mamy w Kodeksie Karnym i o ile dobrze pamietam o podrabianych dobrach wlasnosci intelektualnej juz tam jest. Mozna je zajac jako srodek zabezpieczajacy (czy jak to sie tam nazywalo) i potem orzec przepadek na rzecz Skarbu Panstwa. Albo oddac, jesli sie okaze ze przestepstwa nie bylo.

Im dluzej czytam, tym mniej mam w sumie zastrzezen do ACTA, chociaz pozostaje kilka istotncyh. Moim zdaniem problem nie polega na tym, ze ACTA wywraca nam jakos do gory nogami system prawny i pozwala na jakies "kary administracyjne", tylko na tym, ze jest to akt prawny na wysokim stopniu ogolnosci, mieszajacy elementy procedury cywilnej i karnej. I stwarza pewne pole do luzow interpretacyjnych - dla prokuratury, policji i sadow.

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Odp: Proszę o wysłanie na podane niżej adresy tego tekstu.
« Odpowiedź #104 dnia: Luty 07, 2012, 12:34:40 »
Nie, nie uważam. Tylko prostowałem twoje wypociny, że mandat, to kara z góry zasądzona.
A czasem aby nie twierdziłeś, że przy mandacie jest wybór ?
Nie jest zasądzona, a po za tym to propozycja.
Z góry masz określoną karę za przewinienie/wykroczenie/przestępstwo, a wybór ukaranego sprowadza się jedynie do tego czy poddaje się dobrowolnie wymierzonej karze, czy też woli udowadniać swojej niewinności. Zatem nie ma tu wyboru pomiędzy tym czy kara jest zasądzona, czy nie, tylko pomiędzy tym czy się poczuwasz do winy, czy też nie.

Oczywiście w dosłownym sensie tego słowa zasądzić karę może jedynie sąd. Zatem i w przypadku ACTA nie masz zatem zasądzonej kary z góry wg Twojego rozumienia.
A co do samego zasądzenia, to nie ja użyłem tegoż jako pierwszy.
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...